Co ty pleciesz soundtrack do Zagłady jest okropny, wogole tyle ile tam jest fajnych piosenek to normalnie mozna splunąc.....Dla mnie RE i RE2: Apokalipsa miały najlepsze soundtracki, w jedynce motyw przewodni Mansona był miazdzący, ale byly tez inne zespoly ktore sprawily ze soundrack byl boski. W dwójce nie było zadnych motywów ale byly zajebiste kapele takie jak: Cradle Of Filth, The Cure, Slipknot, Rammstein, Killswitch Engage. I ten soundtrack był równie dobry co pierwszy, byl w sumie bardziej mroczny. A w trójce to juz jest tak ze mozna tylko przesłuchac i zapomniec lub wrócic tylko do niektorych numerów. Ogolnie to nie zgadzam sie z tobą ze jak nie bylo w RE2 fajnej sciezki dziwiekowej to film jest tez niefajny, to jest głupota chlopie...Ja nie wiem dla ciebie pewnie jak nie bylo kompozycji to byl do dupy film, ale coz....rozni ludzie sie rodzą.

Resident Evil OST - 8,5
Resident Evil: Apokalipsa OST - 9
Resident Evil: Zagłada OST - 6

Film bez dobrej muzy traci cały klimat,co z tego,że jest od groma efektów jak nie ma klimatu!Dlatego dwójka mi sie nie podobała i do tego ten daremnie zrobiony Nemesis!Co do Soundtracka z dwójki,to całej płyty nie słuchałem,może i jest fajna,ale na filmie mnie jakos nie urzekła,ale ten motyw z trójki jest bardzo zblizony do tego kawałka Mason'a z jedynki,dlatego jestem zadowolony Pzdr!

Tylko ze jakos nie słyszalem zadnego kawałka z soundtracku Resident Evil 2 w filmie RE2...Moze pod koniec jak leciały napisy to dwie pisoenki szly...Co do trojki mi sie podoba tylko ten motyw w koncowych napisach i ten co momętami w filmie lieci taki dziwnie arabski:)) i tylko to ale cała plyta z muzyką jest beznadziejna...Ale film jest Dobry