Moim zdaniem gdyby nie pojawienie się samej postaci Tyranta, to część słabiutka, a on sam pokazany był bardzo krótko. Do plusów można zaliczyć kolejne elementy i postaci z serii gier RE, m.in. Claire Redfield, mięsożerne kruki itd. Ogólnie denerwujące są pomysły obsadzania w tego typu filmach osób takich jak Ashanti (nieporozumienie), czy Milla Jovovich, no ale tak to już jest, musi się to czymś różnić od gry, jakaś innowacja ;). Generalnie uważam, że postaci Nemesisa w drugiej części filmu RE poświęcono o wiele więcej czasu. Tyrant pokazany był w sumie może z 2 min, ale zawsze coś ;). Polecam fanom poprzednich części, nie mniej jednak sądzę, że mogli się lepiej postarać. Pozdrawiam ;).