1 czesc byla naprawde dobra pod kazym wzgledem , 2 to byl juz mega szit ten film natomiast to totalne dno. mimo ze trwa tylko 1 ,30 minut oglada sie go wiecznie , meczy ,nudzi czasem rozsmiesza . mega sztuczne efekty specjalne . Powiem tak dla mnie to zmierzch mili jovovicz naraza
Coz, nie moge sie zgodzic. Czesc pierwsza byla niewatpliwie najlepsza, a czesc druga slaba, pozbawiona klimatu, a chwilami niezamierzenie smieszna.
Jednak trojka wcale mnie nie znudzila. Obraz byl ciekawy, pelen napiecia, dobrze zrobiony i ozdobiony przyzwoita jak na kino sensacyjne fabulka. Wypadl zdecydowanie lepiej od "Apokalipsy" i w pierwszych 20 minutach nawiazywal poziomem do czesci pierwszej. Potem troche siadl, bo... pojawila sie pustynia i klimaty postapokaliptyczne. Ale co z tego? I tak bylo fajnie!
to juz kwestia góstu szanowny kolego . Tak czy siak Mila jak zwykle wyglądała pieknie . serdecznie pozdrawiam i szczesliwego 2008
Zgadzam się z Ralphem w 100%. Faktycznie pierwsze 15 minut miało jakiś klimat, ale pozniej zastanawiałem się czy oglądam Predatora, Obcego, Kilbilla, Matrixa czy Madmaxa. W wszystkich wymienionych wyżej filmach jest jakaś mała czy większa cząstka shitu, aczkolwiek filmy te są dosyc dobre , jedne mniej drugie bardziej. jednakże wszystkie te shity powyjmowano z tychże własnie filmów i włożono w Resident Evil 3 i tak własnie zdaje się powstało to pożal się Boże "arcydzieło"
Krótko mówiąc KUPA przez wielkie "Q"
pozdro