To dobry aktor. Można rzec zasłużony ale żeby go od razu brać do roli Robin Hooda to przesada. Z tego co pamiętam to Hood był bardziej sprytny niż silny i bardziej szczupły niż postawny. Mogli go wziąć jako Małego Johna.
ZA BARDZO JEGO APARYCJA PRZYPOMINA GLADIATORA, POZA TYM MAM NIE ODPARTE UCZUCIE, ŻE ON JUŻ SIĘ STARZEJE. I WIDAĆ TO W FILMIE -NIE PASUJĄ MU ROLE FANTAZYJNE GDY SKAKA I TŁUCZE WSZYSTKICH.
                    To nie jest "Robin Hood" Książę Złodziei, to jest monumentalny Robin Hood, który wie czego chce, jest dojrzałym facetem i jak zabija to na śmierć. 
To jest film typu "Troja", "300", no i "Gladiator". 
No cóż, to jest już zupełnie inny Robin Hood, innego kalibru.
                
                    Chyba, że będzie to "Robin Hood-20 lat później", lub zagra małego Johna.Ktoś proponował do roli Robina Christiana Bale'a, czemu nie jeszcze nie mieliśmy sepleniącego Robina. 
Russel Crowe, nie ta twarz, nie ta konstrukcja ciała, nie wiem może jakoś go ucharakteryzują, ale ja osobiście nie widzę tego aktora w tej...
                
                    Czemu nie ma przycisku do ściągnięcia zwiastunów? 
Co należy zrobić aby go na kompa ściągnąć by móc potem pokazać komuś na kompie bez netu
                
Skoro Crowe ma zgarnąć 20 milionów za rolę szeryfa, to niech lepiej się postara, bo historia zapowiada się świetnie...
Moim skromnym zdaniem, nikt nie pobije wizerunku, głosu i charakteru Robin Hood'a z gry "Robin Hood i Legenda Sherwood". Gra to klasyka, ze świetną fabułą, może za prosta, ale jednak charakter, fabuła wszystko się trzyma ładnie.
zapowiada sie calkiem niezle, wreszcie jakas akcja w tej historii. Co z tego, ze w konwencji Gladiatora, ktory wg mnie byl swietny, zapowiada sie dlatego calkiem niezly film. Crowe na poczatku wydawal mi sie fatalnym wyborem, ale z biegiem czasu coraz bardziej mi odpowiada do tej roli. Co do Cate Blanchett to jest...
                    W trailerach pachnie to wszystko znanym i lubianym Hoolywoodem, zbyt mało  
wpasowanym w historyczne realia, zbyt bardzo amerykańskim i niewiarygodnym.  
Szkoda, że Scott nie związał się z Idziakiem, bo to chyba najlepszy  
operator na jakiego trafił. No i ta obsada, fajnie, że brak kilku  
niezdzieralnych od czasu...
                
                    Zwiastun Bobin Hodda może nie jest zły ale też nie jest dobry. 
Zdecydowanie lepiej zapowiada się Książę Persji i Starcie Tytanów.
                
Tak jak Michael Praed czy Kevin Costner. Poza tym nie widzę tu reszty bandy - gdzie Will Scarlett, braciszek Tuck, czy Nazir? Nie widzę też w obsadzie słynnego pomocnika szeryfa - jak mu tam było - Gisborne?