Po seansie nasuwa mi się jedno stwierdzenie... film jest sztuczny! Nie ma w nim nic prawdziwego.
Żenująca gra aktorska - większości głównych aktorów na czele z Robocop'em. Stary "pierwszy"
robocop też oczywiście był słaby, ale miał w sobie jakąś "magię" - niewiadomą, prawdę która
przyciągała widza, tu niestety tego zabrakło - widz ma podane wszystko "jak na dłoni".
Czy obejrzałbym ten film ponownie? Nie
Moja ocena: 3/10