Ta wersja robocopa nie dorównuje tej starej. mało akcji , przez cały film pokazują jak go tworzą
bądź naprawiają a akcja jest dopiero na samym końcu. do tego aktor nie pasujący do tej roli. Peter
Weller sprawdził się w swojej roli mistrzowsko i pasował wyglądem do robocopa a ten aktorzyna to
cienias. No i te wstawki pata novaka tak działają mi na nerwy że masakra. Zliczyć te wstawki to
wyjdzie coś koło 15minut straconego czasu w filmie. Obejrzeć można ale to nie robocop , powinni
dać inny tytuł