W tym tygodniu napewno wybiorę się do kina lecz dziwi mnie skąd taka krytyka tym filmem oglądając zwiastun myślę ,że nie jeST taki zły
bo zapewne szukaja baranow ktorzy podjaraja sie tym ze to jest o polsce i zaczna marudzic i sie wydzierac iz film jest antypolski,nawet w tych tematach nie przyczyniamy sie praktycznie do niczego innego tylko do poglebiajacej sie reklamy.przeciez to tak samo film dedykowany ruskim jak i polakom,tyle ze nas ma wkurzac a ich "pobudzac".
to dopiero antypolskie - uwazac ze jak sie nas pokaze w niedobrym swietle to sie oburzymy i zrobimy afere ktora filmowi jest na reke(co z przykroscia musze stwierdzic dziala..).szczerze to jestem ciekaw ile ten film zarobi w polsce.najwazniejsze to zeby z tych dyskusji na temat tego filmu wyszlo cos dobrego..w koncu najwazniejsza jest interpretacja.jak dla mnie Rosjanie sie sypia(kiepska sytuacja w czeczeni,teraz gruzja,ukraina,cala europa patrzy spod byka za ten konflikt,usa tylko czeka az rosjanie zaczna fikac zeby przeglosowac mccaina jako zolnierza obronce i twardziela.pamietajmy ze do cholery ten film jest produkcji 2007wiec czekali na odpowiedni moment by go wrzucic na rynek),sa niezadowoleni (brak poparcia ze strony chin i panstw tzw "antynato") i maja kompleksy(w koncu tylko polacy "Zdobyli" moskwe),na ktorych te filmowe G*wno chce zerowac.poza tym ma wzbudzic antypolskie nastroju wsrod glupiej (sporej) czesci spoleczenstwa rosyjskiego.(ale zdanie wielokrotne xP sorry)
Nie tylko Polacy "zdobyli" Moskwę. Wcześniej chan tatarskiej Złotej Ordy Tochtamysz zdobył i spalił Moskwę w 1382 roku. A po Polakach był tam przecież Napoleon. Chociaż Polacy też z nim byli.
szczerze nie znam sie na losach i historii zlotej ordy i calego tego azjatyckiego talatajstwa ale generalnie wydaje mi sie iz zdobycie moskwy przez wojska ze swiata zachodniego jest czyms zupelnie innym dla historii rosji.i pamieci rosjan(dla czego argumentem jest wlasnie ten film)a z tego co pamietam z budynku zwanego szkola to napoleon nie do konca "zdobyl" moskwe co wycofujacy sie rosjanie w znacznej mierze spalili ja oraz zniszczyli jakiekolwiek zapasy by uniemozliwic wojskom napoleonskim przezimowanie w murach stolicy.czyz nie?
Potwierdzam co do tego wątku napoleońskiego...
Wątku tałatajskiego nie potwierdzam, bo nie wydaje mi się, że dla Rosjan ma znaczenie czy wyżynają ich od wschodu czy zachodu,a raczej zaangażowanie i intensywność rzezi, a tu tałatajstwo wykazywało się nieco bardziej niż "nasi". A film powstał, bo obecnie zależy im na pogorszeniu obrazu Polski, bo tałatajstwo nie jest w obecnym układzie sił tak znaczące.
chodzilo mi o ta drobna idealogiczna roznice,wiesz no generalnie rosja stara sie zbudowac pewna kategorie ludzi,ludzie z cywilizacji zachodu i oni z cywilizacji wschodu,i to ze zachod (w tym wypadku polacy) im wpieprzyli ma duzo wieksze znaczenie niz jakies zlote ordy i wlasnie dlatego powstal ten film a nie film o zdobyciu moskwy przez azjatow i wlasnie dlatego rosjanie swietuja swieto narodowe gdy odebrali NAM ludziom z zachodu swoja stolice.
niewiem czy talatajstwo jest bardziej czy mniej znaczace w obecnym ukladzie sil,mysle ze to zalezy od tego jaka definicje wspolnie ustalimy w przypadku tego talatajstwa xD (troche teraz zaluje uzycia tego wyrazenia xD xP)
Własnie się nie znasz. Bo zdobycie Moskwy przez Tatarów i cała niewola tatarska miała straszliwy wpływ na całą Rosję. Rosja do tej pory nie może się z tego wyzwolić, nadal ma piętno niewolnictwa. I nie używaj takich określeń, jak "azjatyckie tałatajstwo". Bo w Polsce od kilkuset lat mieszkają polscy Tatarzy, obywatele Rzeczpospolitej, a w I Rzeczpospolitej polska szlachta. W każdym powstaniu walczyli o wolność wspólnej ojczyzny i to nie tylko jako żołnierze, ale i jako dowódcy. I nigdy nie poszli na jakąkolwiek wspołpracę z żadnym najeżcą.
Powiem tak względme history za bardzo się nie trzymał lecz jako film daję zasłużone 9/10. Fil mbardzo mnie urzekl grąaktorską zwłaszcza PIOTR KISŁOW efekty specjalne rewelacja ,muzyka jeszcze lepsza. Wiem ,że mogę tutaj wywopłać teraz nie potrzebny szum lub wszyscy pomyślą ,że robie to specvjalnie. NIE OCENIAM swoje zdanie. Dałbym 10/10 lecz niepotrzebny był i tutaj ten jednorożec ,widziałem facetów w tramkach ,jak na niebie leci samolot pasażerski no i oczywiście pomyłski historyczne
Jak dla mnie film OK . Gra aktorska na dobrym poziomie, jednak postacie były mało barwne. Zgodzę się z efektami specjalnymi były dobre. Muzyka dobrze wkomponowana w film. Niekiedy całość nie trzymała się kupy i momentami przynudzał. Wracając do aktorów chciałbym zwrócić na świetną rolę Artura Smolyaninova, którego gra podobała mi się w innej rosyjskiej produkcji, mowa o "9 kompanii".Żebrowski - bez rewelacji. Film do obejrzenia ale nie zapadający głęboko w pamięci.Moja ocena to 6/10
szum? nie,po prostu niektorzy ludzie juz na ten temat nie zajrza :P
naprawde nie dasz pelnej dychy tylko ze wzgledu na jednorozca?(pytanie retoryczne) xD
biedny jednorozec..xD wracaj do piratow z karaibow.dobity zostalem twoja ocena "harvey.." jakbys w ogole nie czytal dyskusji ktore sie toczyly chocby w tym temacie i pobocznych.i blagam nie odpisuj mi.pozdrawiam..
Wczoraj byłem na tym filmie. Dla mnie dno. Fabuła nudna. Poza kilkoma minutami scen batalistycznych i kilkanastoma minutami rzeźni i sceniami znęcania się nad ludzmi można było sobie pospać. Pod koniec zresztą wyszedłem - zasypiałem na fotelu. Do realiów (strojów, budynków, broni) się nie przyczepie bo to akurat dobrze zrobili. Niby film od 15 lat a nawet panie w pełnej okazałości były. Lepiej odtworzyć sobie Ogniem i mieczem niż iść na tak nudny film.
Jejku, nie rozumiem tych docinków, że ten film jest antypolski. Ten film nie jest nawet żadnym filmem historycznym!
ale, powiem szczerze, film baaardzo nudny, fabuła czasami się kupy nie trzyma. Sceny batalistyczne- ok, widać budżet wywalony w ten film, a na niektórych scenach studenci medycyny mogli by się uczyć anatomii- jednym słowem- krwawy.
co do gry Żebrowskiego- nawet nie "taka sobie", tylko "taka se", ktoś gdzieś pisał, że miał być to jego wielki powrót...no cóż, powrót to może i jest, ale raczej nie wielki.
muzyka- nic specjalnego
w skrócie- film straszliwie nudny z niedopracowaną fabułą. Czy warto iść do kina?- ja po sensie doszłam do wniosku, że lepiej było iść na piwo
Wyjaśnię Pani te docinki o antypolskości... Właśnie dlatego, żeby można było przedstawić w takim świetle Polaków, film musiał się wyrzec się cech filmu historycznego. Nie tylko historyczny film może być antypolski. Nie da się ukryć, że skoro wojsko polskie zostało ukazane jako bardziej zaborcze, bestialskie niż było w rzeczywistości to można tu mówić o antypolskości(choć dla mnie to za duże słowo pomimo faktu, że w przekazie filmu mieszał Kreml).
Żebrowski słaby, muzyka przeciętna, elementy "fantastyki" tragiczne...
Ogólnie 3/10.
Dlatego też, że tacy jak ty się tym zachwycają, czy chociażby to tolerują. Rozumiem jednak że tak musi być. Bo inaczej rozpieprzyłoby ten Świat. Głupota by rozpieprzyła. Wy jesteście takim otworem wyjściowym, zaworem bezpieczeństwa. Ta głupota dzięki wam spierdala sobie gdzieś w przestrzeń, a my żyjemy we względnej gupocie, która da się przeżyć. My, zwolennicy rozliczeń od Popiela, albo co najmniej od Piasta i jego baby Rzepichy, znajdziemy WAS wszystkich, wy cholerne agenci USA, Japoni innych państw Beneluxu (pod takim zarzutem rozwalono w państwie sprawiedliwosci społecznej trochę ludziów). My dokończymy, czego nie zdołał dokończyć Prezes. Drżyjcie wy komunistyczni agenci. (Roxana rocznik 1971, więzień obozów gomułkowskich)
Przestraszyłem się tej chaotycznej wypowiedzi i zastanawiam się czy ja jestem zaworkiem bezpieczeństwa, czy też zwolennikiem rozliczeń... Z mojego rachunku nic nie wynikło i teraz żyje w niepewności :/
Mnie sie w tym filmie podobają dwie rzeczy po pierwsze po raz pierwszy to my Polacy jesteśmy potęgą i to nas się boją, a po drugie Michał Żebrowski naprawdę dobrze zagrał Hetmana.
Pożno to przeczytała i pożno odpowiadam, ale lepiej póżno niż wcale:) Nie bój się tej chaotycznej wypowiedzi, to moja wina, bo każde kłamstwo, czy głupota podnieca mnie:) do gwałtownej i może nieprzemyślanej wypowiedzi. Na codzień jestem bardzo spokojną kobitką i ani w głowie mi kłótnie z odmienną płcią. Pewnie bym się bała wam cokolwiek sam na sam powiedzieć:) O czym przedstawiciel waszej płci, który też tu bywa, zaświadczyć może :D