Roman to młody barbarzyńca z niską samooceną, zupełne przeciwieństwo muskularnych barbarzyńców z jego wioski. To prawdziwy mięczak. Jednakże, zrządzeniem losu, odpowiedzialność za przetrwanie plemienia spada na jego wychudłe barki, kiedy zły Lord Volcazar napada na wioskę i porywa wszystkich pozostałych przy życiu...
Kilka zwiastunów macie tutaj :
http://nerdcorner.blox.pl/2011/07/Ronal-Barbaren-barbarzynca-z-jajami.html
http://nerdcorner.blox.pl/2011/05/Babes-Balls-and-Muscles.html
Oglądałem ten film w sieci. I nie wiem jaki jest sens tego filmu.
Chyba twórcy chcą zapoznać dzieci z erotyką i sexem.
Musiałem zasłaniać oczy, jak Roman uprawiał seks z królową amazonek!
Także apleuję do wszystkich rodziców chcacych puszczać film dzieciom- nie róbcie tego
Moim zdaniem "Romana" zrobiono na...
i jestem oburzony! Nagość, wulgaryzmy i humor dla dorosłych. Czemu ochrona kina nas na to wpuściła? Przecież widzieli, że idę z dzieckiem, nie przemyciłem go w reklamówce! Moja córka chyba się nigdy po tym nie otrząśnie. Już zaczyna pytać o "te" sprawy.
Teraz czytam na forum, że były ukryte wątki satanistyczne i...
Gdy słyszę określenie "film animowany przeznaczony dla dorosłych", od razu robię się nieufna i podchodzę do takowej produkcji z dystansem. I jak na razie taka postawa wydaje mi się słuszna. Po obejrzeniu Romana Barbarzyńcy dochodzę do wniosku, że twórcy filmów dla widzów powyżej 18 lat uważają, że kwintesencją...
I jak tu ocenić animację, która w gruncie rzeczy jest przeznaczona dla najmłodszych, (jak to
przeważnie animacja), jednak przyglądając jej się bliżej, tutaj ta teza legła w gruzowisku.
Pod kątem edukowania dzieciaków, ''Roman Barbarzyńca'', to jakieś NIEPOROZUMIENIE!, bo
śmiało można powiedzieć, iż Duńczycy...
Film tzw, niskich lotów i to nawet bardzo niskich, absolutnie nie dla dzieci. Przesaczony wulgarnym erotyzmem. Skierowany do odbiorców na poziomie dorastających nastolatków o rozbuchanej hormonami fantazji. Jego popularność - jesli w ogóle jest o czym mówić - opiera się wyłącznie na seksualnych podtekstach i obrazach,...
więcej
Za dużo seksizmu w tej bajce. Gdybym była matką nie chciałabym żeby moje dziecko oglądało
taką bajkę... Dodatkowo teksty według mnie żałosne i mało śmieszne, wymuszone wręcz. Miało
być śmiesznie i nowocześnie a wyszło momentami wulgarnie jak na bajkę i zwyczajnie głupio.
tak jak w temacie... momentami był nawet ciekawy ale ogólnie żenua :/ nie polecam, chyba że ktoś lubi taki klozetowo-zboczony humor