Ten gość zabił Lennona, żeby dzięki temu stać się sławnym, a oni robią o nim filmy. Gratulacje. Film z perspektywy mordercy. Utwierdzają go, że dobrze zrobić. Niemoralne. Porażka.
Ten człowiek powinien zostać zapomniany. To byłaby dla niego najgorsza kara.
Przeczytaj argumentację. Nie wiem, na ile znasz historię zabójstwa Lennona. Zapewne niewiele. Z tego pewnie wynika święte oburzenie i brak kultury.
Jaką argumentacje? "A zróbmy gościowi na złość, niech się piekli, krzyczy i płacze, że nie robią o nim filmów"? Serio? Jakby
to miało jakoś zwrócić nam Lennona. Takie osoby są chore psychicznie i naprawdę nie widzę najmniejszego powodu, żeby zniżać się do ich poziomu.
Nie, to napiszmy mu śliczny pomniczek, w którym go wygłaszczemy i ukażemy jako biednego świra. Serio? Może zróbmy jakiś fajny filmik z Trynkiewiczem jako głównym bohaterem? To by było szałowe! Bo przecież nie zrobimy mu na złość.
Po cholerę robić film o kimś, kto morduje drugiego człowieka, bo chce być sławny? To jak robienie mu dobrze.
to prawdopodobne, że prędzej czy później jakiś film o osobie pokroju trynkiewicza bądź waśniewskiej powstanie (książka o niej wyszła szybko).
tak już jest i nic z tym nie zrobisz.
Nie jest
Troche pozno ale dopiero dotarlem do tego wątku przy okazji zglebiania tworczosci Leto. Niesamowicie zgadzam się z tą opinią, jednak jestesmy tylko ludzmi a w zwiazku z tym zawsze znajdzie się grupa spoleczna która temu przyklasnie i bedzie powodować popyt. Trzeba by się zapytać tworcy filmu jakie były jego zamierzenia bo na pewno tez by się z Tobą zgodzil.
Przepraszam. Nie znam filmu. Kto gra w nim Lennona?
Bo przecież bez postaci Lennona w filmie, trudno żeby ten film nam go "próbował zwrócić".
Mark Lindsay Chapman - a więc jednak ktoś w tym filmie odtwarza postać Lennona. Jednak pewnie nie jest on nawet postacią 2-go planową skoro trzeba się zagłębić w obsadę żeby go odszukać. Może po prostu Lennon nie jest w głównym nurcie zainteresowanie tego filmu.
p.s. mogę pierniczyć głupoty bo nie widziałem tego filmu jeszcze.