O wiele gorszy od produkci typu Gdzie Jest Nemo, nie mówiąc już o bezkonkurencyjnym Shreku.
Jest tak głównie z powodu dosyć prymitywnego dowcipu, który śmieszy jedynie bardzo młodą publiczność, a tą starszą nie rusza.
Oczywiśćie jest kilka fajnych scen, ale są one jedynie tłem dla tych odgrzanych i słabych