Rzeka tajemnic

Mystic River
2003
7,7 188 tys. ocen
7,7 10 1 187896
7,8 53 krytyków
Rzeka tajemnic
powrót do forum filmu Rzeka tajemnic

bardzo dobry 10/10

ocenił(a) film na 10

tylko zastanawia mnie dlaczego Bacon na końcu nie zgarnął Pean'a? Przecież tamten praktycznie przyznał się że zabił Robinnsa?

użytkownik usunięty
WOJO_PR

Mysle, ze Bacon nie zgarnął Penna z bardzo prostego powodu: bo to był jego przyjaciel. Wszystko tak naprawde, zaczeło sie od tego momentu jak Dave porwali Ci ludzie z samochodu. On nie był już taki sam jak uciekł od nich. Jim i Sean mieli poczucie winy i oddalali sie od niego. Chociaż zaden z nich nie chciał sie przyznać to podchodzili do sprawy bardzo emocjonalnie. Sean dał sobie po prostu już spokój z cała ta sprawą, bo gdyby aresztował Jimma za zabójstwo Dave to przy okazji wyszłoby zabójstwo tego faceta(zapomniałam jak sie nazywa) co jego syn miał uciec z Katie do Las Vegas. Zwróciłeś moze uwagę na końcowy napis-ich imiona co wyryli na chodniku gdy byli dziećmi. Głosił on: Jimmy, Sean i Da. Reszta był urwana, zatarta. Bo gdy Dave uciekł swoim oprawcom to wiedział, ze nic nie bedzie takie jak przedtem. Cały tragizm filmu polega na tym, ze jeden przyjaciel zabił drugiego-bo był pewny, że skoro on był kiedyś wykorzystany seksualnie to musi mieć spapraną psychikę i MUSI być zabjcom jego córki. A drugi kumpel po prostu umył od tego ręce. Pozdrawiam serdecznie- Melody_Jodie

ocenił(a) film na 10

Czyli prosty wniosek "Przyjaciel to taki ktoś, kto wie, że jesteś mordercą, ale nikomu o tym nie powie". Taka przyjaźń to dopiero coś!!

WOJO_PR

A mnie zastanawia fakt, że Katie przed tym jak ją zamordowali powiedziała "cześć" skoro mordercą by był Dave(przyjaciel jej ojca) nie powiedziała by cześć, a dzieńdobry lub coś w tym kierunku skoro facet był starszy od niej i to o dużo(mógłby zostać jej ocem) więc nie ma sie co oszukiwać tu troche zawalili policjanci. Dlaczego nie poszli w tym kierunku? może dlatego żeby film był bardziej emocjonujący. Szkoda mi było Dave, Jimmy poprostu był psycholem, przypominający Roberta De Niro w filmie "Przylądek Strachu"

Pozdro

majkel086

"przypominający Roberta De Niro w filmie "Przylądek Strachu" "

Dokładnie, to samo wrażenie odniosłam oglądając ten film!
Porównałam do tego samego filmu... był przerażający.

majkel086

Faktycznie w Polsce nie powiedziałaby "cześć", a "dzień dobry", ale w Ameryce - "cześć".

majkel086

No jasne, zwazywszy na to, ze rzecz dziala sie w srodku nocy na pewno powiedzialaby "dzien dobry" ;) Ogolnie to musisz wiedzec, ze generalnie amerykanskie "hi" czy "hello" nie funkcjonuje tak jak u nas tylko wsrod osob ktore sa ze soba na 'ty' (juz abstrahujac od tego ze tam wszyscy, ktorzy sie znaja sa na 'ty') tylko ze po prostu to takie zwyczajowe pozdrowienia normalnie znajacych sie ludzi (bez rozroznienia na to czy ktos jest nastolatkiem czy po trzydziestce).

sever

Dzięki Sever. Wychodzi na to ,że szacunek nie jest u nich na 1-wszym miejscu. Każdy kraj ma inny zwyczaj prawda, ale nie mogę pomysleć żebym do mojego ojca kolegów mówił na ty lub a tym bardziej cześć :) co innego jak nie chce by mu mówić na pan tylko ty, wtedy zmienia się kolej rzeczy. Podejrzewałem od początku że Dave jej nie zabił :) Typowy symptom dla molestowanej osoby jest molestowanie (oczywiście nie zawsze) ale gydyb Dave ją zabił to i najpierw by ją zgwałcił,a nic tego nie wykazało. I wogole nie wzieli pod uwagę motywów jakimi mógłby się kierować sprawca tegoż czynu. Po co miałby to robić Dave córce swojego przyjaciela,a zabijąjąc tego pedofila dobrze zrobił!

pozdro:)

sever

"No jasne, zwazywszy na to, ze rzecz dziala sie w srodku nocy na pewno powiedzialaby "dzien dobry" ;)" - mogła by powiedzieć dobry wieczór naprzykład lub coś przybliżonego mniejsza o to. Ja i tak nawet w nocy nie powiedziałbym do starszej ode mnie osoby która spokojnie mogła by być moim rodzicem "Cześć" to na tyle.
pozdro

majkel086

"A mnie zastanawia fakt, że Katie przed tym jak ją zamordowali powiedziała "cześć" skoro mordercą by był Dave"

Po pierwsze - gdyby mordercą byłby Dave to by jej odpowiedział.

majkel086

"A mnie zastanawia fakt, że Katie przed tym jak ją zamordowali powiedziała "cześć" skoro mordercą by był Dave(przyjaciel jej ojca) nie powiedziała by cześć, a dzieńdobry lub coś w tym kierunku skoro facet był starszy od niej i to o dużo(mógłby zostać jej ocem) więc nie ma sie co oszukiwać tu troche zawalili policjanci. Dlaczego nie poszli w tym kierunku?"

w pierwszej chwili miałem na nadzieje, że ten post jest tylko głupią prowokacją ale niestety wygląda na to, majkel086, że wyskrobałeś jeden z większych baboków filmwebowych ostatnich miesięcy...:)
a tak z ciekawości: jakim cudem policjanci mieli wiedzieć, że dziewczyna przywitała się w ten sposób ze swoim mordercą? Wytłumacz mi to:)
Tą wiadomość dał nam, widzom reżyser sceną w której pada to przywitanie i nikt z postaci filmowych nie jest tego świadkiem. To taki zabieg reżyserski nie mający nic wspólnego z tym co wiedzą lub nie wiedzą filmowe postacie. Reżyser tego filmu tą sceną chciał tylko w nas, widzach podkręcić ciekawość informacją, że najprawdopodobniej morderca znał się z ofiarą. Inne postaci z filmu, oprócz samego zabójcy o tym przywitaniu nie wiedzieli - co najwyżej widzowie, w trakcie oglądania filmu, mogli mieć w związku z tą sceną wątpliwości wobec winy Dave ale nie policjanci...:) :)

ocenił(a) film na 8
nuanda029

Chyba pominąłeś scenę z Babcią, która słyszała wszystko przez otwarte okno i przekazała sean'owi :)

ocenił(a) film na 5
nuanda029

"w pierwszej chwili miałem na nadzieje, że ten post jest tylko głupią prowokacją ale niestety wygląda na to, majkel086, że wyskrobałeś jeden z większych baboków filmwebowych ostatnich miesięcy...:)" - to ty wyskrobałeś/aś wtopę roku, ponieważ:
"a tak z ciekawości: jakim cudem policjanci mieli wiedzieć, że dziewczyna przywitała się w ten sposób ze swoim mordercą? Wytłumacz mi to:)" - scena z babcią. Na przyszłość polecam uważniej oglądać filmy, a po popcorn iść w przerwie na reklamy.

ocenił(a) film na 8
WOJO_PR

A ja uważam, że Sean nie zgarnął Jimmiego, tylko dlatego, że nie miał konkretnych dowodów, ale w scenie, kiedy zauważają się na paradzie daje do zrozumienia, że będzie miał go na oku i jak się potknie w swojej działalności przestępczej to go dopadnie. Według mnie w tym momencie ich przyjaźń się całkowicie rozpadła.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
WOJO_PR

A mnie zastanawia fakt, czemu niektorym tak ciezko napisac SPOILER ALERT - nie musialam wejsc w Twoj temat, by przeczytac o koncowce filmu...

użytkownik usunięty
WOJO_PR

Wydaje mi się, że Bacon nie zgarnął Pean'a, bo wiedział, że Dave zabił tamtego pedofila, i to w sposób brutalny przez co spędziłby resztę życia w więzieniu = Dave obawiając się tego mógł uciec i "zaginąć" bez słowa tak jak zaginął "Po Prostu Ray". Gdyby Dave nic nie zrobił to Bacon przymknął by go pewnie, ale tak mógł uznać, że Dave zwiał.


A co do filmu to jest on absolutnie arcydziełem w każdym calu. Przez cały film nie było nawet jednego nudnego momentu, siedziałem jak zahipnotyzowany. Najlepszą stroną zdecydowanie genialna gra aktorska, która w połączeniu z całym tym nieco ponurym klimatem, i przede wszystkim fabułą (nie wiadomo kto zabił) trzymała mnie w napięciu do samego końca. Z czystym sercem 10/10 daję. Wczoraj oglądałem "Zapach Kobiety" którym również się ludzie zachwycają, i nie powiem że jest to bardzo dobry film głównie ze względu na Pacino, aczkolwiek "Rzeka Tajemnic" pod względem wywartego na mnie wrażenia całościowo jako film miażdży całkowicie "Zapach Kobiety" i miażdży "Wściekłego Byka" którego oglądałem 4 czy 5 dni temu - ale powtarzam - na płaszczyźnie wywartego na mnie wrażenia jako cały film bo w innym wypadku nie można by za bardzo tych filmów ze sobą zestawić.

ocenił(a) film na 9
WOJO_PR

Wydaje mi się, że podczas tej parady Bacon pokazał Seanowi taki gest dłonią jakby miał go na celowniku ( tak jakby zasugerował mu, że się nim zajmie) nie wiem czy mogę to tak zinterpretować.

ocenił(a) film na 7
Robi_kinomaniak

A mnie się wydaję, że to był rodzaj pytania i upewnienia się: "czyli Ty go zabiłeś?" a Jimmy tak jakby delikatnie potwierdził.

Jeżeli chodzi o film, to nie podoba mi się nieuzasadnione niemoralne zachwoanie żony Jimmy'ego oraz Sean'a po tym gdy domyślił się, że Jimmi zabił (w końcu powinien donieść na niego). Można by się spodziewać, że będzie pragnął sprawiedliwości skoro wcześniej zdecydowanie nie chciał oskarżyć Dave'a, wręcz go bronił.

A Jimmiego w ogóle mi nie żal, był głupi, że tak pochopnie zabił. Ale w końcu to film Eastwooda, może dlatego moralność rządzi się trochę innymi prawami.

ocenił(a) film na 5
chiquita_4

Raczej nie musiał się upewniać, Sean wiedział, że Jimmy go zabił, sam wcześniej spytał, czy będzie wysyłał żonie Dave po 500$, tak jak żonie Raya. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że chciał dać mu do zrozumienia "mam cię na celowniku".

ocenił(a) film na 7
WOJO_PR

Hmm, moim zdaniem reżyser dał jednoznaczną odpowiedź dlaczego Sean nie aresztował Jimmy'a za zamordowanie Dave'a. Scena przed motywem z paradą to bezpośrednio pokazuje. Padło pytanie : kiedy ostatni raz widziałeś DAVE'A. Jimmy odpowiada, że 25 lat temu, gdy Dave odjeżdżał samochodem na tej ulicy.
Chodziło o osobę, którą oni ZNALI kiedyś. Sam Dave powiedział, że nie jest tym, kim był przed wypadkiem, że jest wampirem. I w ich mniemaniu Jimmy zabił nie tego człowieka. W ostatniej scenie Sean "celuje" w kumpla-pokazuje mu, że wie i że ten powinien uważać, aby inni się o tym nie dowiedzieli ( patrz : żona Dave'a ).

ocenił(a) film na 9
WOJO_PR

Sięgnij po książkę. Po przeczytaniu wszelkie wątpliwości się rozwieją:)

ocenił(a) film na 6
WOJO_PR

ten policjant powiedział , że nie lubi wkładać morderców do więzienia bo nie zwróci to nikomu życia - może dlatego :)