Ja ten film odebrałem zupełnie inaczej. W tym filmie widz aż oczekuje, że ktoś z uczciwych ludzi w szkole będzie miał broń i zakończy tę masakrę. Nie znając faktów w tej sprawie, myślałem nawet że ten murzyn ma jakąś klamkę i chce sprawę ukrócić. Nie sugeruje oczywiście żeby dzieciaki przynosiły broń do szkoły, ale jakikolwiek z pracowników, dyrektor, cieć, nauczyciel etc. A szkoły i podobne instytucje są w Stanach objęte całkowitym zakazem posiadania broni i stąd stosunkowo często różni szalenie dokonują tam takich strzelanin. Jak to się mówi "głupi ma swój rozum", i nie będzie robił masakry na posterunku Policji tylko tam gdzie nikt mu się nie postawi.
A film jest świetny technicznie, bardzo ciekawy zabieg z kamerą zza pleców, dobrze prowadzona fabuła i moim zdaniem wspaniale wykorzystana muzyka Beethovena. Już chociaż z tych powodów zasługuje na więcej niż 2/10. Pozdro.

Ten film był na faktach więc widać broń w rękach dzieciaka to zło.