Słoń

Elephant
2003
6,9 38 tys. ocen
6,9 10 1 37996
7,7 35 krytyków
Słoń
powrót do forum filmu Słoń

Myślę, że ten "aforyzm" najlepiej oddaje to filmidło. I większość tutejszych ekstaz pod jego adresem :)

Ja mam receptę, żeby zadowolić "smakoszy ambitnego kina" :]
-reżyserem nie może być Amerykanin (Hollywood - blee)
-efekty specjalne?! realne rekwizyty? A po co? To nie jest ambitne...
-musi być inna praca kamery i konspekt niż zwykle. Wtedy reżyser wychodzi "poza objęte ramy" i "film jest innowacyjny", ergo ambitny.
-pseudoproblematyka psychologiczna. Jeśli nie ma dylematów nastolatków bądź kobiet, film jest do dupy.
-musi być nawiązanie do "złego faszyzmu", bo jak wiadomo, ten powoduje każde nieszczęście na świecie.
-coś o homoseksualizmie. Jak wiadomo bez tego typu "modnych" nawiązań film jest nieambitny i zaściankowy.

Ale żeby nie było, że nie widzę pozytywów w tym dziełku ;] :
-nieznani aktorzy jednak grają tutaj na korzyść filmu.
-w swej wymowie jest bezstronny, nikt na siłę nie wmawia, że amerykańska szkoła jest "zła".
-mimo wszystko stosunek nakładów do efektu końcowego jest dość dobry.

Podsumowując - mogło być lepiej. Teraz jest zmiksowany reportaż, a raczej rekonstrukcja wydarzeń.

Pozdrawiam.