Po takim reżyserze (świetne "Szukając siebie") spodziewałem sie czegos lepszego. Może spodziewałem sie czegoś...normalniejszego... ? Oczywiscie rozumiem zamierzenia rezysera. Film jest zwyczajnie nudny ponieważ miał pokazać zwykłe szkolne życie przed "zamachem", spokojne, normalne, nikt się niczego nie spodziewa, chłopak gada z dziewczyną, chłopcy graja w piłkę, uczeń idzie na lekcje, koledzy rozmawiaja itd. I to jest pokazane przez ponad 3/4 filmu. Oczywiscie cały czas mozemy nie wiedziec kto będzie mordercą. Oni tez są pokazani. Też normalnie. Jeden gra na pianinie, drugi gra na komputerze.... Nic nadzwyczajnego...... I taki jest ten film... nic nadzwyczjanego... Koncówka przejmuje, wstrząsa... ale to nie wystarczy.... Noi niepotrzebny wątek gejowski..... :/
Już płynie fala krytyki....!
Zastanów się czemu film ma taką budowę,a nie inną.Jeśli chciałeś sensacji to się rzeczywiście rozczarujesz.Mocną stroną tego filmu jest właśnie to,że pokazuje normalne życie szkoły,jej uczniów...Pozostawia wiele pytań,a nie odpowiada na nie...Bo sam widz powinien poszukać na nie odpowiedź...I nie jest tak,że nie mamy wiedzieć kto jest mordercą.To jest wiadome...Ale Cię nie krytykuję,każdy ma prawo do własnego zdania.
wiem doksonale o tym dlazego film ten ma taką budowę i inną i bynajmniej nie oczekiwałem sensacji.
rozumiem też doskonale, zamysł rezysera z pokazaniem spokojnego , normalnego, niczym nie zmąconego zycia uczniów tej szkoły.... wszystko rozumime i uważam ze pomysł był naprawdę abrdzo dobry, niestety jednak film nie do końca udany wyszedł bo jest najzwyczajneij w świecie nudny przez jego większość choć miał kilka dobrych scen [!] -
np. taka KRWAWA NIEDZIELA Greengrassa - film też zrobiony spokojnie, bez muzyki, w formie paradokumentu i cała historia przedstawiona bardzo obiektywnie, bez winnych i ofiar.... albo OMAGH..... a wstrząsają..
powiesz: ten też! oczywiscie: wsztrząsa nieźle, to fakt daje do myslenia troche ale tamte jeszcze wciagały...