PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31792}

Słomiany wdowiec

The Seven Year Itch
1955
7,1 14 tys. ocen
7,1 10 1 13836
6,7 24 krytyków
Słomiany wdowiec
powrót do forum filmu Słomiany wdowiec

Mówił on, że życie jest komedią, która oglądana z bliska staje się dramatem. Dokładnie tak jest w „Słomianym wdowcu” – miejsce akcji: Manhattan, żona z dzieckiem wyjeżdża, mąż zostaje sam na parę tygodni sam. Ma pracować, nie palić, nie pić i nie zdradzać. Jednak dzięki pomidorom zawrze znajomość ze swoją sąsiadką.

Śmieszne? Owszem, dialogi są pomysłowe (i jedna kosa w wykonaniu Monroe). Jednak pod tym płaszczykiem jest całkiem prawdziwy dramat dorosłego mężczyzny, który zaczyna wątpić w wierność swojej żony, swoją atrakcyjność, boi się, że ktoś go nakryje samego, boi się, że ktoś go nakryje z kimś. Wszystko w bardzo oryginalnej formie „strumienia świadomości” – mąż cały czas gada na głos do samego siebie, ilekroć zostanie sam (a czasami gada w obecności innych...).

Szczery i uroczy film. Nawet Marilyn Monroe tu idealnie pasuje.


7/10.

On: Przepraszam. Wiesz, jak to jest.
Ona: Wiem. Przecież nie mieszkamy na wyspie.

ocenił(a) film na 7
_Garret_Reza_

Podpisuję się w 100% pod tym postem ;-)

_Garret_Reza_

Moim skromnym zdaniem, Film ten pokazuje, że mężczyzna, zwłaszcza starszy potrzebuje indywidualności. Czasami potrzebny mu do tego doktor - psychiatra, a czasami.. nieco rzadziej wystarczy piękna Blondynka , która nie spojrzy na ciebie jak na zgrzybiałego kiedyś-homo-sapiens.
Każdy facet musi umieć wypowiedzieć swoje zdanie, wytłumaczyć stanowczo co mu sie nie podoba. To buduje jego poczucie wartości. Kobiety wbrew pozorom nie lubią "niańczyć" mężów.
Nie przesadzałabym z tym dramatem . Dramat to by był, gdyby Richard wdał się z Monroe w romans...

ocenił(a) film na 7
__Fragile__

Dokładnie... a o tym dramacie nie zauważyłem... Pozdrawiam