Legion to anioł w ludzkiej skórze jest przecież, tylko Lucyfera zastępuje, bo ten się permanentnie z owego portalu wylogował ;] (nie jestem pijana, taki użytkownik był ;]) Ale nie jesteś sam, tak naprawdę nikt go nie lubi tak bardzo jak on sam. Praktycznie jakakolwiek sympatia znika w zderzeniu z jego samouwielbieniem ;]

nie zapeszajmy, by tu nie zawitał. zresztą .. nie mówmy o kimś kogo nie ma przy nas. ;]

To żarty, prywata lekka, wybacz ;]

Mam Was cały czas na oku.

Kolego, przypomnij mi się: ktoś Ty i czym Cię zirytowałem? Chciałbym znać swoje zasługi.

Ann, z Tobą porozmawiam później i w inny sposób.

Jupi! :D

Nie w ten. Ta inna opcja.

Będzie miło? Eeeeeee

Chciałabyś.

no co wy mówicie mi legion jak narazie niczym nie podpadł. Moze dlatego ze całą swoja uwage skupił na siurku albo poprostu mówimy o 2 róznych osobach??

Z mojej strony to tylko żarty. Calm down ;]

Wręcz przeciwnie, Legion. Na tamten post nie da się odpowiedzieć, pozdrawiam fw ;]

Do kubalex.Zrozumialam ze ma watpliwosci w tym temacie.............

patrząc na te kilka zwiastunów i poprzednie częsci... Kr. jest strasznie sztuczna ale co do Roberta to wydaje mi się ze jest idealny do tej roli. dokladnie tak wyobrazalam sobie zachowanie Edwarda-szczegolnie po przeczytaniu midnight sun utwierdzilam sie w przekonaniu ze zagral swietnie. ale to moje zdanie jest ;)

Moze sie czepiam ,ale jesli mial na mysli oboje to mogl napisac "and" po prostu..."or" to "czy" "albo"......Tak jakby nie wiedzial co mu sie nie podobalo....Czy szukam dziury w calym ?

"i didn't like Robert's acting or Kristen"
w wolnym tłumaczeniu :
"Nie podoba mi się gra aktorska Roberta jak i Kristen"

Ja tez to tak zrozumialam niestety ,ale mnie to nie satysfakcjonuje..../

"i didn't like Robert's acting or Kristen" jest napisane w czasie przeszłym wiec tłumaczenie jest że nie LUBIAŁ a nie, że nie LUBI. chyba ze uczono mnie angielskiego od dupy strony a ja jestem głąbem.

Dokładnie tam jest napisane " I didn't " czyli czas przeszły ;)

Po prostu oglądał sobie film i mu się nie spodobała ich gra. Nic dziwnego zresztą.

Oskar za muzykę?? Mi osobiście żadna piosenka nie "wpadła w ucho". Moim zdaniem znacznie lepsza była ta w "Zmierzchu". A co do trzeciej części sagi jako filmu...hmm, nie będę sie wypowiadać

Mi też muzyka się nie podobała. Masz rację, że lepsza była w poprzednich częściach.
A co do filmu to dla mnie film był niezbyt. Szczerze mówiąc to nudziłam się podczas tego seansu. Wydaje mi się że został zrobiony zbyt szybko i może dlatego był gorszy. Zresztą od pewnego czasu nie bardzo lubię Kristen i Roberta więc może dlatego film wydawał mi się nieciekawy.
:]