Co ty masz do Księżyca w nowiu? Ja byłam na nim wczoraj i jestem zachwycona. Był lepszy od Zmierzchu. A przez większość czasu cała sala się śmiała. To super film. Z chęciom bym poszła jeszcze raz.
http://www.filmweb.pl/topic/1250452/katastrofa!!!+zmierzch+du%C5%BCo+lepszy.html
nie będę wklejac bo to zaśmiecanie. Jak ci zależy to se przeczytaj. Generalnie New Moon Weitza to okaleczenie książki.
pozdrawiam
Zgadzam się! Nju muun to czysty shit dla nastolatek i w niczym nie dorównuje "Zmierzchowi", a prawdę mówiąc po obejrzeniu pierwszej ekranizacji liczyłam na coś o wiele lepszego.
I chyba wszyscy tutaj również. Miejmy nadzieje, że nie będzie tylu fragmentów w sieci i nie spartaczył tej roboty David.
Tak tak, czepiaj się słówek.
Hipokryzja. Przy braku wielkiej litery (tak trudno jest nacisnąć shift, wiem) i kaleczeniu języka wulgarnymi słowami w Twojej wypowiedzi.
przeklinac lubię, każdy to robi, więc nie udawaj świętej krowy, kolego, albo wróć na podwórko. I gdzie Ty tu widzisz hipokryzję? brak wielkiej litery to hipokryzja? łoż, w morde, co by było jakbym capslocka wcisnała? Tak się składa że moje wypowiedzi są składne, rozsądne, napisane wg schemtów oraz zawierają masę argumentów. Czasem celowo popełniam faux pas, ale w gimanzjum nie uczą co to cynizm, ironia i świadome używanie śrdków wyrazu.
pozdrawiam
Ja nic nie mam do Księżyca. Też jestem wielką fanką, ale to nie znaczy, ze musze się zachwycać, że jest nowy film i koniecznie muszę dać rewelacje. Po prostu wychodząc z kina poczułam dziwnie rozczarowanie.
O ile sceny z Volturi i Victorią, mi się bardzo podobały, tak np. sen Belli, dla mnie był fragmentem niekoniecznie zajebistym.
Kristen w jednym z wywiadów powiedziała, ze będzie coś, czego się nie spowiedzialiśmy i będzie to szok, a chodziło własnie o ten sen, kiedy ona ( Bella) widzi siebie jako starą babcię. I dla mnie np. ten sen w ogóle nie szokował, spowiedziawałam się większego hardcoru po tym filmie. ;) to tylu zapowiedziach, to ile fragmentów mieliśmy okazję oglądać to też jakiś nieporozumienie.
Niedługo idę jeszcze raz, może trochę zmienię opinie na ten temat.
Chociaż mam naprawdę nadzieje, ze David Slade spisze się lepiej niż Chris. I nie wypuści tyle fragmentów przed premierą.
co prawda jest lepszy od zmierzchu, ale nie jest rewelacyjny. sala sie smiala, ale bylo kilka momentow smiechu wartych, ale ze zlego powodu. zaloze sie , ze chriz weitz nie zamierzal w nich umieszczac humoru. no i mam nadzieje, ze kilkoro aktorow wzielo lekcje aktorstwa przed cz trzecia. no i ze jeszcze cater burwell wroci, jego muzyka w zmierzchu nadawala filmowi klimat, gdzie jej brak w ksiezycu zepsul wszystko. tylko billy burke i taylor lautner ratowali film,m no i michael sheen i dakota fanning.
Też sie o to modlę. Niech ktoś przywróci Hardwicke. A muzę niech zrobi Burwell. modlę się żeby zmienili makijażystów, bo nie zdzierże Edwarda z make-upem Drag Queen, postarzonego o lat dwadzieścia. i te odstające uszy Belli....
z tym makijażem to fakt
wszyscy wyglądali okropnie! nie wiem co się stało Alice, ale tak jakby spuchła (może aktorka w ciąży jest, nie wiem) i Edward też przesadzony byłam wręcz zniesmaczona...a mój mąż zauważył, że Bella cierpiąc katusze po rozstaniu z Edwardem raczej nie zajmowałaby się regulacją brwi, raczej była by zapuszczona
trochę się czepiam, ale charakteryzacja w Twilight była dużo lepsza
Fakt makijaz byl straszny i na Edwarda ciezko mi sie patrzylo co do Alice to samo masacra o wiele bardziej podobala mi sie w pierwszej czesci.
Ja godzine temu wróciłam z kina. Ogólnie film nie był zły, wszystko w miare ładnie zgrane. Rzeczywiście, makijażyści spaprali sprawę. Było widac na jednym ujęciu jak z Aro spływa biała farba. No i Edward wyglądał na znacznie starszego niż w Zmierzchu. Nie podobała mi się też Rosalie, wyglądała bardzo sztucznie, ale za to Bella wyglądała lepiej.Podobała mi się też charakteryzacja Alice. Uważam za to że muzyka była do bani.W zmierzchu była sto razy lepsza.No i oczywiscie minus za winde u Volturi.
Szczerze mówiąc idąc w piątek do kina spodziewałam się czegoś lepszego. Wg mnie wszystko działo się tak sztucznie, za szybko. Nie czytając wcześniej książek i nie oglądając "Zmierzchu" nie wiem czy wiedziałabym o co chodzi (raczej nie ma takich osób, ale jednak). Jedno co trzeba przyznać to, to że było mało zmian w przeciwieństwie do "Zmierzchu". Miejmy nadzieję,że Eclipse będzie lepsze. W skali 1 do 10 za film dałabym 5.
Powiem tak.
Cenię sobie wybitnie zdanie ludzi i w ogóle, krytykę co do "Twilighta" zdecydowanie podzielam bo to była lipa z miodem. Książki są całkiem, filmy na ich podstawie niewiele mają do niech ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że w porównaniu ze Zmierzchem, Księżyc w Nowiu był zrobiony świetnie i zmiana reżysera bardzo się opłaciła. Zmierzch był pusty, śmierdziało mu z oczu i muzyka Burwella była jedynym elementem ratującym ten badziew.
W Księżycu była ostra akcja, momenty świetne, uczuć (ło matko) bardzo kolorowo.
warto dodać że efekty były świetnie zrobione. (chodzi mi tu o wilki, przemianę, oraz sceny "walki")
obawiam się tylko Davida Slade'a (reżysera) widziałam tylko jeden jego film "30 dni mroku" i niezbyt mi się podobał.
Zobaczymy jak wyjdzie "Zaćmienie"
ehh... O co wam chodzi z tym makijażem? Edward cierpiał w drugiej części a poza tym on jest WAMPIREM - powinien wyglądać na bladego i cierpiącego... Bardzo mi się podobała charakteryzacja Edwarda i reszty wampirów, dużo lepsza niż w "Zmierzchu" tylko Alice była ładniejsza w pierwszej części ...
Muszę przyznać, że książka lepsza od ekranizacji. Jednak nie jestem rozczarowana, nie oczekiwałam niczego więcej. Film mi się bardzo podobał i obejrzałabym raz jeszcze, jednak nie dorównuje książce. Ale tak jest prawie zawsze, więc nie ma co potępiać twórców.
Mi się bardzo podobał film. Rzeczywiście Edward był jakiś taki sztuczny, ale reszta była super:)
Zwłaszcza, jak Jacob zmieniał się w wilkołaka=D Odlotowe=D
Boże spraw żeby Hollywood otrzeźwiał i nie kręcił reszty ekranizacji :|
Dziwi mnie czemu takie książki są ekranizowane prawie z marszu ( tak btw, znał ktoś zmierzch przed filmem ? ), a Wiedźmina ( którego saga za wielką wodą znana jest i lubiana ) nikt nie chce zekranizować :|
Film mi sie podobał ponieważ nie było dużo dodanych faktów jak w Zmierzchu. Było więcej fatów z książki, film ciągle trzymał w napięciu. Szkoda że Chris nie będzie ekranizował Eclipse .....
Hej:) Ale i tak moim zdaniem Zmierzch był lepszy ponieważ muzyka była o wiele lepsza a ta była po prostu okropna, oraz za szybko się wszystko działo... ale i tak ja pójde za Zaćmienie xD
Hej ;)
Nie no bez przesady, ale faktycznie ciut lepszy soundtrack był w pierwszej części.
Moja najlepsza część filmu z fajną muzyką to był wtedy keidy Victoria uciekała przed wilkołakami. Naprawdę zajebiste. Ale wracając do Zaćmienia, bo jesteśmy w tej części.
Licze na to, ze nowy reżyser, nie wypuści tylu fragmentów w zwiastunach.
Ten ostatni ździebko przesadził, nie uważasz ?
Muzyka w pierwszej części rewelacja za to w księżycu jeden utwór wpadł mi do ucha :( Też liczę na to, że do trzeciej części się przyłożą!!!! Nie uważam żeby księżyc był kompletna lipą, ale fakt troszkę ich poniosło przy ich wizerunkach... Te pomarańczowe oczy co to miało być ??
Volturi miało zajebiście czerwone :D
A dla Cullenów musieli coś wymyślić, więc wzięli takie wpadające w pomarańcz :D
Mi się nie pytaj, bo Edwarda, czyli Roberta, zrobili na starego dziada :D
Jezu, już nie mogę się doczekać tego Zaćmienia :D
Volturi to jeszcze bo pija ludzka krew...ale z Cullenami to przesadzili..po co ten pomarańcz chcieli chyba tak bedzo podkreslic ich wegetarianizm hehehEdward nie dosc ze mial pomaranczowe żrenice to jeszcze zaczerwienione białka...wygladał jakby cały czas płakał może tak miało byc?
też mam nadzieję że Zaćmienie bd lepsze bo Księżyc w nowiu był w 100 % lepszy od Zmierzchu , Zmeirzch też mi się nawet nawet podobał ale nie tak jak ksieżyc w nowiu ;) . też z niecierpliwościa czekam na Zaćmienię cieszę się że juz w czerwcu bd Zaćmienie bo obawiałam się że bd za rok tak jak rok trzeba było czekać na Księżyc w nowiu. trochę się obawiam zmiary reżysera lecz to do dobrze z jednej strony że zmeinili bo jakby nie zmeinili to bysmy musieli dłużej czekać na zaćmienie ! mam nadzieję że bd dobry , bo zaćmienie (książka) najmniej mi się podobała .
Ja mam nadzieje, ze David się spisze ;D
Ciekawe, keidy wyjdzie pierwszy zwiastun :D byle nie przesadził, tak jak ten z tym księzycem :D tyle fragemntów to była przesada :D
Szkoda, ze ta Victoria jest zmieniona na inna aktorkę , nie ?
rachelle była naprawdę zajebista, przede wszytskim w Księżycu, akurat scena z nią była bardzo dobra.
A właśnie moim zdaniem Zaćmienie to najlepsza część oczywiście to tylko moje zdanie... Choć każda część ma coś w sobie ogólnie uwielbiam całą Sagę!!! Fakt też żałuję, że podmieniają Victorię bo uważam, że świetnie pasowała do tej roli a w Księżycu pokazała się z najlepszej strony :)
Zdecydowanie zgadzam się z założycielką tematu! Oby "Zaćmienie" nie było taką chałą, bo tym razem w tym kinie zasnę -.-
No macie racje z tymi zwiastunami i tym że to takie troche nudawe było :)) No ale wierzmy w to że Zaćmienie bedzie o wiele lepsze choć z jednej strony to mi sie za bardzo nie wydaje, ponieważ to bedzie już w czerwcu 2010 roku więc troche szybko...
Wg. mnie film mnie rozczarował, ale niestety negatywnie... Rzeczywiście duże podobieństwo do książki, ale chcieli pokazać wszystko a nie pokazali nic! Wszystko działo się nagle, zero emocji, napięcia i tej "tajemniczości". Zaczynała się akcja i tak samo szybko się kończyła.
No i ta wizja Alice! Co to miało być?!!!
O muzyce i charakteryzacji nie wspomnę, bo to też była lekka klapa.
W skali do 10, niestety tylko 5.
Mam nadzieję, że Zaćmienie będzie o wiele lepsze...
I my również ! :D Już 2 lipca się okaże. Jezu, tylko niech nie wpuszcza tylu fragemntów w zwiastunach, bo będzie znowu klops, jak jasna cholera.
hmm, co prawda to prawda. New moon za dobry nie był, ale miejmy nadzieję, że Zaćmienia nie spartolą;p Ja też się uśmiałam z wizji Alice, nie ma co, mają bujną wyobraźnię, szkoda, że nie potrafili jej dobrze wykorzystać.
Drżyjmy więc przed premierą, obyśmy się nie rozczarowali:)
PS. Rozczarować się można.wyłącznie negatywnie;p
Bedzie drżeć 2 lipca. :)
Btw. Szkoda, ze nie pokazali jak Alice kradła samochód, kurde jeśli można mówić, że coś pominęto, co było ciekawe, to akurat to faktycznie mogło być.
Ja szczerze mówiąc że Zaćmienie bedzie miało o wiele lepszą muzyke niz było w księżycu w nowiu.....
ani jedna piosenka mi się nie spodobała :(((
masakra...
Mi się dwie piosenki podobały. W czasie pościgu wilkołaków za Victorią tj Hearing Damage, a druga jak Bella jest w wodzie Slow Life.
Biednie, bo soundtrack Zmierzchu cały mi się podobał.
Im więcej myślę, że Zaćmienie będzie lepsze, tym zaczynam sama w to nie wierzyć. Nie wiem czemu.
Cóż szansę że Zaćmienie będzie lepsze od księżyca są bardzo duże. Musieliby być wybitnymi debilami że by przebić tamten tandetny poziom.
Fakt podkład muzyczny w Zmierzchu wpasowywał się w obraz znacznie lepiej niż ten w Księżycu.
Racja, tylko wiesz :D Może tam sa sami wybitni debile, oprócz kilku jednostek, które umieją zrobić prawdziwe kino. A Ci zazwyczaj nie pchają się do takiego projektu jak jakaś saga.
Co do samego reżysera, nie oglądałam filmów, które reżyserował. Więc za bardzo wypowiadać się nie mogę.
No ja tez tak mam ale najbardziej w Zmierzch podobała mi sie piosenka na sam koniec kiedy oni tak sobii na tym dworze tańczyli ..... do tej pory ten fragment mam w głowie....
A tera pewni tak nie bedzie :(
Ja bym wybrała kilka kawałków z New moon, które przypadły mi do gustu
Likke Li -Possibility -uwielbiam...
The killers - White Demon czy cudna muzyka Alexandra Desplat -The meadow, ale fakt Flightless Bird bije rozkłada na łopatki;)
Teraz możemy się chyba spodziewac czegoś w stylu behemota;p
No tak, jest jeszcze White Demon. To też mi się podobało. :D
A co do Flightless Bird , to racja, rewelacyjnie to dobrali na koniec Zmierzchu.
Btw. ja bym tam się nie obraziła, jakby coś Behemota zapodali, bo nic do nich nie mam, a zdarza mi się słuchac ich kawałków. :D
Ale chyba aż tacy pomysłowi to oni jednak nie są :D