PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494538}

Saga "Zmierzch": Zaćmienie

The Twilight Saga: Eclipse
2010
5,7 163 tys. ocen
5,7 10 1 162880
3,2 32 krytyków
Saga "Zmierzch": Zaćmienie
powrót do forum filmu Saga "Zmierzch": Zaćmienie

Tu możecie pisać swoje wrażenia po obejrzeniu Zaćmienia, uwagi oraz opinie.

ocenił(a) film na 3
GGosiAA

Nijaki.

GGosiAA

SUPER CHOCIAŻ 2 BYŁA NAJLEPSZA !!!! POTEM 3 I NA 3 MIEJSCU 1 CZĘŚC

ocenił(a) film na 7
GGosiAA

podobał mi się ogólnie, bałam się, że może być gorzej, ale niestety było też kilka zgrzytów. Przez cały seans nie mogłam sie pozbyc wrażenia, że to tylko zlepek poszczególnych scen, bez głębszego wglądu w uczucia, chcieli upchnąć jak najwięcej i jednocześnie niewiele upchnęli. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie gra Lautnera (Jacoba) pokazał się z dobrej strony oraz pana który grał Rileya- też był niezły.
Ogólnie tak jak napisał ktoś wyżej był odrobinę nijaki i bezosobowy, ma kilka dużych plusów i kilka minusów, wyszło chyba tak pół na pół. Autorzy chyba nie mogli sie zdecydować czy zrobić z tego komedię, dramat, horror czy film romantyczny, wyszło po trochę z każdego a nie wiem czy to dobrze.

GGosiAA

Na gorąco - po maratonie. Zaćmienie - istny melodramat. Dużo scen odbiegało od książki i bardzo spłycono. Brakowało mi też tekstów, które wystąpiły w książce. Jakby inny film z tymi samymi postaciami. Sceny akcji, walki bardzo fajne. Po trailerach, które pokazano spodziewałam się czegoś więcej. Ogólne ok ale czuje niedosyt.

maciejka26

mi tak szczerze się film nie podobał, choć jestem wielką fanką sagi uważam że ta częśc im nie wyszła
to wyglądało tak jakby zrobili sceny a potem byle jak posklejali
a efekty jeszcze gorsze
strasznie się zawiodłam ,miałam wyjść szczęsliwa z sali a wyszłam smutna że tak to popsuli,
z tego co słyszałam kiedy wychodziłam to innym też się nie podobał
to moja opinia mam nadzieje ,ze wam się spodobał film

ZawszeHappy

a mi sie bardzo podobal!!!! ja uwazam ze najlepsza czesc:)

ocenił(a) film na 3
ZawszeHappy

Skoro ten film tak Ci się nie podobał to dlaczego dałaś mu 9?

ocenił(a) film na 6
GGosiAA

ja wczoraj bylem na pokazie przedpremierowym i dla mnie taki sam jak 2 czesc, pierwsza godzina smętne dialogi druga godzina kto kogo pokona.

ocenił(a) film na 9
yuppie80

najgorsza była 1 część
poszedłem do kina ze znajomą bo chciała i myślałem ze sie powygłupiam ...ale...totalnie sie wkręciłem!
obejrzałem bez ziewnięcia...
ja uważam zę czasem dobrze jest pójść na odmóżdżający film oczywiście nie praktykujcie tego za często XP

mariuszowi

Dla mnie rewelacja, jestem po premierowym seansie i od pierwszych sekund "wciska w fotel" - wiem duże słowo :) ale jako prawdziwa fanka sagi naprawde jestem pod wrazeniem, po ksiezycu bylam lekko rozczarowana, panowal tam tak jakby chaos...osoby ktore nie czytaly ksiazki mogly sie pogubic. Tutaj moim zdaniem wykonano kawal dobrej roboty, polecam bez zastanowienia.

taira

A jak dla mnie to 1 część była najlepsza. Na wszystkie chodzę z dziewczyną i to była jedyna, która mnie na maxa wkręciła. Była najbardziej realistyczna, taka z zimnym klimatem. Całkiem spoko. Druga mnie przerosła. Widziałem same kukły na ekranie, nic ciekawego, nawet się zdrzemnąłem. A ta...hmm...taka nijaka. Postawiłbym ją na 2 miejscu i uważam, że to już zaszczyt. Fajne efekty, fajne były te ich wszelkiego rodzaju" wspomnienia" np. to Jaspera z Marią, super zagrała aktorka wcielająca się w Bree, ale trójka głównych aktorów...Nie skomentuję. Edziu jak to edziu, najlepszy był w 1 części, bo teraz nie unosi tonu i ma wiecznie tą samą minę. Robuś chyba trochę przegiął z wczuwaniem się w niego. Bella - nie skomentuję, otwarta twarz, a na jej rozmowach z kimkolwiek mozna zasnąć i obudzić się na jakiejś scenie walki. No i Jacob. Ehh nie wypowiadam się. Ale reszta ok, ogólnie film jakieś 5 lub 6 / 10 . Sam nie wiem.

ocenił(a) film na 6
bartheez87

Już na jednym temacie to napisałam ale tu dodam coś jeszcze bo tam zapomniałam;P Cały ogół jako film mi się podobał. Oczywiście było kilka plusów i minusów. Szczerze nie podobała mi się gra Pattinsona.. był taki nijaki jak to ktoś już określił. Miałam wrażenie .... nawet nie wiem jakie ale na pewno nie było ono miłe. Jay jako Jasper ma u mnie dużego plusa bo ta rola mu się udała choć wyglądał beznadziejnie ale to już nie jego wina . :) Scena która znajduje się w jednych z tych które mi się najbardziej podobają to scena gdy Rosalie opowiadała swoją historie ... Znakomita gra, mimika, praca głosem i wgl. Riley i Jacob też byli bezbłędni ale o nich już dużo osób wspomniało więc się nie bd powtarzać. :) Carlisle wyglądał tak jak go sobie zawsze wyobrażałam. W końcu ... taki nie realny dokładnie tak jak w książce. Esme też zmiana charakteryzacji wyszła na dobre. A co do Belli no cóż na pewno lepiej niż w dwóch poprzednich częściach i osobiście uważam że Stewart nawet nieźle sobie poradziła. A wracając do ogółu to myśle że dam 10/10 Dlaczego.? Bo można powiedzieć że film w miarę spełnił moje oczekiwania. A to dlatego że nie spodziewałam się takiego fenomenu jak Twilight ale też wiedziałam że nie będzie to taka masakra jak NM więc... wychodząc z kina mogłam śmiało powiedzieć : Film na prawdę mi się podobał. No .. to chyba tyle ode mnie

ocenił(a) film na 6
asiunia_952

A i jeszcze jedno. Nie podobała mi się Victoria a to dlatego że miałam wrażenie jakby oni walczyli z innym jakimś nowym wrogiem. Nie widziałam w niej ani troche tej starej Victorii. Masakra jakaś.

asiunia_952

Mam identyczne odczucia ;)
Gra Jacoba naprawde świetna !!! Jego osoby z tej części Sagi jestem pod najwiekszym wrażeniem :)

ocenił(a) film na 6
kamoaa

Czytając książkę wyobrażałam sobie wiele scen i byłam ciekawa jak będę wyglądały na dużym ekranie. Niestety wielu się nie doczekałam, a szkoda... Brakowało mi uprowadzenia Belli przez Alice, wielu rozmów Belli i Edwarda, no cóż wiem, że film ma swoje ramy , ale jako widz, jestem trochę rozczarowana. Co nie zmienia faktu, ze całą Sagę uwielbiam :)

mesma

Właśnie wróciłam z kina i mam mieszane uczucia. Najbardziej podobała mi się scena zaręczyn i "zabawa" na łóżku (w tej scenie brakowało mi zakłopotania Belli) :-P Według mnie pozmieniali za dużo, niecierpliwie czekałam na scenę gdy Edward wnosi Bellę do domu (w książce było to tak romantycznie pokazane), gdy rodzinka pojechała na polowanie i co? sama przyszła i weszła, aż taka ciężka, czy Robert za słaby ?! :-P Gra Roberta była słaba, zwłaszcza mimika, bardziej mi się podobał w Remember me. Za mało Leah i Setha (w książce było tego więcej oraz była pokazana późniejsza przyjaźń Setha i Edwarda) Na plus scena walki i scenki na łące, prześmieszna scena uświadamiania :-D Mogę się czepiać prawie każdej sceny, ale na tyle uwielbiam Sagę, że dam już spokój, nie da się zadowolić każdego widza
I oczywiście film za krótki

ocenił(a) film na 4
GGosiAA

Poszłam na film nie oczekując fajerwerków, bo "Zaćmienie" to moim zdaniem najgorsza (ale nie zła!) cześć sagi. Jednak bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Eclipse było najlepszym z wszystkich wyprodukowanych dotąd trzech filmów.
Można było się pośmiać (wcześniej wspomniana rozmowa Belli i Charliego :) ), zasmucić (poturbowany Jacob)...
Zawsze gdy czytam książkę, przygnębia mnie śmierć Victorii, którą bardzo lubię i tym razem nie było inaczej, ale nowy Rudzielec nie wywoływał u mnie tyle emocji co Rachelle.
Cieszy mnie fakt, ze mogliśmy zobaczyć historię Rosalie, ponieważ uważam ją za intrygującą. Plusem jest również przeszłość Jaspera i to, ze wreszcie więcej się odzywał :)
Muszę też przyznać, ze warkoczyk Rose, który miała zapleciony podczas treningu, urzekł mnie :D
Bitwa i wyżej wspomniany trening strasznie mi się podobały.
Żałuję tylko, ze nie było w filmie mojej ulubionej sceny książkowej - Jacob i Alice na imprezie najpierw kłócący się, a później rozmawiający ze sobą pochyleni i marszczący nosy xD
Ale fajnie pokazane złamanie ręki przez Bellę xD
Podsumowując, "Zaćmienie" to udany film, który, jako fanka sagi, z pewnością obejrzę jeszcze nie raz.

ocenił(a) film na 10
GGosiAA

Wow...nie wiem od czego zacząć
A więc jestem bardzo mile zaskoczona filmem bałam sie co z tego wyjdzie sadząc po NM ale naprawdę nie rozczarowałam sie :)super że było więcej Jaspera,sceny walki byly super.Były momenty kiedy sie uśmiałam np.rozmowa Belli i Charliego i były takie kiedy łezka się w oku zakręciła np.pożegnanie Belli z Rene.
Scena zaręczyn..mmmm.....i jeszcze piosenka Sii w tle.Jestem tego samogo zdania co The_Slayer żę brakowało w tej scenie zakłopotania Belli i wogóle była za mało romantyczna ale juz same słowa "Isabella Swan I promise to love you every moment in forever..." odpływam heh :)
Jedyny niedosyt to taki że chcę jeszcze i jeszcze i jeszcze zdecydowanie za krótko heh :

użytkownik usunięty
nessie8702

Cudowny:
-Smieszny- sceny z Charliem, Jacobem i Edwardem, Jasperem, Emmetem
-Wruszajacy - retrospekcja z Rosalie-poplakalam sie, sceny z Jacobem rowniez
-duzo akcji, swietne efekty
Podsumowujac WARTO pojsc, ksiazke czytalam rok temu i nie pamietam szczegolow wiec nie moge sie wypowiedziec czy duzo zmienili, ale film bardzo mi sie podobal!

ocenił(a) film na 10
GGosiAA

Film pozywtywnie mnie zaskoczył. Myślałam, że reżyser doda zbyt dużo scen walki, ale to nawet dobrze, bo pokazali trochę Emmeta na co najbardziej czekałam : ] moim zdaniem 10/10. Sądzę że zaćmienie to najlepsza ekranizacja z całej sagi jak dotychczas [zobaczymy jeszcze jak wyjdzie przed świtem]. Lubie film, bo dzięki niemu polubiłam Pattinsona i Stewart, których to nie cierpiałam jeszcze wczoraj. ktoś powiedział, że Pattinson źle grał. Moim zdaniem grał dobrze i nie mam do niego żadnych uwag : ] 10/10

użytkownik usunięty
caroline_963

wdl mnie Pattinson zagral kiepsko jakos tak sztywnie tak samo jak w 2 czesci, tylko w 1 mnie urzekl,za toTaylor cudownie, postac Jacoba jest dzieki niemu jak wyciagnieta z ksiazki

ocenił(a) film na 4
GGosiAA

W kinie byłam wczoraj wieczorem i muszę przyznać, że byłam tak rozczarowana, że aż chciało mi się płakać. Książki uwielbiam, właśnie za to jak głęboko można wczuć się w bohaterów. W filmie niestety tego WOGÓLE nie ma. Czułam się jakbym oglądała reklamę w telewizji, zupełnie bez emocji. Oczywiście sceny walki oddawały jakieś inne wrażenia niż ziewanie, ale może to też zrobić wspomniana wcześniej dobra reklama... Tak jak w innych komentarzach: naupychane wątki posklejane ze sobą byle jak.. ale nie będę się powtarzać. Zgadzam się także z opinią o ciekawej grze postaci Jaspera (ale dlaczego taka fryzura...). Scena zlikwidowania Victorii... przekomiczna, porcelanowa kukła bez głowy rozśmieszyłaby każde dziecko. Film zupełnie nie posiada klimatu, tak specyficznego dla książek, oddaje go jedynie, choć też nie do końca, ekranizacja pierwszej części. Myślę, że film zrobiono w typowy hollywoodzki sposób, docelowo "z pompą", chociaż nie dla mnie i myślę, że nie dla większości fanów książek. Edzio faktycznie miał minę cierpiętnika przez cały film, zupełnie inny "człowiek" niż w pierwszej części. Natomiast charakteryzacja wyszła na plus Rosalie, wreszcie wyglądała tak pięknie, jak według powieści, powinna :) Ogólnie ekranizacja zawodzi, chociaż oczywiście znalazłoby się kilka ciekawych momentów...nie zmienia to jednak wrażenia o całości. Mimo wszystko, na ostatnią część też się wybiorę, z czystej ciekawości, bo chociaż co do 3 części miałam jeszcze jakieś nadzieje, to z 4 wiem, że na pewno sobie nie poradzą. A szkoda...

ocenił(a) film na 5
lunianna

Film może by mi się podobał gdyby wycięto z niego Edwarda i Belle:P Bo choc w książce ich uwielbialam to w filmie nie moge na nich patrzec, zwlaszcza na Edwarda. Co Pattinson zrobil z ta postacią? Przez caly film ma jedną i tą samą minę, cały czas czekałam na to by pokazał na twarzy jakąkolwiek emocje, przynajmniej jakąś złość, gniew, kiedy pojedynkował sie z Victorią i niczego sie nie doczekałam. Jakby naprawdę miał tę twarz z kamienia...Szkoda, ze nie zatrudnili do tej roli aktora grającego Riley'ego. Jest przystojny(czego nie moge powiedzieć o Pattinsonie, który jak dla mnie jest okropny) i potrafi grać(czego również nie można powiedzieć o drugim panu)
Sceny batalistyczne i te z Seattle mi się podobały no i plus za to, że było trochę wiecej Cullenów. Gdyby to oni byli głównymi bohaterami filmu, na pewno byłoby ciekawiej. Niespodziewanie polubiłam w filmie Rosalie, zdecydowanie lepiej sie prezentowała niż w poprzednich czesciach. Alice i Jasper też bardzo mi się podobali. No i oczywiście plus dla Charliego i Riley'ego.
5/10

ocenił(a) film na 5
lunianna

A jaki ty chciałaś mieć klimat do cholery?
Pierwsza część sagi (książki) była tajemnicza, owszem, ale twórcom nie udało się odzwierciedlić go w filmie ani trochę! Bądźmy szczerzy - wyszło beznadziejnie. Dlatego dziękujmy bogu, że w trzeciej (i drugiej zresztą teź) części z tego zrezygnowali i wyszedł taki lekki film na lato. Dokładnie jak książka. Bez rewelacji ale fajnie i szybko się ją czyta. Pierwsza część filmu to gniot. Druga spoko. Trzecia najlepsza dzięki Riley'owi, Jacobowi, Charliemu (jest najbardziej naturalny). W tej części wapiry były też nieco mniej drętwe niż w poprzednich. Chociaż Pattison jak zwykle sp***dolił rolę Edwarda po całości. W niektórych momentach miało się wrażenie jakby ktoś wstawił makietę w jego miejsce a Robson poszedł se po prostu na przerwe.

ocenił(a) film na 7
GGosiAA

Mi sie podobal. Jak na moj gust, to byla najlepsza ekranizacja z 3.

GGosiAA

Mnie też się bardzo podobał. I uważam, że to najlepsza część póki co :)

ocenił(a) film na 10
Camilla3

też tak uważam - najlepsza część :)

użytkownik usunięty
GGosiAA

Byłam na eclipse wczoraj i jestem naprawdę zszokowana. Wspaniała reżyseria, świetna gra aktorska i efekty specjalne [najwięcej ich było podczas wojny]. Przyznam, że było dość dużo scen, w których można było się śmiać do łez. Gratuluję wszystkim wytwórcom, pomysłodawcom i S. Meyer. Mam taki niedosyt, że mam zamiar wybrać się jeszcze co naj mniej kilka razy. Jako ZmierzchoManiaczka nie zawiodłam się na tej części w zupełności. Pozdrawiam ^^

ocenił(a) film na 6
GGosiAA

1.Zmierzch
2.Zaćmienie
3.KwN

artur_098

Ja uważam jak artur_098 najlepszy był jednak Zmierzch, a potem Zaćmienie. Uważam, że scena na łóżku spełniła nasze oczekiwania. Gdyby podobnie wyglądała noc poślubna nie miałabym nic do zarzucenia, bo jak wiadomo, że ma być dla 12 latków (a w książce w ogóle nie było nocy poślubnej). Miejmy nadzieję, że nazwisko następnego reżysera wpłynie znacząco na jego dzieło :-P

GGosiAA

,,dzieło"?Yyyy bym uważała z takimi deklaracjami :P To ja mam pytanie jak wyglądała ta scena w łóżku,bo nie wiem czy się opłaca iść do kina

Limonkaa

Hahahahahah rozjebałaś mnie dziecinko tym dennym tekstem !! jak chcesz zobaczyć jak jest w łóżku to sobie zaproś kolegów z osiedla !!! i się poruchacie na wszystkie strony jak szczury co za żałosne osoby są w tej Polsce ;/ powinni nie tylko karać za morderstwa gwałty itp ale także za zjebane teksty :] .

BorciX

Gratuluje umiejętności wyczucia tzw.ironii sarkazmu i czarnego humoru :P Mój ty rozbudzony seksualnie BorciX(czyżby męski odpowiednik fana Sagi) :P

GGosiAA

Ja uważam, że najlepsza z tych trzech części. Poszłam do kina lekko sceptyczna i jestem pozytywnie zaskoczona. Co prawda zawiódł mnie Edward(brak emocji, których w książce było b. dużo) no i oczywiście Bella ale tego się spodziewałam, bo nie podoba mi się gra aktorki już od początku. Bardzo pozytywnie, natomiast odebrałam Jaspera. Historia, którą opowiadał(choć b.mocno skrócona) bardzo dobrze oddała jego charakter. Jasper jest zdecydowanie moim ulubionym wampirem i cieszę się, że wreszcie został dobrze pokazany. Postać Jacoba bardzo dobrze zagrana. Bałam się, że Taylor nie przeniesie dobrze Jacoba na ekran ale spisał się dobrze. Carlise jak zawsze genialny(choć trochę go za mało), Esme, Emmet, Rosalie i Alice też. Wielka szkoda, że to rodzina Cullenów nie jest tu głównym wątkiem, bo na pewno historia byłaby ciekawsza. Jest wiele zmian w stosunku do książki. Brakowało mi, tak jak jednej mojej poprzedniczce, rozmowy Alice z Jacobem na imprezie w domu Cullenów. Ale w ogólnym rozrachunku uważam, że Zaćmienie to najlepsza część filmowa sagi Zmierzch( pierwsza w moim odczuciu była najgorsza, a drugiej arcydziełem sztuki filmowej też bym nie uznała). Książki są o niebo lepsze, ale trudno się mówi.

GGosiAA

Z okazji dzisiejszej naszej rocznicy ślubu mąż zabrał mnie do kina na zaćmienie. Oglądając na spokojnie drugi raz odebrałam go o niebo lepiej. Na maratonie go porównywałam z poprzednimi częściami i z książką. Oczywiście nadal Edward w większości scen miał zbolałą minę i niektóre sceny jak dla mnie za bardzo spłycone i przeciągnięte. Można było dodać sporo fajnych tekstów z książki. Jak i poprzednio i większość z was chwalę postać Jacoba, Rileya i wygląd Cullenów oprócz fryzury Emmeta i Jaspera - choć ten świetnie grał. Ogólnie można było spodziewać się lepszej ekranizacji jednak przymykając oko na te minusiki film fajny.

ocenił(a) film na 8
maciejka26

Moim skromnym zdaniem III najlepsza ;) I była klimatyczna II to było kompletne bagno wyszłam z kina w dobrym humorze tylko dlatego, ze prze4z cały seans z przyjaciółką robiłyśmy sobie jaja z tej części. Natomiast III była naprawdę fajna w odróżnieniu od pozostałych części trzymała w napięciu i miała taki mroczny nastrój, Podobało mi się

kasiulka2407

to budowanie tego napięcia udało im się:)

GGosiAA

najlepsza scena, jak bella uderza jackoba:P

ocenił(a) film na 5
GGosiAA

NUDA, NUDA I JESZCZE RAZ NUDA !!!
Jedynie na końcu podczas walki coś się dzieje i to przez krótką chwilę, a tak to nie było nic śmiesznego i za dużo gadania.
Jakim cudem ten film to horror ? Nie moge tego pojąć !
Czytałam 100 razy lepsze książki o wampirach i widziałam lepsze filmy niż saga o Edwardzie i Belli (Polecam cykl powieści o Anicie Blake - Laurell K. Hamiltona i oczywiście twórczość Rice) ;oD

ocenił(a) film na 3
GGosiAA

Aaa dla mnie wszystkie są takie same. W sumie fakt,na maratonie najbardziej wkręciłam się w Zmierzch (mimo,że oglądałam go już 4 raz) oraz w Zaćmienie (po części pewnie z powodu obejrzenia go po raz pierwszy). Aczkolwiek najlepszy soundtrack wydali dla mnie do Księżyca w Nowiu. Suma sumarum wszystkie są do siebie podobne.

użytkownik usunięty
GGosiAA

Chujnia...

ocenił(a) film na 4

...z grzybnią

użytkownik usunięty
Vampire19

Alles totalny krap dla ciemnych mas, głupich nastolatek marzących o wyruchaniu przez "złego wampirka" i znudzonych gospodyń domowych. Podobnie, jak i poprzednie części. Do kosza.

ocenił(a) film na 4

Chociaż film jest na podstawie książki to scenariusz wygląda jakby był pisany na kolanie, gra aktorska cały czas taka sama, bella z wiecznie rozdziawioną japą, edzio z dziewiczym wzrokiem wgapiony w nią, (jakby sobie innej nie mógł znaleźć) no może z 4,5 aktorów gra tu dobrze, czyli tata belli, i kilku cullenów, reszta słabizna. Nie wspominając o wydziwach typu porcelanowe wampiry, teksty typu "kocham cię, ale jego bardziej" oh shit. No i ten cios w twarz Jacoba, który wyglądał maxymalnie sztucznie.

Vampire19

Ale książka nie jestem wcale lepiej napisana.Coś w stylu dzisiejszych nastoletnich blogów pisanych w słit stylu :/

ocenił(a) film na 10
Limonkaa

Mi tam sie ksiazka podoba, potrafi wciagnac. Za to scenariusz jest to bani..

Sequine

Ja nienawidze tego stylu....ehhh jak czytałam 3 strony na temat jaki to Edzio jest pikny to miałam ochotę rozwalić monitor :P

ocenił(a) film na 10
Limonkaa

Hahaha.. szczerze powiem ze chcialam zabrac sie za Zmierzch [poraz ktorys] ale czuje, ze z tego wyrastam. Mnie bardziej rozwalaly teksty jak 'mlody bog' . No bez przesady.

Sequine

Szkoda ,że Edzio nie mógł jej czytać w myślach.Jakby się dowiedział ,że leci tylko na jego wygląd to by ją rzucił :P

ocenił(a) film na 10
Limonkaa

Szczerze, Belka zawsze nawiazywala do jego wygladu. Bardzo rzadko do czegos innego. Dla mnie Edek jest zbyt wyidealizowany.