nie jestem pewna czy tylko jednej mu nie odgryzł na początku, potem jak Bella się skaleczyła to Seth znowu go zaatakował i wtedy na pewno nie miał już dwóch
(a tak w ogóle to Victoria ma straszne dłonie, fuuuj)
na początku odgryzł mu tylko jedną przynajmniej w filmie a tutaj na tym zdjeciu drugiej nie widac takze mozna powiedziec ze ma tylko jedną :)
Przynajmniej było więcej wątków z Alice i Jazzem x)
A mnie bardzo zaintrygował fakt, że gdy Jacob został ranny na polanie po walce przemienił się z powrotem w człowieka i nagle miała na sobie już spodnie. A kto czytał książkę ten wie że wilki jak "wybuchają" to albo rozrywają im się spodnie albo <nie wiem jakim cudem> przywiązują je sobie do łap. Najlepsze jest też to że Leah zdążyła się w tak krótkim czasie ubrać w krzakach w spodnie, stanik i bluzkę xp
czytalam ksiazke dosc dawno i nie pamietam szczegołów co było po kolei i jak.. ale zdziwił mnie fakt ze w scenie kiedy Jacob przyjechal pod szkołe nie było ukazane to jak wspominał rozpacz Belli kiedy Edward ja opuscił,zadajac tym samym mu wielki ból.. Tego mi zabrakło, bo moim zdaniem bylo dosc wazne.
mi zabrakło gdy w szachy Edwarda i Alice bo bylo to fajnie opisane w ksiażce jak Alice widzialam jego ruchy a Edward czytał jej w myślach ;d
Gry w szachy mi też zabrakło.
Ale wiecie co mnie jeszcze nurtuje ? W chwili kiedy Jacob przynosi Belle na miejsce(tam gdzie był namiot rozłożony) to ona ma czapkę i bluzę, po mimo że nie ma śniegu. A na następny dzień jest już w samej koszuli i to z rękawem 3/4, pomimo śniegu.. wiem że to było kręcone w studiu ale wydaje mi się, że powinni zwrócić uwagę na takie szczegóły..
Co do wizji to się zgodzę, bo faktycznie były niewyraźne, przez wilkołaki..
Fakt, Jasper skończył szkołę wcześniej od Alice, więc do było do dupy.
A co do peruki Belli w czasie treningu to akurat mi się podobała :))
szczerze, ja nie zauważyłam różnicy, że Kristen nosiła perukę, jakos nie rzucilo mi sie to w oczy...
ja będę dalej stac przy swoim, ze ta walka mi sie nie podobała... fakt, ze wampiry nie mają tej krwi itp itd, ale zeby pod skora byl marmur czy porcelana? troszke dziwne... jak czytalam ksiazke, mimo wszystko mialam wyobrazenie lania sie krwi lub czegos podobnego, nabieralo to jakiegos dramatyzmu, a nawet lecialo troszke zgrozą, a w filmie? jakos nie wzbudzilo we mnie szczegolnych emocji, moze tylko troszke bylam tym poruszona i rozbudzona, ale liczyłam na cos więcej...
mało scen w szkole było, nie pamietam, ale wydawało mi sie ze moze w ksiazce bylo ich wiecej ... ?
w ogole nie poruszali wątków Mike'a, Angeli, Jessici czy Erica...
mimo wszystko byli fajni ;d najbardziej rozwalał Mike xD
Victoria...bez wyrazu, bez uczucia, namietności, żądzy zemsty i "pasji" w oczach, jednak poprzednia aktorka była wredniejsza, ale to oczywiscie na plus.
Fajnie, ze rozszerzyli wątek Riley'a
zabrakło mi również takiej namiętnosci i tego czegos u Belli i Edwarda, między nimi powinna być specyficzna więź, lecz nie bardzo dało się ją zauważyć, no i trochę irytowały mnie ciągłe teksty Edwarda : "Ale ja chcę Cię chronić, Bello."
No to by było tyle xD
podstawowy blad w Kwn i Zacmieniu - Bella miala krecone wlosy,a nie proste jak w Zacmieniu czy Kwn. Potem tam jej pokrecili,ale przez wiekszosc filmu miala proste.
Spokojnie, to jest nasza koleżanka :). Jak chcesz komuś przyjebać to jest zawsze Kermit, Elmo, Lucyfer i Limonka ;).
Ja nie lubie lata (szczegolnie w dni co nie ma czym oddychac) ale bez przesadyzmu... :P
Żeby od tego od razu chciec komus naje***?! ;D
Troche samokontroli by sie przydalo... :P
Prawdopodobnie największym błędem w filmie było to, ze powstał. Trafiło się tam jeszcze kilka innych, ale moim zdaniem nieporównywalnych do tego.
Ahh...
A więc po cięzkim wydechu jestem w stanie oznajmić, iż numer mają tylko mój dentysta i terapeuta.
wracając do tematu:)
dziwne te porcelanowe wampiry (walka)
to że będzie dużo rozbieżności z książką to było do przewidzenia:)
podobał mi się wątek Belli jako trzeciej żony
nie podobała mi się peruka ! Fatalna!
w sumie to chyba nie ma sceny której bym żałowała że nie pokazali, wszystkiego po trochu jest.
Cieszę się że pominęli rozpacz Belli po rozmowie z Jacobem (końcówka książki) to było nie do przetrawienia :)
Pozdrawiam:)
najgorsza charakteryzacja Belli bleeeee
: rozmowa z ojcem o cnocie - włosy wyrastają w dziwnym miejscu i mimo iż są rozpuszczone to wyglądają jakby były przyklejone do skóry i zaczesane tak równiutko , każdy włosek w identycznych odstępach;
: i ostatnia scena na łące - koszmarnie nienaturalnie dla Belli - szopa pokręconych włosów - śmiech na sali.
Edward ogólnie do bani. Oczekiwałam więcej życia (w wampirze? --może to błąd) - jedyna scena gdzie wyglądał tak jak powinien przez cały film: scena w namiocie. Słodki, przystojny, szczery i zabawny.
A teraz już możecie mnie zjechać ;);)
Może w książce i miała, ale w filmie bujają z prawa na lewo od całkiem prostych do super sztucznie puszystych - coś należało by wybrać przy kreowaniu postaci filmowej. Podobnie nie znoszę kasku na głowie Alice;(
nie, to jej zapach był dla Edka jak narkotyk :P
a ona leciała na świecidełka. Patrz, diamentowy Edek :P
No to dobrali się jak w korcu maku. To dlatego ona chciała być z nim a on z nią. Chodziło o stałe dostawy narkotyku.
Z tego, co pamiętam, podniecał ją zapach jego kurtki. Gdy akurat na nią nie chuchal, wpijała się w jego klatę i wąchała podszewkę.