cała seria tych "filmów" jeśli to tak można nazwać jest nudna, głupia i przesłodzona. tylko dla masochistów. dla fanów naprawdę dobrych filmów o wampirach polecam "pozwól mi wejść" (broń Boże amerykańską wersję!!!!) a nie takie gówno!!!
a i jeszcze coś : od kiedy ta co gra tą brunetkę jest atrakcyjna???!!!(i inteligentna tym bardziej) !rozwaliło mnie to :D
ee ??? przcież kolega żadnymi 'kurvami' w poście nie wali, także o co ci chodzi??
Zagadzam się z autorem, film to niestety gówno jakich mało
ja przynajmniej mam jakąś ustaloną płeć... - obejrzyj se XXY - coś w sam raz dla ciebie
Masochistą nie jestem :),fanem zmierzchu też nie
Oglądając zmierzch nie brałem wszystkiego tak dosłownie do siebie,taki dystans do świata w tym filmie,Bella jest rzeczywiście mało rozgarnięta,dziwie się że miała takie powodzenie,no ale udawała taką sierotę to na pewno z litości to powodzenie.
Moja ocena jest za inne postacie,które są już mniej słodkie,Jacob to kolejna osoba która mnie wkurzała,postać beznadziejnego dzieciaka który jest napakowany i kozaczy bo myśli że jest silny,film był czasami nudny,no ale i tak pozytywnie mnie zaskoczył bo myślałem że będzie jeszcze gorszy.
Bella mało rozgarnięta?a może jest normalną dziewczyną, skromną, dostrzegającą dobre i złe strony życia, tzn wrażliwą, różniącą się od pozostałych w tej miejscowości i dlatego chłopacy do niej lgną. Takiej laski ze świecą szukać w dzisiejszym świecie :)
O_o
.
.
.
Przerażasz mnie.
Ja jestem dziewczyną, i uważam, że Bella to jedna z najgorszych damskich postaci jakie kiedykolwiek zostały stworzone. A chłopaki mieli naprawdę dużo lepszy wybór wokoło >.>
*bierze głęboki oddech* Skoro o nie pytasz no to proszę bardzo :
- Bella jest niewiarygodnie pustą dziewczyną, zabawne jest to, że patrzy z góry na "laski co się interesują imprezami" jako płytkie i w ogóle a sama jedyne o czym myśli to o Edwardzie - jaki on piękny i jak bardzo chce się z nim kochać.
- Bella wszystkich naokoło traktuje jak śmieci. Bawi się ludźmi, Mike był Bogu ducha winny, pomógł jej znaleźć pracę, i skoro ona oficjalnie była singlem chciał z nią chodzić (nie wiem na serio czemu, skoro nie przejawiała żadnej interesującej osobowości), A mimo to wodziła go za nos zamiast mu wprost powiedzieć, że leci na Edka. Tak samo Tyler ( a może Tyson?), chciał ją tylko na Bal zaprosić, to znowu potraktowała go okropnie.
- Zero szacunku dla własnego ojca, który się stara jaj dogodzić jak może, a ta byle się spotkać z swoim lubym brokatowym wymyśla najgorsze rzeczy żeby go zranić do żywego. Ba! Uważa, że Charlie jest niemiły dla Edwarda- jak on śmie! W końcu jak wróciła ze swojej wycieczki do głupiej pułapki, wróciła poturbowana, w drugiej książce Edzio doprowadza ją do stanu Zombie, który koniecznie chce się targnąć na własne życie "Bo, życie beze ponad stu letniego, nieumarłego i zimnego prawiczka nie ma sensu), Edzio podgląda ją w nocy, zabiera jaj akumulatory z aut, i próbuje kontrolować. - dla mnie brzmi to jak materiał na chłopaka idealnego!
- Biedny Jacob- co on jej takiego zrobił, że przez nią chłopak totalnie postradał zmysły. Z fajnego, wyluzowanego chłopaczka zrobił się niego napakowany gwałciciel, który narzuca się i wręcz jej grozi. Wszystko dlatego, że nie potrafiła mu wprost powiedzieć, że leci na Edka.
Innymi słowy, babko manipuluje wszystkimi jak chce (możliwe, że nieświadomie) ona zawsze dostaje tego co chce, bez żadnego wysiłku, wszystko idzie zawsze po jej myśli.
Po drugie ona ma coś z priorytetami nie tak - jaka normalna dziewczyna, chce popełnić samobójstwo, bo chłopak ją rzucił? życie nie jest tego warte!
Bella jest kompletnie pozbawiona jakichkolwiek celów w życiu, nie jest zainteresowana studiami, ani pracą, jedyne czego chce to Edwarda- co tam przyjaciele, co tam rodzina- Edek się najbardziej liczy! Mocno degradująca pozycja kobiety jak dla mnie.
-Ponadto Bella nie potrafi sama zadbać o siebie, nigdy o nic sama nie zawalczyła wiecznie się wysługiwała kimś innym.
Dla mnie to potworna postać, zepsuta do szpiku kości. Kwintesencja Mary Sue, i błagam Boże uchowaj przed takimi dziewczynami.
Chcesz super wzrór dla dziewczyn? - proszę bardzo Bokserka Meggie z "Za wszelką Cenę" Dziewczyna przez całe życie wiodła mało ciekawe życie, ale zdecydowała się zawalczyć, mimo wszelkich przeciwności będąc jednocześnie skromną i czarującą dziewczyną.
-Hermiona z Harrego Pottera- ona była mózgiem, wiedziała wszystko, była mądra i uczciwa. Była ambitna i chciała wiedzieć jak najwięcej. A ja cenię sobie inteligencję i mądrość.
- Czarna Mamba z Kill Billa - owszem dość kontrowersyjne i skrajne zwłaszcza, że cały film jest fantastyczny i odbiega od wszelkich realiów rzeczywistości- ale podoba mi się ta determinacja- po trupach do celu- każdego na swojej drodze wyeliminuje, jest silna i nie do zdarcia.
Ba, dodam więcej ja sama tworzę historię komiksową, gdzie pojawia się dziewczyna z okropnym charakterkiem, nikt jej nie lubił bo wiecznie się wymądrzała, stara się wszystkimi rządzić, i była rozpieszczoną córeczką, z wysoko postawionej rodziny. Z czasem sama ładuje się w "światową intrygę" i kłopoty, popełnia masę błędów i traci wszystko to co było jej najbliższe, a czego nie umiała docenić. I po mimo wielu porażek, staje do walki i walczy do upadłego by prawda, którą zna zwyciężyła. Uważa bowiem, że prawda to najpotężniejsza broń, która zniszczy pseudo porządek jaki ustanowił Światowy Rząd (jest to fanowski komiks pod One Piece). Poruszam przy tym problemy na podłożu psychicznym, oraz rozwoju postaci poprzez wypadki.
Bella prócz zamiany w wampirzycę nie zmienia się, niczego się nie nauczyła oraz niczego nie poświęciła (pff co tam dusza, skoro jest nieśmiertelna i piękna jak Afrodyta! To jest dopiero klawe życie).
Tak też więc podsumowując, to wszystko. Nie ma takiej opcji bym kiedykolwiek przychylnie spojrzała na Zmierzch, gdyż reprezentuje wszystko to czym najbardziej gardzę. Chore wartości, Mary Sue, brak balansu postaci, mało znaczące postacie poboczne, naiwnie prowadzona fabuła. Ale przede wszystkim to, że ta seria niczego nie uczy. Absolutnie niczego.
Jest jak fast food- może ładnie wyglądać i smakować, ale jest pozbawione jakichkolwiek wartości.
Kobieto! Masz moje wyrazy uznania że chciało ci się tyle pisać:D
Ja do tych postaci mogłabym jeszcze dodać Annabeth I Thalię z "Percego Jacksona" (ALE TYLKO Z KSIĄŻKI)
I Trinity z Matrixa.
Wierz mi, jest masa naprawdę świetnych postaci kobiet, które coś sobą reprezentują. Bella jest zdecydowanie materiałem na anty-bohaterkę. Taki anty-wzród dla dziewczyn, który trzeba prezentować i na nim nauczać, czego nie wolno robić. (manipulować ludźmi, popełniać samobójstwo jak chłopak rzucie, ranić bliskich z powodu nastolatkowego zauroczenia, bycia totalnym pustakiem itd. )
Ja co prawda Percy'ego Jacksona jeszcze nie czytałam, ale niedawno widziałam na TV Puls kreskówkę Brygada RR i aż się zaśmiałam, bo tam też była dziewczyna (Gadżet się nazywała), która była inżynierem, wszystko sama konstruowała i była technicznym mózgiem. Jak dla mnie tysiąc lepszy "role-model" niż Bella.
A możesz wyjaśnić, dlaczego uważasz, że Bella jest mało rozgarnięta? Bardzo mnie to ciekawi, bo to że laska nie wygląda w stylu: "przeleć mnie tu i teraz", albo "daję wszystkim na prawo i na lewo", albo "jestem niewolnikiem mody" tylko ma szacunek do siebie i jest skromna to ją od razu przekreśla i czyni mało rozgarniętą?
Źle zrozumiałaś...ja właśnie lubię skromne dziewczyny..nie w stylu "przeleć mnie tu i teraz"
Ale Bella jest niezdecydowana..nie wie kogo kocha
Ona miała być właśnie jak zwykła nastolatka..ale wcale nią nie jest,niby taka cicha ale manipuluje innymi chociaż sama nie wie tego..
Wkurzają mnie bohaterowie którzy nie wiedzą kogo chcą,czego chcą i czego oczekują
A Bella dokładnie taka jest
Wszyscy walczą o nią..a ona powie "Oh Jacob...albo ohhh Edward"
Kocham Ciebie i ciebie też..i ciebie też...no błagam..
Jak tani romans..
Bella to moim zdaniem najgorsza bohaterka...
A aktorka bez komentarza...
Nie lubię jej po prostu..
Robi coś ze swoją twarzą..
Jest taką sierotą..
Zachowuje się jak niedorobiona...
To przepraszam i dzięki za tą odp.:) Rozumiem Cię, ja też generalnie takich ludzi nie lubię, a myślałam, że chodzi Ci o Jej styl ubierania się, bo większość facetów niestety lubi odstawione laski i myślałam, że w dużej mierze przeszkadza Ci Jej styl. Może dlatego, że mam na to inne spojrzenie a poza tym, to przecież mądra, błyskotliwa i wrażliwą bohaterką. Ale niedorobiona to trochę obraźliwe, zwłaszcza, że Jej nie znasz. Fakt, ma specyficzny sposób grania, ale mi On akurat nie przeszkadza a Jej niezdecydowanie cóż...miłość nie jest prosta. Czasem zdarza się,że kochamy 2 osoby i żadnej nie chcemy zranić, stąd może takie zachowanie. Wiem że to zamknięte koło, bo dalej rani się te osoby, ale przecież Ona powiedziała Jacobowi, że Go kocha ale chce być z Edwardem i że nigdy nie będą razem. Nie uważasz, że zachowała się uczciwie i szczerze? Popatrz że mężczyźni w większości oszukują kobiety z którymi są, wmawiają Im, że je kochają i grają na kilka frontów i udają pewnych siebie maczo to jest wg Ciebie lepsze? Tego się jakoś nie tępi a przecież tylko skończone bydlaki tak robią. Bella jasno i uczciwie postawiła sprawę. Z kolei Jej sierotowatość jak to określiłeś to właśnie skromność i introwersja. Nie robi wokół siebie szumu, jest skromna i bardzo wrażliwa i tyle. Oglądałeś w ogóle wszystkie części, zwłaszcza 2 ostatnie? W nich jest wiele wyjaśnione. Pewnie nie i stąd też wiele Twoich negatywnych odczuć.
Oglądałem,najlepsza dla mnie część 1..
ostatnia najgorsza.
Wkurza mnie Jacob..
I zachowanie Belli wobec niego..
To jest moim zdaniem żałosne..
Nie jest lepsze jak facet tak bawi się kobietami..
Ale jak kobieta nie wie czego chcę to też nie jest dobrze..
Belle polubiłem w pierwszej części ale potem pokazała że jednak jest taka niezdecydowana że aż boli...
Poza tym jest trochę ciapowata..nie umie sama zadbać o siebie
Co prawda..nie jest wampirem..ani wilkołakiem ale powinna być bardziej zaradna...
A z niej takie ciepłe kluchy..
Taka ciapcia..
:D
Nie możesz mnie kojarzyć po imieniu, bo nigdy się nie przedstawiłam;) A o jakie forum Ci chodzi konkretnie? Bo może jednak.
Hej, przepraszam za tak długie milczenie, ale próbowałam przez te kilka dni wrzucić kilka opisów i recenzji do filmwebu, ale cholera już wie dlaczego, nadal filmweb skutecznie uniemożliwia mi wysyłanie prywatnych wiadomości. Więc imie się zgadza i owszem studiuję. To jakie to było forum? Pozdrawiam.
I co? Tyle odpisywania, pytań, odpowiedzi, rozmowy i nic? Wiesz, w stawie jest wiele ryb, chyba że rzeczywiście uwziąłeś się na tą jedną;) Szkoda, ale to nie ja powinnam żałować...
No tak, mam to w profilu włącznie ze studiami;) Nazwiska nie mam na "sz" a na tamtym forum nie byłam, nawet nie znam tego serialu. Rozczarowany całością?
Skoro nalegasz to możesz posprzątać. Tylko przez osiem dni już trochę zaschło, wszak słoneczko przypiekło. Będziesz skrobać.
a czy ja cos wspominalem ze chce posprzatac???? powiedzialem ''chyba ty'' nie widze tam czegos jak :
-ja chce
-ja moge itp.
wiec twoje dziecinne odp sa ta dziecinne ze.... NAWET NIE WIEN JAK TO UJAC! sa tak bezsensu moj brat co ma 7 lat by lepiej opd.. no ale