6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324569
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Dałem filmowi 5/10 z wielu powodów. Wiele scen z filmu było po prostu-powiem
żargonowo-"naciąganych". I do tego było wiele, ogromnych dziur. Na przykład jak Dominik
sobie wyobrażał podanie tych tabletek przez internet, że awatar Sylwii weźmie od niego
awatara tabletek, który przeistoczy się w prawdziwe tabletki? bez sensu, przecież film miał
być bardzo realny, o ile się nie mylę. Do tego fatalne aktorstwo chłopaka, który grał
Dominika, na co dowodem było wiele scen np. rzut telefonem komórkowym w szatni szkoły
Karate i część scen płaczu. Do tego moim zdaniem ten film miał wiele scen nie
doprowadzonych do końca. I jakoś nazwa tej gry "Sala samobójców" nie do końca mi tu
pasuje, no chyba chodzi o jakiś serwer tej gry, ale raczej wątpię. Ta gra mi się jakoś kojarzy
z "ourworld.com" i "imvu.com". Ale w sumie jak na polskie kino całkiem dobrze, ale nie
całkiem dobrze jak na mój gust.

ocenił(a) film na 7
sandinista2600

Niech Ci będzie, ale musisz przyznać, że Polska to jeden z nielicznych krajów, który nie ma na koncie żadnych dobrych filmów znanych za granicą.

ocenił(a) film na 3
Peter_Quinzel

To, żeby mi było bardziej nowy Sherlock Holmes: Gra Cieni, też ma durne błędy.
RKMy, zamach bombowy zaraz po strzale snajpera żeby ukryć strzał, szkła kontaktowe (sugestia dr. Watsona)
i operacje plastyczne (fakt dokonany)

I nie twierdzę, że polskie kino jest wspaniałe, ale nie mamy ostatnimi laty szczęścia do kina.
Doceń, że w innych dziedzinach idziemy na przód.

Howgh.


ocenił(a) film na 7
sandinista2600

Hmmm...ja tam nie zauważyłem żadnych, durnych błędów, ale nawet jeśli były Holmes wygrywa fabułą i swoistym charakterem jaki jest w tym filmie.
Jakich dziedzinach? Bo prócz staniu na zmywaku za granicą niczego nie zauważyłem, bez urazy oczywiście.

ocenił(a) film na 3
Peter_Quinzel

Nominacje do Oskarów za zdjęcia, muzykę dla polskich muzyków i operatorów,
dalej,
CDP RED stworzyło rzecz, która na X360 utrzymywała się w Wielkiej Brytanii przez 2 miesiące na szczycie sprzedaży - wielka rekompensata za film na poziomie niedorozwiniętej ameby.
No o czym mowa? Toż o WIEDŹMINIE.
A informatycy z Polski wygrywający kolejne konkursy? Tylko, że to są ludzie z cienia,
ile osób zna jakichkolwiek operatorów czy programistów.

ocenił(a) film na 2
sandinista2600

Tu masz rację i się w pełni z Tobą zgadzam;) mamy wiele osiągnięć w innych dziedzinach i z tego trzeba się cieszyć.
Co tego, że nasze filmy nie są dobre... - niektóre są, niektóre nie. Ostatnio nominację do Oscara dostał przecież "w ciemności", myśle, że to całkiem nieźle.
Powiem szczerze, że od czasu do czasu pojawi się jakaś polska komedia, która nie ma kompletnie żadnej fabuły, lub też jej strzępek jest wręcz nieistotny, ale przepełniona jest komizmem zaczerpniętym z życia codziennego Polaka.
Mam na myśli filmy typu "Job", "Testosteron", "Idealny facet..."

ocenił(a) film na 7
sandinista2600

Nie chcę nic mówić, ale wiedźmin nie byłby znany za granicą gdyby nie współpraca z Ameryką, tak przynajmniej słyszałem. Sam osobiście niedawno przeszedłem edycję rozszerzoną wiedźmina.
Prawda jest taka, że historii Polacy mają bardzo małe osiągnięcia (M.S-Curie, Chopin i J.P II). Codzienny Polak przelicza każdy grosik, wpieprza schabowe, a jego co czwarte słowo, gdy jest po za domem to "nie stać mnie"- to jest jego cała codzienność.
I te polskie "komedyjki" (o ile można je tak nazwać) są tak śmieszne jak przemówienia niektórych polskich polityków (co jakiś czas można jedynie uśmiechnąć się z ironią).
Ale, czy w ciemności dostał "Oscara"? Chociażby tego jedynego w historii polskiego kina?- Niet.
I to tylko jedna, jedyna nominacja za całe lata BEZNADZIEI. Za to polskie kino "urodziło" tyle zacnych filmów takich jak "Kac Wawa" i "Bitwa Warszawska".

ocenił(a) film na 3
Peter_Quinzel

"Nie chcę nic mówić, ale wiedźmin nie byłby znany za granicą gdyby nie współpraca z Ameryką"
Sorry, ale najgłupsze stwierdzenie jak w życiu słyszałem.
Co to jest "Ameryka"? Kanda, Kolumbia czy Stany Zjednoczone?
Ich rząd nas sponsorował czy jak?


Primo, chodziło współpracę z dużymi firmami zajmującymi się reklamą i promocją, na rynkach USA, Wielkiej Brytanii, znają rynek i chyba część odpowiadała za promocję takich tytułów jak CoD czy GoW.

I co ma do tego tematu liczenie grosików? Filmy mają się przełożyć na nasz/twój dobrobyt? Czy może gry? Czy może ma nam dać kawior? Sorry, ale ten ostatni argument nie trzyma się kupy.
A za całe lata beznadziei? Sorry, ale oprócz wspomnianych nazwisk, trzeba też trochę poszukać.