bez kitu maska była ganiana, jego gestykulacja też. i to, że nie mówił, tylko kiwał głową i pokazywał te "ok" albo "fuck you" hehehe była sporo naprawdę genialnych gagów. nieźle sie uśmiałem. szkoda tylko, że film miał niski budżet, przydało by się lepsze sceny gore i w ogóle było ich za mało. po a tym skróciłbym go o 10 minut, za dużo tu pod koniec wstawek jak z prawdziwego horroru, które mi tu nie pasowały. tak czy siak dobry film, dla fanów gatunku. oryginalny pomysł, dobra obsada. ja tam polecam tym, którzy lubią groteskowy czarny humor, szatana i nie oczkują sensu ani inteligencji od filmów z gatunku horror-komedia. 7/10
a reżyser wie jak nakręcić poważny horror - patrz kultowy slasher "just before dawn". ten film wg mnie ani świadomie, ani nie świadomie nie jest kiczowatym horrorem. to jest w pełni świadoma komedia.