PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599051}
5,6 118 435
ocen
5,6 10 1 118435
4,8 20
ocen krytyków
Sausage Party
powrót do forum filmu Sausage Party

Spore rozczarowanie

ocenił(a) film na 3

Humor infantylny, nużący. Oprócz kilku śmiesznych scen i nawiązań to festiwal pogłębiającej się nudy i żenady na poziomie studenckich czy nawet gimnazjalnych żartów, do tego bardzo wulgarnych, w taki najgorszy możliwy sposób. Bardzo lubię komedie z Rogenem, Franco czy Tellerem, ale wulgaryzmy powtarzające się w co drugiej kwestii nikogo o zdrowych zmysłach nie powinny śmieszyć, bo przy tej ilości tracą swoją moc i brzmią po prostu żenująco. Do tego nie wiem co na celu mieli twórcy tworząc ostatnią scenę, chyba wyładowanie swojej frustracji seksualnej bo ciężko było to oglądać. Moja dziewczyna stwierdziła, że czegoś tak obleśnego jeszcze chyba nigdy nie widziała, nawet Serbski film czy Ludzka Stonoga wg. niej były bardziej znośne. Od siebie dodam tylko że film poziomem żartu do Superbad czy Pineapple Express nawet do pięt nie dorasta, jest chyba nawet gorzej niż w This Is The End. Aha i pozdrawiam grono mamusiek, które na premierę zabrały swoje 10 czy 12 letnie pociechy, współczuję im rodziców. Od siebie nie polecam, odbiór tej animacji uratowałoby chyba tylko zjaranie przed seansem grubego blanta.

baju15

Nie zgodzę się. Też tak myślałam i nie podobał mi się ten fakt, bo nie lubię kiedy ktoś w tak ordynarny sposób narzuca mi własne zdanie, jednak ostatnia scena wszystko uratowała.SPOILER SPOILER ( mam na myśli naprawdę ostatnią scenę, a nie orgię.) W której to autor mówi nam, ludzie to wszystko iluzja, animacja, żart! Wejdźcie do prawdziwego świata i przekonajcie się jak jest w rzeczywistości! No i bohaterzy wchodzą, film się kończy, co ma oznaczać tyle, że dalszą cześć dopiszcie sobie sami, podejmijcie decyzję czy Bóg istnieje, czy nie. Gdyby film skończył się orgią... to byłoby słabo.

ocenił(a) film na 3
aneurysm

Co nie zmienia faktu że człowiek oglądając trailer był przygotowany na dobrą komedię, a nie niesmaczną orgię, którą na powyżej 7 oceniają tylko Sitofile...

Wiesz, to jest tak jakby Ci puszczono jakiś chłam, a na końcu reżyser mówi "sory Kochani za ten chłam, ale to tylko tak dla żartu było"...

FleeSoul

Dobrze, różni nas jedna rzecz, ja uważam, że to była całkiem dobra komedia. ^^

ocenił(a) film na 4
baju15

Można też stawiać na New Age i Illuminatów, ale dla prawaków to przecież jeden pies. Wieje "propagandom", że nie ma BIBLIJNEGO boga-dyktatora, jeśli jakiś istnieje, to jest miłością i energią która jest wszędzie- również w nas- a miłość ta nie jest zawsze wzniosła, bo ciągła wzniosłość przestałaby być wzniosła; bywa też obleśna, pełna dystansu, autoironii i wszystkiego, co sztywniak uzna za poniżające i pozbawione godności ludzkiej. W skrócie- szatan znowu miesza ludziom w głowach i w parówkach.

ocenił(a) film na 4
tadzimierz_filmweb

A przecież mowa nasza miała być: tak tak, nie nie, nie wiem nie wiem, może może.

ocenił(a) film na 6
baju15

boże kolejny tępy prawak do kasacji

baju15

@baju15 " propagandom?" moze zamiast pisac ze wiesz na 100procent ze bog istnieje rozejrzyj sie za slownikiem jezyka polskiego.

CienSoulwhore

jeszcze PS : wiecej wyniesiesz z nauki ojczystego jezyka niz z czytania biblii -czyli najglupszej basni Science Fiction jaka powstala by hodowac owieczki a raczej stado baranow.

ocenił(a) film na 8
baju15

Szczególnie lewacka jest kiedy wyśmiewają Żydów czy muzułmanów, nie? Ty masz pojecie o lewakach jakiekolwiek...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
baju15

Przeciez zaden bóg nie istnieje, wiec nie wiem co ma do tego jakas "lewacka propaganda"

ocenił(a) film na 6
baju15

Zauważyłem, że jeśli ktoś nie wie, jak coś merytorycznie skrytykować, to pisze, że to było "lewackie". No szkoda. Film mógł Ci się podobać albo nie podobać, ale byłoby OK, gdybyś podał powody, a nie zaklął ja w słowo "lewackie" i "ch.j, co będę tłumaczył, pozamiatałem, jestem z siebie dumny"
.

ode5

Ta... Mogło wyjść z tego coś lepszego i mniej popier****ego. Cóż mówić - mogło być lepiej a i tak jest obrzydliwie. Szczególnie ta końcówka... Chyba gorszej rzeczy już nie zobaczę.

ode5

Ja w sumie obejrzałem w zeszłym roku to "This is The End" i jakoś niespecjalnie mi się spodobał. Typowy moim zdaniem średniak. Momentami było śmiesznie, a momentami nudno i przedziwnie. A do tego jeszcze dorzucono te słabe, sztuczne CGI tych stworów z piekła rodem, które są wg mnie niepotrzebne. A scena końcowa, która odbyła się w niebie była jak najbardziej w porządku.

ocenił(a) film na 7
ode5

3 lata konto na filmwebie, a pierwszy film oceniony wczoraj na 3 bo "rozczarował". Napisz proszę jakie oczekiwania miałeś od tego filmu przed obejrzeniem. Bo ja od początku wiedziałem, że będzie to strasznie głupia, lecz w swojej głupocie śmieszna animacja dla dorosłych. I z takim nastawieniem szedłem do kina, nie szukając ukrytego sensu czy morału.
Co do jednej z ostatnich scen, w której animowane jedzenie uprawia masową orgię to racja, nawet ja miałem ciężko to ogarnąć i zastanawiałem się jak można wpaść na coś takiego. Jednakże, w tejże scenie działała głownie wyobraźnia oraz doznania słuchowe. I proponuję poważnie porozmawiać ze swoją dziewczyną, jeżeli film z normalnymi aktorami(nie animacje), czyli Serbski film/ Ludzka stonoga były dla niej "bardziej znośne" :D.
Sporo osób czepia się tej sceny, a najzabawniejsze jest to, że dla tych, którzy oglądali też Pachnidło, scena orgii z udziałem biskupa, to istny artyzm i arcydzieło :)

ocenił(a) film na 3
Fililp88

Dziwny pomysl z porownywaniem orgii w Pachnidle i Parówie.
Co w tym dziwnego, ze kolega ocenil pierwszy film po 3 latach? Poruszylo go cos i sie uaktywnil, wydawalo mi sie, ze tak to ma dzialac. Nie jest trollem, ktory klepnie 1 lub 10. Uwazam, ze ten film jest jednym z takich, ktory wiecej osob zacheci do wystawienia pierwszej oceny na fimwebie.

ocenił(a) film na 3
Fililp88

Po primo od mojej dziewczyny i jej zdania proszę się odpier$@#@.
Secundo korzystam z filmweba od dobrych 10 lat, ale nie widzę potrzeby udzielania się i oceniania filmów, szczególnie jeśli nie wydaję kilkudziesięciu złotych na bilety. Teraz jednak stwierdziłem, że dodam swoje 3 grosze, jak widać kogoś to zabolało.
A po trzecie idąc do kina na animację dla dorosłych nie mam ochoty na oglądanie posuwających się słoików i bułek wśród jakiś obleśnych tekstów i dialogów na poziomie pierdzenia Terrenca i Phillipa z SP, tylko na dojrzały humor na poziomie i dialogami, które są mniej przesłodzone niż w typowych animacjach dla dzieci. Jeśli kogoś to bawi to w porządku, jego sprawa, ale jak widać nie jestem osamotniony bo oczekiwania były bardzo duże, a ocena po premierze szybko spada.

ocenił(a) film na 8
ode5

Proponuję przed kolejnym seansem filmowym, zanim wydasz kilkadziesiąt złotych - po prostu obejrzyj trailer.

ocenił(a) film na 3
Anderson

Trailer nie wskazywał na aż taką ilość wulgaryzmów użytych w tak głupi i bezproduktywny sposób, a na pewno nie na obleśne sceny orgii i widziałem już wiele opinii dotyczących zawiedzionych oczekiwań po obejrzeniu trailera.

ocenił(a) film na 7
ode5

I co? Po trailerze spodziewałeś się humoru "na poziomie"? No ludzie... :D

ocenił(a) film na 3
Anderson

Trailer?? Ludzie Wy chyba oglądaliście całkowicie inny film... W trailerze była pokazana "walka" jedzenia o "życie", dobry żart, szok itd. A co było w filmie? orgia, brak logiki, niesmak, płytkie żarty (tylko parę żartów było naprawdę warte uwagi.. ). Po trailerze spodziewałam się dobrej komedii o jedzeniu które przeżywa dość ładne rozczarowanie i stara się "przeżyć" bądź "uciec", a nie bzykania, zabijania ludzi itd... Reżyser i obsada przesadzili chyba z kwasem bo nawet po zielsku ciężko o coś takiego..

Ten film niestety udowadnia, że teraz potrzeby ludzi jeżeli chodzi o filmy/reklamy/seriale są bardzo niskich lotów..

FleeSoul

Ty widziałeś w ogóle trailer? Bo tam była pokazana wiara która zderza się z brutalną prawdą.

ocenił(a) film na 3
Smash83

Widziałam go z 5 razy

i tak widziałam że zderzyli się z innym światem niż się spodziewali stąd sądziłam że będzie pododchodzić pod animowany "horror"/komedię. a nie "erotyk"

ocenił(a) film na 5
FleeSoul

Mam podobnie, mi też scena z zabijaniem jedzenia się podobała i to był główny zapalnik, żeby obejrzeć ten film... Myślałem, że będzie więcej akcji w tym klimacie, a to się okazało, że cała scena była pokazana w trailerze i nie było jej rozwinięcia. Ale ogólne film miał kilka dobrych scen - howking-guma, czy "umierające" jedzenie w konwencji wojennej. Rozumiałem też nawiązania do religii, polityki, etc, ale film mi się zwyczajnie nie podobał, zbyt ordynarny jak dla mnie.

ocenił(a) film na 3
luk11c4

te motywy tak jak mówisz z Howkingiem czy tematyka religijna/polityczna były naprawdę dobre! Film miał wielki potencjał - ale to zepsuli...

ocenił(a) film na 3
FleeSoul

miało być śmiesznie i dorośle - a wyszło po prostu niesmacznie ;/

luk11c4

I to jest fajna, wyważona opinia.

Może się mylę, ale wydaje mi się, że wiele osób jednak nie ogarnęło nawiązań do religii, polityki itd., bo za bardzo zbulwersowali się wulgarną otoczką (którą akurat uważam, że twórcy mogli sobie odpuścić, bo tak naprawdę nic filmowi nie dodała, a jak widać - wiele osób zniechęciła).

Dziwi mnie jednak, że wystarczy trochę świńskich żartów, by ludziom przysłonić całą resztę filmu, która się pod tą otoczką kryła... Film jest wulgarny, ale nie głupi. Po komentarzach widzę jednak, że wielu odbiorców zwyczajnie go nie zrozumiało.

ocenił(a) film na 5
Pantegram

Ja tam w głowach innych nie siedzę, więc nie wiem, ale to co piszesz wydaje się wysoce prawdopodobne. Kiedy zaczynają działać emocje, przestaje działać logiczna część mózgu, tak działa człowiek, większość skrajnie negatywnych ocen wywodzi się pewnie z tego - kogoś odrzuciła ordynarna warstwa i ten ktoś skupiał się tylko na niej nie dopuszczając żadnych pozytywnych kwestii. Ból dupy zniewala myślenie.

Ja sam widziałem tylko pierwszy trailer i widziałem na jutube bardzo pozytywną opinię "Skazanego na film" na jutube, więc skusiłem się obejrzeć.

Osobiście mam taki problem z tym filmem, że nie lubię inteligentnych komedii... Może jestem debilem, ale lubię prosty humor sytuacyjny typu Naga broń z Nielsenem. Nie śmieszą mnie jakieś polityczne czy religijne nawiązania, nie za bardzo rozumiem, co mnie ma śmieszyć kiedy rodzi się uczucie między arabskim lachmaczunem, a żydowskim bajglem (czy ich ciągłe obwinianie się o wszystko)... Wiem jakie to ma nawiązanie do rzeczywistości, ale mnie takie coś zwyczajnie nie śmieszy, to nie na mój gust. Ja tam inteligencji używam do innych rzeczy, na komedii chce wyłączyć mózg i się bawić, ale też nie lubię takich typowo kretyńskich amerykańskich komedii, w ogóle trudno mi dogodzić :P

luk11c4

Wow, fajny komentarz :D

Racja, też gdzieś czytałam, że nie jesteśmy zaprogramowani tak, by być jednocześnie logiczni i racjonalni :)

Widzę, że podobny gust mamy... Kiedyś miałam wyrzuty sumienia z tego powodu, że śmieszą mnie głupie rzeczy, ale brutalnie mówiąc - wyciągnęłam sobie kij z tyłka i lepiej mi się z tym żyje :)

Nadal czasem mnie dziwi, że pewne rzeczy mnie śmieszą, a inne nie, ale daję sobie do tego prawo. Muszę jeszcze popracować nad tym, by nie dziwiło mnie to, że innym ludziom się może nie podobać to, co ja uwielbiam :) Zawsze mam ochotę przekonywać takie osoby, że "ej, przecież to jest świetne!", a przecież skoro w grę wchodzą emocje, to nie ma to większego celu...

Szczególnie kiedy mówimy o prostych (wręcz prostackich) gagach, a ja też mam tak, że np. Nagą broń uwielbiam :D

"Ja tam inteligencji używam do innych rzeczy, na komedii chce wyłączyć mózg i się bawić, ale też nie lubię takich typowo kretyńskich amerykańskich komedii, w ogóle trudno mi dogodzić :P"
Mam podobnie, piona! :D

Lubię jednak kapkę takiego inteligentnego humoru tam, gdzie się go nie spodziewam... bardziej niż brak głębi w filmach kreujących się na mega ambitne ;) Większość nawiązań w Sausage Party bardzo mi się podobało, chociaż może nie przy wszystkich głośno się śmiałam. Z tego co pamiętam, śmiałam się np. przy tekście o 77 oliwach :)

ocenił(a) film na 5
Pantegram

Wow, jesteś kobietą, nie spodziewałem się. Racjonalność na poziomie mężczyzny, rzadko spotykana u płci przeciwnej :P

Ten mój pierwszy akapit to raczej tylko sparafrazowanie tego, co Ty powiedziałaś, tylko doprecyzowałem to nieco. Właśnie zastanawiałem się, czy w ogóle pisać tą drugą część niżej, bo co kogo moje preferencje obchodzą, ale chciałem doprecyzować, z jakiego stanowiska daje swoją ocene dla tego filmu.

Mi w sausage najbardziej podobał się "Howking", co by nie powiedział, to miałem wielkiego banana na twarzy, to był jak dla mnie najmocniejszy element filmu. A kiedy dostał kulkę i odtworzył się jak T-1000 w terminatorze 2 z tekstem "energia nie może zostać zniszczona", to normalnie padłem :D Ta postać udała im się bezbłędnie.

luk11c4

Oj tak, Hawking był genialny xDD W ogóle dla tego typu perełek warto ten film obejrzeć :) Ja się nieźle ubawiłam, przyznaję :)

A tak offtopując...
"Wow, jesteś kobietą, nie spodziewałem się. Racjonalność na poziomie mężczyzny, rzadko spotykana u płci przeciwnej :P "
Niedźwiedzi komplement, aczkolwiek dziękuję :)

Czy rzadko? Gryzie mnie ten problem od dłuższego czasu i oto, co wymyśliłam.

Uważam, że wiele kobiet udaje głupsze, niż jest w rzeczywistości, bo taka właśnie presja społeczna jest na nie wywierana. Kobiecie nie wypada interesować się techniką czy militariami, a jak jest ładna, to już w ogóle powinna tylko malować paznokcie i artystyczne rzeczy robić wg niektórych, bo jakby się okazało, że jest ładna i mądra, to niektórym chyba eksplodowałby mózg od takiej niesprawiedliwości ewolucyjnej :)

Część kobiet cierpi też przez to, że od małego są uczone nie okazywać swoich uczuć ("nie wolno przeklinać! nie wolno się bić! złość piękności szkodzi!"), co potem skutkuje tym, że są na pozór lepiej społecznie przystosowane i opanowane, ale tak naprawdę nie radzą sobie zbyt dobrze z emocjami, a jak ustaliliśmy przed chwilą - emocjonalność przesłania racjonalność.

Potem skutek jest taki, że kobiety są postrzegane jako mniej mądre, a tak naprawdę to albo nie wierzą w swoje siły, bo otoczenie im wmawia od maleńkości że np. "kobiety to nie mają głowy do matematyki" albo mają tak ogromne problemy emocjonalne, że faktycznie zachowują się często irracjonalnie i głupio, kierowane tymi tłumionymi, ale niekontrolowanymi emocjami.

Co najgorsze - to kobietom najłatwiej przychodzi umniejszanie wartości innych kobiet, więc staram się tego nie robić, m.in. nie powtarzając utartych przekonań na temat kobiecości (tych negatywnych, oczywiście). Bardzo dużo do myślenia dał mi też ten artykuł:
https://kaczazupa.wordpress.com/2013/06/10/bo-ja-nie-jestem-jak-inne/

Uczulam też na to, by się nie przywiązywać za bardzo do stereotypu nieracjonalnej kobiety, bo może podświadomie sam wywierasz trochę presji na swoje koleżanki, rozmawiając z nimi tylko na błahe tematy i nie pozwalając im wykazać się logicznym myśleniem :)

ocenił(a) film na 5
Pantegram

Ej, ale kobietom nie wolno przeklinać, ani palić papierosów :o Możliwe, że część kobiet wyczytała w cosmopolitan, że facet chce się czuć mądrzejszy i wygrywać, więc to raczej one same się kreują na takie, takie jest moje zdanie, sam nigdzie nie spotkałem się z ostracyzmem dotyczącym "obniżania standardów", ale nie wiem tego na pewno, bo kobietą nigdy nie byłem, ja tam nie wiem, co wam matki wmawiają. Ja np. mam siostrę i widzę po niej, że tylko ciuchy, ploteczki, pisanie głupot na fejsie, malowanie się i zero jakichkolwiek zainteresowań. Także ja też mam jakieś tam wzorce :P Ale zdaje sobie sprawę, że przekrój społeczeństwa jest różny. Może być też problem w tym, że głupsi ludzie są "głośniejsi" od mądrzejszych, więc łatwiej wyłapać te najgorsze jednostki i na tym postawić stereotyp. Ogólnie kobiety mają o tyle lepiej, że bez przerwy wymieniają się ze sobą informacjami, fora internetowe wrą, na każdym kroku ulepszają swoje życie. Tylko że dla faceta dostają małpiego rozumu przy czym sobie na wzajem oczy powydrapują i zniszczą każdą przyjaźń :D
Aha, kobiety mają jeszcze jednego wroga w postaci menstruacji, kiedy hormony szaleją, to też może nie robić najlepiej na postrzeganie świata.

A ja nie mam koleżanek, bo baby som gupie! :P

luk11c4

Te gazetki dla kobiet są straszne :) Rak mózgu w trybie instant, jakby to powiedziały Internety ;) Nie wiem, czemu konsumenci w ogóle kupują takie szmatławce jak babskie pisma czy brukowce z artykułami typu "nie śpię, bo trzymam kredens"... IMO szkoda mózgu na takie pierdoły, a jakby ludzie nie kupowali, to może przestaliby toto drukować.

"Może być też problem w tym, że głupsi ludzie są "głośniejsi" od mądrzejszych, więc łatwiej wyłapać te najgorsze jednostki i na tym postawić stereotyp." Na pewno jest i tak... ludzi wybijających się inteligencją zawsze jest mniej. Natomiast nie wierzę w to, by kobietom brakowało wrodzonych zdolności do np. matematyki ze względu na płeć (raczej rozkład zdolności powinien być normalny, jak wszędzie w przyrodzie), ale o dziwo są takie osoby (w tym dużo kobiet!!!), które wierzą, że "kobieta nie może być dobra z matematyki, bo nie jest do tego stworzona" i to mnie niesamowicie przeraża :/ No normalnie średniowiecze, a nawet gorzej... Na szczęście rzadko widzę takie wpisy / słyszę takie opinie, ale jak już widzę/słyszę, to mnie coś strzela :)

Czasy, w jakich żyjemy, dynamicznie się zmieniają, więc mam nadzieję, że i mentalność społeczeństwa powoli się zmieni...
Sama jestem na kierunku inżynierskim i dziewczyn jest ok. 10%, a kiedyś nie było w ogóle, więc to już jakiś progres. Niemniej wzorce na pewno są bardzo ważne, więc staram się dawać przykład, i jak będę wychowywać własne dzieci, to na pewno nie będę córkom zabraniać interesowania się motoryzacją czy techniką (a jeszcze sama chętnie pokażę, co samochód ma pod maską, a PC w środku), a synów z kolei na pewno nie będę trzymać z daleka od kuchni, bo to też większego sensu nie ma (przecież słynni kucharze - Makłowicz, Okrasa, Pascal, to wszystko mężczyźni są :) ).

"Ogólnie kobiety mają o tyle lepiej, że bez przerwy wymieniają się ze sobą informacjami, fora internetowe wrą, na każdym kroku ulepszają swoje życie. " Słuszne spostrzeżenie - często kobiety gonią za perekcjonizmem, ale to taka broń obosieczna, bo nakładanie na siebie zbyt wysokich wymagań, którym nie są w stanie sprostać, sprawia, że często nie potrafią wyluzować wtedy, kiedy przydałoby im się więcej dystansu. Taki masochistyczny perfekcjonizm wobec siebie kończy się też na ogół patrzeniem złym okiem na te jednostki, które nie mają ochoty podporządkowywać się tak łatwo regułom, a wolą żyć po swojemu.

W sumie jak widać - dowolna cecha, którą się wymieni, nie jest ani jednoznacznie zła, ani dobra, lecz raczej zależy to od tego, jak się ją wykorzysta i czy się znajdzie złoty środek... Np. komunikatywność jako dogadywanie się z ludźmi jest ok, ale jak się przeradza w nachalne gadulstwo - to ok nie jest :)

"Aha, kobiety mają jeszcze jednego wroga w postaci menstruacji, kiedy hormony szaleją, to też może nie robić najlepiej na postrzeganie świata. " Sama menstruacja to małe piwerko w porównaniu z (podobno) porodem...
Sama nie rodziłam, ale skoro połóg trwa kilka tygodni, to to najlepszy znak, jak obciążające jest to dla kobiety... i niestety, nie da się tego nijak obejść, jeśli chce się mieć dzieci.

Menstruacje są dla niektórych kobiet bardzo bolesne, ale nie dla wszystkich i nie zawsze. Niektóre kobiety mają po prostu problemy hormonalne, które a i owszem - odbijają się na ich zachowaniu, a co gorsza - są trwałe, a nie tylko raz na miesiąc... Ale są i takie, co mają całkowicie bezbolesne miesiączki i zero wahań nastroju, więc jak widać - różnie to bywa :)

Pod względem biologicznym to ogólnie kobiety mają dużo bardziej przewalone - dlatego imo zasługują na jakieś adekwatne do tego przywileje zamiast idealnie "równego" traktowania, ale z drugiej strony też nie uznaję wyżywania się na swoim mężczyźnie rzekomo "z powodu miesiączki" za normalne - nawet jak człowiek się mocno zezłości, to nie usprawiedliwia to bycia okrutnym i chamskim.

ocenił(a) film na 1
ode5

A ja w pełni się podpisuję. Widziałam trailer i szłam do kina wiedząc, że idę na seans z humorem rodem z podstawówki, bazującym na bluźnierstwach i żartach o seksie. Jednakże ich ilość i poziom przeszły moje najszczersze oczekiwania - film oglądałam zażenowana. Tragicznie zażenowana.
I ja rozumiem, że ten film powstał po to by był 'luźny i odstesowujący', ale... są granice. Wystarczy spojrzeć na 'Deadpoola', który w gruncie rzeczy również bazuje na prymitywnym humorze (moje ukochane 'don't swallow'), a jednak robi to z klasą i w najlepszym wykonaniu, udowadniając, że się da.

ocenił(a) film na 3
duda_a

Tak samo jak Wilk z Wall Street - jest zboczony i czasem nie smaczny - ale miał sens, miał dobry humor i fabułę.
Więc idzie zrobić tak jak powiedziałaś dobry film po mimo przekroczenia pewnych granic, ale tutaj pojechali po całej linii nie patrząc na sens i skutki..

ocenił(a) film na 7
Fililp88

Masz rację nie rozumiem narzekania na tą animację.Z góry było wiadome że będzie to chory film, bo sam szkic fabularny jest posrany, a ludzie są tak zniesmaczeni jakby nie wiem co zobaczyli.Moim zdaniem mają zbyt bujną wyobraźnie i do tego jak można napisać że ludzka stonoga była bardziej strawna, to tak jakby napisać że wole jak mi partnerka sra do japy niż jak ze mną uprawia seks.Dobrze że ci ludzie nie oglądali Sense8 albo Shame toby dopiero mieli uraz do końca życia.

DemiaN

Jeszcze się dziwię, że nie zasłaniali oczu, kiedy parówka posuwała bułkę ;P

ocenił(a) film na 7
innertia

Może zasłaniali ale pociechą ;).

ocenił(a) film na 7
ode5

Czego Ty sie spodziewałeś? Głębokiego przesłania po animacji dla dorosłych, która juz w trailerach obnażała rodzaj humoru jaki będzie zawierać? To po prostu nie jest film dla sztywnych ludzi, ma odstresować, zabawić niekiedy prymitywnym humorem. Ja na sali kinowej śmiałem się jak gimbus mimo że jestem dorsoły i lubie porzadne kino. Zresztą recenzja na rotten toamoes mówi sama za siebie, a do filmwebowych ekspertów podchodze z duzym dystansem c; Imo film warty obejrzenia, tylko nie idzcie na to z rodzicami xD

ocenił(a) film na 3
marethyu

Cóż, są ludzie którzy reagują salwą śmiechu na tekst typu ,,ku*wa, pie*dol się" czy grupowe onanizowanie się ciastek i parówek, wolę jednak być ,,sztywnym człowiekiem" niż czerpać przyjemność z komedii 3 kategorii. Bo wszystkie poprzednie produkcje Rogena i Franco były o niebo lepsze niż to.

ocenił(a) film na 3
marethyu

Sam lubię czarny humor, także ten w animacji (że wezmę pierwsze z brzegu "South Park", "Family Guy" czy chociażby "Drawn Together") , natomiast na seansie "Sausage party" zaśmiałem się może ze 2,3 razy (scena z Meat Loaf szczerze mnie rozbawiła, czy nawet ta orgia na końcu bo co by nie mówić - było to pomysłowe :) ),wręcz złapałem się na tym że w połowie filmu patrzyłem na zegarek i się zastanawiałem kiedy to się skończy.Cóż mogę dodać - z autorem/autorką pierwszego od góry wpisu zgadzam się w 100%, z Twoim wpisem zgodzić się niestety nie mogę ;)
Chryste, dobrze że nikt nie wpadł na pomysł żeby ten film dubbingować bo jakbym miał np co chwilę słyszeć plejadę polskiej "komedii" odmieniającą wulgaryzmy na "k" i "p" to bym wyszedł najdalej po pierwszych 10 minutach z sali.

ocenił(a) film na 7
elbari

Chyba nie wiesz co to czarny humor. :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
imjustakid

Nie wiem za bardzo do czego pijesz :) Akurat podobny typ humoru pojawia się w pewnym stopniu w animacjach które wymieniłem.Pewnie,trzymając się ram możemy teraz mówić o Burtonie ,serii Monty Python...nawet filmach z Tromy :) Zmierzam do tego że "niejednemu psu Burek" - chyba że chcesz mnie zaskoczyć wykładem rodem z filmówki czy czymkolwiek innym - z chęcią dowiem się czegoś nowego i nie mówię teraz złośliwie :)

ocenił(a) film na 3
elbari

Zgadzam się w 100%. Jeszcze scena z ćpunem była śmieszna.

ocenił(a) film na 3
marethyu

Sam lubię czarny humor, także ten w animacji (że wezmę pierwsze z brzegu "South Park", "Family Guy" czy chociażby "Drawn Together") , natomiast na seansie "Sausage party" zaśmiałem się może ze 2,3 razy (scena z Meat Loaf szczerze mnie rozbawiła, czy nawet ta orgia na końcu bo co by nie mówić - było to pomysłowe :) ),wręcz złapałem się na tym że w połowie filmu patrzyłem na zegarek i się zastanawiałem kiedy to się skończy.Cóż mogę dodać - z autorem/autorką pierwszego od góry wpisu zgadzam się w 100%, z Twoim wpisem zgodzić się niestety nie mogę ;)
Chryste, dobrze że nikt nie wpadł na pomysł żeby ten film dubbingować bo jakbym miał np co chwilę słyszeć plejadę polskiej "komedii" odmieniającą wulgaryzmy na "k" i "p" to bym wyszedł najdalej po pierwszych 10 minutach z sali.

ocenił(a) film na 8
ode5

Ej ciebie stary bił w dzieciństwie czy jak?

ocenił(a) film na 3
kubanodi21

Dorośnij, a dopiero potem wdawaj się w dyskusje ze starszymi.

ocenił(a) film na 8
ode5

Gosciu nie masz gustu a do tego masz 13 lat i zgrywasz twardziela w internecie

ocenił(a) film na 3
kubanodi21

Gdybym miał 13 lat lubiłbym oglądać bajki i ,,Oszukać Przeznaczenie".
Oh wait...

ocenił(a) film na 8
ode5

Oszukac przeznaczenie jest zarabistym filmem z przeslaniem dla osob z IQ powyzej 70. Jak widac Ty/Pan sie nie łapie :( Dobra lece spac nie mam zamiaru dluzej prowadzic tej bezcelowej konwersacji. Eldo

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones