Nie wiem czy to mogę nazwać filmem. Mam sprzeczne uczucia. Niby mi się podobał, ale niektóre akcje wołają o pomstę do nieba. Salma należy raczej do czołówki najlepszych aktorek, dlatego zastanawiam się co ją przekonało do wystąpienia w tym filmie? Kasa? "DOBRY scenariusz"?
czymś? a czy to 70 część Paranormal Activity, American Pie czy Piły? Jest znacznie więcej "możliwości" desperacji....