Szczególnie role drugoplanowe La Rena, Lado, Dennis.... te postacie rozwaliły mnie., ale
tak pozytywnie. O. - beznadziejna gra i jej monolog na końcu... jakby gimnazjalistka
opisywała swoje wspomnienia...
Film trochę nie składny, ale wszystko co mi było potrzebne znalazłam: krew, czarny humor,
miłość; pożądanie.
I Salma... genialna!