Salma piękna, Benicio obleśny (czyli dobrze zagrane :-)), piękne chłopaki, piękne
dziewczyny, motyw z O. beznadziejny i niewiarygodny... :-( najlepsze zdanie filmu: "Oni dwaj
siebie tak bardzo kochają, że mogą i potrafią się Tobą dzielić." Cała prawda "-) Ogląda się
przyjemnie, myślenie się wyłącza :-) jak w tego rodzaju filmach - nie ma "drugiego dna" nie
ma ukrytej filozofii życiowej, itp. itd. Polecam
Nawet nie chodziło by mi akurat o drugie dno, ale chciałbym by historia był ukazana nieco bardziej realistycznie. Nawet jeśli zakończenie było by wtedy dalekie od dobrego. Widziałem ostatnio zdjęcie z pogranicza gdzie leżał jakiś trup człowieka z gangu, kapuś czy coś w tym stylu, naszpikowany nożami niczym jeżozwierz. Naczytałem się o atakach na policyjne konwoje przy użyciu rpgów i ciężkich karabinów maszynowych, gdzie potrafi zginąć kilku, nawet kilkunastu meksykańskich policjantów naraz. Wreszcie te egzekucje... A tutaj na filmie faceci rozpieprzają kartel niczym podrzędną grupę airsoftową. Film lekki i przyjemny w sam raz do wyluzowania się ale nic więcej. Dla ludzi którzy troszeczkę bardziej ogarniają temat problemów tamtego rejonu do pośmiania się;)