PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=408150}

Sekret

The Secret
4 234
chce zobaczyć
Sekret
powrót do forum filmu Sekret

15 minuta - myślę: "Co to za stek bzdur? Jak mam się poczuć lepiej po czymś takim? Jak niby myśli mogą przyciągnąć cudowne rzeczy?" Mija kilka dni. Wracam do filmu. Dotrwałem do 50 minuty. I tak to się zaczęło. Miałem dużo problemów, byłem załamany, nie chciało mi się nic robić, chodziłem smutny i przygnębiony. Zastosowałem się tylko do tych kilku wskazówek z filmu: Podziękowałem za moją rodzinę, za wspaniały dom, za moje dzieciństwo (które wcześniej uważałem za okropne, mimo, że nic złego w nim się nie działo), następnie wyobraziłem sobie, jak chciałbym, aby moje życie wyglądało. Troszkę lepiej, żebym znalazł dziewczynę, wyprowadził się do innego domu, najlepiej jednorodzinnego. Żeby moi rodzice mogli zamieszkać w spokojnym, małym domku gdzieś niedaleko miasta, gdzie nic by im nie przeszkadzało. To mnie wzmocniło. Stałem się szczęśliwy. Nagle przestałem myśleć o wszystkim co złe. Pogłaskałem mojego psa, posłuchałem ulubionej muzyki - nagle cały dzień wyglądał doskonale. Nie potknąłem się, nie uderzyłem, cały czas działy się tylko przyjemne rzeczy. Na końcu - uwierz. Uwierzyłem, że jestem szczęśliwy. Teraz jestem naprawdę szczęśliwy. Ten film mnie uratował. Depresja, bóle głowy, stres - minęło tak szybko, że nawet nie zauważyłem. Niesamowite, co może zdziałać ten film. Poleca, gorąco.

ocenił(a) film na 1
MarcioHan

Jeśli będziesz kiedyś zarabiać na siebie, to spraw, żebyś rachunku za prąd czy wodę dostawał mniej razy w roku niż inni lokatorzy. A wypłatę żebyś dostawał częściej niż górnicy. Lecz się myślą, a nie zajmuj lekarzom czasu, niech lekarze leczą niedowiarków.

Wtedy mi pokażesz, że teoria działa. Gdy ja rzucam monetą, żeby przyciągnąć orły, to jakoś nie działa, ale ja mam niedobór wiary, dlatego to ty musisz pokazać.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Pozytywne myślenie jest związane z zadowoleniem (z tym jak się czuje).

Jeśli ktoś czuje się dobrze myśli pozytywnie, wierzy w szczęście (podświadomie wybiera dobre scenariusze).

Np. nie chce płacić rachunków (bo obciążenia, wydatki nie pasują do jego pogody ducha, prawie beztroski, szczęścia).
Wtedy PRZYCHODZI (jakby przyciąga) MYŚL, że nie mus ich płacić np.:
a) może wynająć komuś kont, mając za to na rachunki
b) może wyprowadzić się tam gdzie nie ma czynszów i rachunków (są mieszkania bez czynszowe, albo taka leśniczówka, czy dom ekologiczny z systemem solarnym, studnią i piecem na drewno z lasu)
c) może lubi zwierzęta i opiekować się psami, biorąc spore pieniądze za ich przechowanie w wakacje (jak hotel dla zwierząt)


Osoba negatywnie myśląca, pogrąża się w niezadowoleniu (i podświadomie nie chce ulepszać swego życia).
Ma masę obaw i lęków (boi się wyjść poza bezpieczny schemat - nie ryzykuje zmian. Wynajem oznaczał by dla niej kradzież lub oszukanie, nie lubi ryzyka - tak się obecnie urabia zwiększając poziom lęku - wiadomości w TV o wszelkich nieszczęściach, religia strasząca demonami i piekłem, szkoła gdzie duży stres -ocenianie).

Osoba pozytywnie nastawiona wierzy w DOBRO (więc je chętnie wybiera, rozwijając się ku ZMIANIE na lesze).

Osoba negatywnie myśląca wierzy w ZŁO (więc w nim pozostaje, będąc tą bierną godzącą się na cierpienie).

________________________________________________________________________________ ________________________________________________

Osoby pozytywnie myślące zakładają biznesy, wchodzą w nowe branże (są ODWAŻNE i wiodą CIEKAWE, twórcze życie -wyzwania, nowe idee).

Osoby negatywnie myślące pracują na etacie, którego się kurczowo trzymają (BOJĄ SIĘ wszystkiego co nowe, są bierne, wiodą nudne życie -rutyna powtarzanie).

________________________________________________________________________________ ___________________________________________

W końcu osoby pozytywne, pogodne rzadziej chorują (co udowodniono naukowo -statystyki).

Stres, złość, lęk itp. mają zgubny wpływ na organizm (zwyczajnie niszczą go po woli).

________________________________________________________________________________ _______________________________________________

Prawo przyciągania jest jak eksperyment z dwoma szczelinami - nie poddaje się testowanie z uwagi na właśnie tę zasadę wiary. Poza tym, chodzi o PROPORCJE przekonań w podświadomości (jeśli 40 lat indoktrynowali Cię na to, że świat jest martwy, niezależny i musisz się bać, bo nie masz nań wpływu - to jednego dnia lub roku nie uwierzysz że jest odwrotnie!) Myśli, przekonania są magazynowane w podświadomości. Jeśli masz milion negatywnych przekonać, a wrzucisz przez chwilę jedną pozytywna TO NIC NIE ZAUWAŻYSZ, żadnej zmiany! Dlatego to trzeba stosować systematycznie i owocuje w czasie, zależnie od wypadkowej, od proporcji, od siły starych przekonań do nowej myśli!

Jeśli ktoś nie wierzy, choćby mu pod nos poddać FAKTY, też nie będzie zainteresowany (bo nie wierzy z góry - już wybrał swoją "prawdę").

Jednak zrobisz sobie przysługę jak poczytasz o podświadomości (jest ogrom książek).
Ludzie mają ten podstawowy problem że nie wiedzą jak działa ich własny umysł (i nie umieją się nim posługiwać)!

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Jeśli człowiek jest miły to inni są mili. Jeśli człowiek skupia się na negatywnych stronach, to zniechęca się do działania. Te wnioski SĄ PRAWDZIWE. Są też znane od tysiącleci. Są oczywiste dla dzieci w szkole, dla księdza po mszy, dla satanistów w ruinach kaplicy.

Sekret nie mówi o tym. Ja ten film widziałem, mimo całego bólu jaki to wywołało. Sekret mówi o tym, że jak se narysujesz dziewczynę, to poznasz dziewczynę. Że jak dużo myślisz o czekach, to przychodzą, nie wiadomo od kogo. Mówi o tym, że rachunku nie przychodzą dlatego, że płacimy za coś, czego używamy. Nie. Rachunki w Sekrecie to tylko efekt złych myśli.

Jeśli mi chcesz udowadniać, że Sekret nie jest stekiem bzdur, to nie udowadniaj mi rzeczy oczywistej, której w filmie nie mówią. Udowodnij mi te magicznie brednie, o których był cały film :)
Ciapuś jesteś.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

A myślisz, że jak genialni wynalazcy tworzyli swoje dzieła,
albo twórcy, filmy, ideę - gdzie i jak powstały (to MYŚLI tworzą pewne konstrukty, koncepcje, idee).

Zacznijmy od podstaw (które są ważne dla Ciebie)

Dlaczego ten film wywołał BÓL (wyjaśnij mi to, abym mógł pojąć Twój punkt widzenia tej sprawy)?
________________________________________________________________________________ ________________________________

nie ma czegoś takiego jak od kogo, czy wierzysz w przypadek (to jest ślepy los, który daje lub nie)
Jeśli wierzysz to od kogo przychodzą te przypadkowe wydarzenia (od bezosobowego życia)

Rzeczywiście z tymi rachunkami, to brzmiało tam przesadnie (za bardzo dosłownie to przedstawili
- to miał być tylko przykład. Nie powodować poczucia winy, że się przyciąga koszty i ograniczenia).
Ale coś w tym jest, mój brat jest pesymistą i przyciągnął jakąś nie zawinioną z jego strony wielką opłatę za gaz, którą jemu policzyli ryczałtem - bo zapomnieli uruchomić licznika czy coś.
Mówił że nie chce się z nimi sądzić bo ktoś mu powiedział że i tak przegra z gazownią.
(a że ostatnio lepiej mu się powodzi, przyjął to jakoś - jako chyba pech, jak rozbicie auta, które jak mówił długo wyszukiwał, bo to rzadki model mercedesa, ale sprowadził sobie teraz drugi taki sam używany van chyba z Holandii). Coś takiego jest - że mówi się pech lub szczęście.
Uczą nas że to przypadek, ale to nie prawda (ludzie są nieświadomymi sprawcami na zasadzie siły myśli - gdy sobie to uświadomią i zaczną zauważać o czym myślą to zmienią swój los. Ale to trwa w czasie, dlatego że wiara rośnie wraz z przekonaniem, będącym wynikiem wiedzy, powtarzania, afirmacji, informacji, wpływu środowiska i własnego doświadczenia). To dużo czynników dlatego umyka to nam. To formuje nas latami, jak kropla drąży skałę, tak wszystkie te myśli kształtują przekonania i podświadome wzorce przyciągania. Tak naprawdę to powinno się nazywać prawo tworzenia. Bo myśląc o czymś jakby tworzymy to. Ponieważ podświadomość jest bardzo obszerna to zmienia się powoli (latami, ale jest tego warte, bo w trakcie tego procesu czujemy się coraz lepiej, silniejsi, pewniejsi). Prawidłowe stosowanie prawa-przyciągania nie powoduje cierpienia. Tworzy się swoje szczęście, błogostan, uczucie spełnienie poprzez reinterpretacje obecnej sytuacji. Problem polega na tym, że kultura nauczyła nas ODWROTNEGO postępowania i trudno się odzwyczaić od tak.

Mi to zajęło kilka lat! Niektórym może zając rok, innym 5. Wszystko zależy od celu i wcześniejszych myśli z tym związanych (oraz ogólnego samopoczucia, obecnego stopnia wiary w powodzenie - czyli myślenia pozytywnego). Jest tu czynnik pokoju, miłości własnej i wiary w sprzyjające okoliczności.
Dlatego ludziom wierzącym w religie, świętych, udaje się siłą wiary realizować duże zmiany (tysiące tzw. cudownych uzdrowień to nic tylko efekt placebo. Co ciekawe medycyna współczesna też się na tym opiera - bo skuteczność chemii jest na granicy błędu pomiarowego wobec skali oddziaływania efektu placebo - czyli autosugestii).

Sekret nie polega na udowadnianiu go - bo każdy widzi, filtruje rzeczywistość.
Pesymista widzi problem, tam gdzie optymista go nie widzi.

Problem niezrozumienia sekretu polega min. na przyjętym w naszej kulturze DOGMACIE jednej prawdy. Tym czasem wszystko jest względne (i dowolne zanim się wydarzy - paradoks kota Schrodingera).

Da się podać nieskończoną ilość przykładów za poparciem czegoś jak i za zanegowaniem.
Na zasadzie wyszukiwania wariantów z przeszłości lub hipotetycznych z przyszłości.
To jest filtrowanie (umysł robi to automatycznie gdy ktoś myśli negatywnie widzi przeszkody, gdy pozytywnie widzi możliwości). To są podświadome wybory, nawyki (tak samo jest z uczuciami -ludzie nawykowo czują się źle lub dobrze - nauczono ich pewnych reakcji bezwarunkowych! Przez co są nieświadomi możliwości dokonywania wyborów - to jest forma niewoli wewnętrznej -dyskretnie zakładana, dokładnie tak jak "pierze się umysł" programując na ideologie danej sekty).

Ideologiczna indoktrynacja sprawa, że ludzie zabijają siebie lub innych wierząc w słuszną sprawę.
Wszystko jest kwestią zakodowanych informacji (opętania, cudowne uzdrowienia - to jak efekt hipnozy -bardzo głęboka sugestia, którą religia albo ktoś wierzący w jej "prawdy" siłą woli sobie sam podaje).


Jest masa możliwości, świat nie jest ślepy, nieświadomy - przypadki zależą od własnych oczekiwań, to prawo wiary. Ludzi o tym nie uczą bo dzięki temu że nie są świadomi siły sugestii, tendencyjnej wrogiej im informacji, z powodzeniem i bez ich sprzeciwu manipuluje się nimi przez TV i religie (wtłaczając najgorsze zło - jako prawdy, czyli niesczeźnięcia, zastraszanie, koniec świata, demonologie itp). Chodzi o to aby bali się i cieszyli z tego co mają (zamiast sięgać po swoje prawa do lepszego życia). Bogactwo i władza nielicznych rządzących całym systemem ekonomicznym bierze się stąd, że większość daje sobie wmówić taką sytuację, że musi brać świat takim jakim jest. Tym czasem świat, swoje życie można zmieniać przez świadome myślenie, piąć się w górę. Oni nie chcą konkurencja więc tworzą bariery, planowo ogłupiają (po to wg. mnie są religie w takiej formie).



Ten "człowiek cud" jak go nazywają jest autentyczny.
Jakie rzeczy jeszcze miały by być magią?

Aha - magia jest nauką o wykorzystywaniu siły umysłu (została ukryta i przez kościół naznaczona negatywnie, aby ludzie trzymali się z dala od możliwości kreowania swego losu - a byli zdanymi na władze kościoła niewolnikami).

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Film wywołał ból, bo kłamie.

Magia to sposób wyjaśniania zjawisk, żeby uspokoić potrzebę kontroli (dlatego oszołomy potrzebują wierzyć, że panują nad materią). Nie oznacza to, że wyjaśnienie jest prawidłowe. Nawet nie ma takie być. Unika się wyjaśnień skomplikowanych. Chodzi o zapełnienie dziury. Byle czym.

Sekret to bujda. To, co jest w tym filmie prawdą, jest oczywiste dla gimnazjalistów. To, co zostało do tej prawdy dodane, jest nieprawdą.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Dlaczego kłamstwo wywołuje ból (to daje mi do myślenia..)
Chociaż dowiedziałem się czegoś o ludziach którzy nie lubią tego filmu,
o prawdziwej motywacji (po prostu sprawia im to autentyczne cierpienie).

Musze zasięgnąć wiedzy, zanalizować tą technikę manipulacji, która
tworzy tak silne poczucie prawdy w szkole, na uczelniani, że gdy ktoś mówi coś innego (ex katedra) to aż wchodzi poczucie bólu. To musi być bardzo silne zakotwiczenie.

Musisz chyba siębardzo dobrze uczyć, szanować naukę (przeceniać ją itp).
Bo masz uczucia charakterystyczne dla osób religijnych (związanych emocjonalnie z dogmatem).
Oni bronią religii utożsamiając się z nią (na zasadzie, że jeśli ktoś zaprzecz ich wierzeniom to - czują fizyczny ból, tak jakby to im ktoś zaprzeczał).

Słyszałem że ludzie mają tendencje do utożsamiania się ze swymi poglądami
(wydaje się im może że są swymi myślami, albo swym umysłem).
Z takiej perspektywy są BEZBRONNI wobec wtłoczonych im programów.

Wiesz że gdybym sam nie był atakowany to bym nie odpierał ataków
(na tym forum i tak to się zaczęło - może sam przesadnie się zaangażowałem w obronę filmu, to tylko jeden z filmów, są książki). Wiem teraz że nie dla wszystkich się on nadaje. Na szczęście nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję ze wszystkimi (po tym doświadczeniu zawężam swoje zainteresowania, aby nie nabierać złych nawyków na zasadzie KTO SIĘ Z KIM ZADAJE TAKI SIE STAJE).

Pragnę się rozwijać, a nie cofać, dlatego ostatecznie chyba pójdę za radami i zmienię forum na lepsze, na takie gdzie będzie się miło gawędziło z osobami ZAINTERESOWANYMI doskonaleniem jakości swego życia! A nie zarzucających kłamstwa, oszustwa itp.
(to jest dla mnie smutne i żałosne, że tak można podchodzić do nowych idei - z góry biorąc je za fałszywe, bez dani im szansy. Sekret można zrozumieć po zagłębieniu się w literaturę tematu. Nie jest to rzecz tak oczywista jak wiesz. Ja potrzebowałem lat aby wyjaśnić sobie WSZYSTKIE wątpliwości, które maiłem jako katolik, którym już się nie czuję na szczęście:)


To nie widna autorów, moja ani świata że ów film Sekret wykracza poza twoje możliwości adaptacji - miej pretensje do systemu edukacji, który ZAMKNĄŁ cię na pewne ideę, formatując umysł jak w religii, na bycie wiernym wtłoczonym formułkom i nie wpuszczaniu niczego co nowe i z nimi sprzeczne!

To musi być bardzo dobrze opracowany system indoktrynacji, że przynosi tak dobre efekty - jestem pełen podziwu, co się da zrobić z ludzi.
Prawie jak w filmie Przenicowany świat:

polecam - obejrzyj:

http://www.filmweb.pl/film/Przenicowany+%C5%9Bwiat-2008-421525


Dal mnie jak i wielu praktyków sekret to codzienność
z czasem się rozwinie (ale pewnie nie za twego życia,
musi minąć pokolenie wierzące w stare dogmaty - tak upada też religia)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Kłamstwo ogólnie u ludzi uczciwych wywołuje dyskomfort. Kłamstwo ordynarne dyskomfort rosnący w kierunku bólu.
No ale nie mogłeś tego wiedzieć, bo i skąd. :)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Wiesz, trafniej, gdybyś napisał, że dla ciebie codzienność to sekret. Ewidentnie tej rzeczywistości nie ogarniasz. To się mówi, że ci peron odjechał. :)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Koleś, jak się pragniesz rozwijać, zacznij od nadrabiania zaległości. Ominąłeś podstawy, teraz dajesz się każdemu oszustowi nabrać na głupie teorie. Typowa z ciebie owieczka stadna. I zdecydowanie nie przodownik.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Inna rzecz to obalenie tego mitu, że każdy pracuje na stanowisku proporcjonalnym do optymizmu. Niestety tak nie jest. :) Gdybyś kiedyś nie był oszustem, ale zajął się pracą jak większość ludzi, nie gadałbyś głupot.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Gdyby wszyscy pracowali (jak większość ludzi) nie rozwiewała by się cywilizacja!
Praca większości bowiem polega na schematycznym wykonywaniu rutynowych czynności, a nie na innowacyjności, ulepszaniu twórczości.

Ja pracuje ale w inny sposób, uczę się aby potem uczyć innych.
To tak jak Einstein - mogli by mu zarzucić czemu nie wozi buraków jak inni, tylko maże jakieś liczby
(po co komu jakaś teoria)
To tak jak Kopernik - dlaczego nie głosi kazań [był księdzem] a patrzy w te niebo (po co komu tak jakie gwizdy).
To tak jak Jezus - dlaczego nie został cieślą jak jego ojciec - tylko włóczy się i słucha co mówią po świątyniach [zdobył swą wiedzę w Indiach - to jest ten czas z jego życia wycięty z Biblii]
To tak jak Maria Curie - dlaczego nie zmywa garów jak reszta kobiet (tylko bawi się tymi śmierdzącymi śmieciami, babrząc jak w błocie)
To tak jak Sokrates lub Platon - dlaczego nie uprawia ogrodu, tylko spędza czas na rozmyślania lub dyskutuje ze znajomymi (co za obibok i leń z tego gaduły, do niczego się nie nadaje)

Jak wyżej wyliczeni należę do osób wybitnych rozwijających cywilizację dlatego nie mogę nie zamierzam i nigdy nie będę zajmował się rutynową pracą (czyli nie pójdę do pracy - bo to było by bezsensowne marnowanie talentu /i okupione cierpieniem, które nie jest cnotą w brew temu co wmawia religia będąca bazą doktryny niewolniczego wychowania/).

Oszustem to możesz nazywać siebie jak wmawiasz mi tu kłamstwo to oszukujesz wielokrotnie:)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Oszustem jednak będę nazywał ciebie, bo oszukujesz. A także autorów filmu, bo oszukują. :)

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Biedactwo się znalazło - w czym Cię oszukali owi "niebezpieczni" autorzy?

Czy zadajesz sobie trud i czytasz choć jedną książkę rocznie (prócz jakiś obowiązkowych podręczników, zamulających umysł śmieciowymi formułkami)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Biedactwo, ciebie oszukali. :) Wyjaśniałem w czym.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Wiesz, po tym, jak ktoś pisze, widać też, czy czyta. Jest bardzo trudno czytać i nie wbić sobie zasad pisowni, choćby mimowolnie. Na przykład czytający nie mylą "jakiś" z "jakichś".

Zadajesz sobie trud i czytasz choć jedną poważną książkę, a nie tylko śmieciowy bełkot z teorii spiskowych?

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Rzeczywiście, jeśli odliczyć fizyków, matematyków, Lema, uznanych powieściopisarzy, ciekawe nowości, to czytam bardzo niewiele. Zwłaszcza unikam książek szerzących zabobon i kłamiących na temat fizyki. :) A ty?

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Gdyby nie oszołomstwo tworzące błędne teorie z powodów magiczno-emocjonalno-religijnych, nauka rozwinęłaby się o tysiąclecia szybciej, ponieważ przeróżne odkrycia były ukrywane, karano za ich głoszenie etc. ;)

Nie każda nowa teza jest dobra. Dziś możesz głosić bełkot i nic ci nie grozi, widzisz.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Bełkot to jest twoje ulubione słowo do nazywania czegoś co jest dla Ciebie zwyczajnie ZA MĄDRE!

Nie martw się nie musisz się leczyć na głowę, bo głupota to nie choroba (nie boli, chyba że narzucasz się tak ludziom na ulicy czekając aż ktoś cię strzeli -to może boleć faktycznie).

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Bełkot to jest twoja ulubiona czynność. A moim ulubionym słowem jest "natręczywy", co jednak nie jest tu istotne.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Martw się, musisz się leczyć na głowę, bo głupota na tym poziomie to z pewnością objaw uszkodzeń tkanki mózgowej.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Narzucasz się ludziom na ulicy z tymi kłamstwami? Jeju, naprawdę masz pusto pod kopułą. Miejsca a miejsca.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

W dwóch eksperymentach: 611 orłów na 1200 rzutów (przyciąganie orłów) oraz 52 orły na 100 rzutów (przyciąganie reszek).
Istnieje podejrzenie, że monety nie są dokładnie symetryczne. Brak podstaw do tezy, że myśl przyciąga wyniki. :)

Możemy też sprawdzić na liczbach generowanych losowo. Napiszemy prosty program losujący dużo liczb, odpalimy, będziemy przyciągać jakąś z góry ustaloną wartość. Chcesz, czy znów jak najgorszy oszust i tchórz, jedynie manipulujący forumowiczami, uciekniesz w te długie posty o niczym, na których pisaniu spędzasz swoje pozbawione sensu życie nieudanego dziecka bogatych ludzi? hm, zbyt szczery czasem jestem, no ale tak sobie przyciągnąłeś.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Czy nie zrozumiałeś wniosków z eksperymentu z dwiema szczelinami.
Metoda nie jest neutralna - nie działa robinie testu (zawsze uzyskasz to w co wierzysz podświadomie).
MATERIA, RZECZYWISTOŚĆ ZACHOWUJE SIĘ ZGODNIE Z OCZEKIWANIEM (to wynik doświadczenia).

Moje życie ma wiele sensu, bo jestem szczęśliwym TWÓRCĄ zajmującym się tym co uwielbiam.
Czy Platonowi, Sokratesowi, Jezusowi, Budzie itp. zarzucił byś też że bez sensu wchodzą w dyskusje
(na tym polega filozofia i przekazywanie światu swojej wiedzy - to forum jest jak MEDIUM dla mnie,
a także jak poligon do ćwiczeń w dyskusji, jest też formą ZABAWY, bo uwielbiam logikę - czuję się jak wojownik w słownej szermierce. Jestem nie pokonany i zawsze wygrywam - mam tę pewność siebie:)

Przestań mi wklejać łatki bo jestem bardzo udany, gdyż mam bardzo wiele talentów i całe swoje życie spędzam na ich rozwijaniu (przyszedł czas na filozofię te 6 lat temu, i na metafizykę przed czterema laty, obecnie wchodzę w tajniki świata energii). Wcześniej byłem elektronikiem hobbystą, modelarzem, programistą i jeszcze z rok kolekcjonerem czegoś czym czasem handluję jeszcze (wcześniej dużo na to wydałem, a przez ostatnie półtorej roku zarobiłem chyba 10x więcej).
Był czas aktywności społecznej, był czas wypraw, czas wyciszenia, czas przyjaźni.
Moje życie układa się jak piękna wędrówka, w które po trosze wszystko poznaje.

Bezsensowne to jest tylko z punktu widzenia kogoś komu wmówiono za wartość kult pracy.
(bez tego ludzie by się zapewne buntowali - więc kościół karze im korzyć się i bać boga, szkoła być posłusznym - wykonywać polecenia, myśleć tak jak im się mówi. TV bać się kryzysów, wojen, wzrostu cen, bezrobocia - czyli trzymać kurczowo pewnej pracy. Czynsze i opłaty wyliczono tak aby na niewiele innego im starczało. Do tego reklamy wołają - kup najnowsze rzeczy - to będziesz mógł czuć się szczęśliwy. Wszystkie systemy indoktrynacji ogłupiają wyciskają jak cytrynę (eksploatując człowieka jako trybik w machnie systemu,mówiąc mu że ma być dumny z ponoszonego trudu bo to jego obowiązek wobec masy tych samych trybików w jednym wielki kołchozie, gdzie utrzymują biurokracje, która ich pilnuje). To jest ciekawy układ - jak na czarną komedię (Orwell już ją napisał - FOLWARK ZWIERZĘCY).

Artyści w danych czasach mieli swych mecenasów (sponsorów, którzy inwestowali w rozwój ich talentu). Rodzina sprawuje taki mecenat dzięki czemu nie muszę martwić się o płacenie rachunków.

Bardzo dużo piszę i tworzę podwaliny pod nową teorię na temat.. (który pozostanie tu tajemnicą).
Więc uczę sie po to aby uczyć innych, jak wielcy znani ludzie - każdy maił kilka etapów rozwoju.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Ty nadal swoje. Eksperyment ze szczelinami nie ma żadnych wniosków dotyczących świadomości, bo on nie dotyczy świadomości. :)
Twoja mistyczna interpretacja równie dobrze mogłaby dotyczyć wpływu pomarańczy na eksperymenty fizyczne. Tak samo nie o pomarańczę tam chodziło. Co za ciołek, ja nie mogę.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

A czego dotyczy wg. Ciebie jego zaskakujący wynik - proszę o interpretacje?

CO tępak z ciebie, nieuku nawet nie potrafisz zrozumieć prostego doświadczenia
(powinieneś zamiatać ulice - to byłby lepsze miejsce niż internet gdzie robisz tylko smut swym bełkotem bez sensu).
-Jak obiecałem odbijam tylko piłeczkę (jestem jak LUSTRO:)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Co za tępak z ciebie. Nieuku, nawet proste doświadczenia próbujesz przerabiać w jakąś religię "myśl to się czeki pojawią, bozia da". :D

Jesteś jak lustro inteligentny. Albo trochę mniej w sumie, moje lustro milczy, nie gada głupot. :)

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Sierotko, doświadczenie ze szczelinami mówi o falowym zachowaniu pomiędzy momentem emisji a momentem detekcji. Koniec. Nic o świadomości, małpko.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Zresztą pewnie po trzykrotnym wyjaśnieniu ci tego eksperymentu dalej nic nie rozumiesz. Nie ma leku na ignorancję, niestety myślenie o mądrości też jej nie przyciągnie. :D

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Czy sądzisz, że sam na siebie przyciągasz opinię osoby niezbyt bystrej nawet w porównaniu z fauną własnych włosów?

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Będziesz serwował swoje brednie innym? Opisz mi proszę reakcję. Albo nagraj, parskania śmiechem nie można dobrze opisać.

ocenił(a) film na 10
hyrkan

Nie znasz się na niczym !!
Nie wiesz co to PODŚWIADOMOŚĆ !!
NIE masz pojęcia o istocie fizyki kwantowej !!
Nawet nie umiesz zorientować się że płyny unistorowe, chemia to tez materia =)

Nie wiem co tutaj jeszcze robisz, ale już chyba gorszego poziomu głupoty nie da się zaprezentować (a może stać Cię na więcej)?

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

W ogóle, to się na niczym nie znasz. Straszne popełniasz błędy z biologii, a potem chcesz to maskować wyzwiskami. Jesteś niekulturalny i niedouczony. Prostaku.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

W ogóle nie wiem, po co tu jesteś. Nic tylko kłamiesz. Takie ilości ordynarnych kłamstw, całe godziny spędzone na kłamstwach. To jakaś choroba? Ktoś coś wie, czy jest jakaś choroba zmuszająca chorego do kłamania godzinami?

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Ale serio. "wybuch śmiechu na sali po prezentacji tez zjonizowanego". Takie filmiki na yt miałyby miliony wyświetleń. Na twoje wykłady profilaktycznie sprowadzano by karetkę, i sprzątaczki z mopami, do uprzątania ludzi z zawałami i posikanych ze śmiechu.

ocenił(a) film na 1
zjonizowany

Oczywiście z drugiej strony myśl, że rozpowszechnisz ten bełkot, jest też trochę przykra. Pewnie znajdziesz dość ofiar losu, tak jak ciebie znaleziono. Będziecie się uczyć, że eksperyment z dwiema szczelinami dotyczy czeków i wpływu świadomości pomarańczy na energię wszechświata. Brawo!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones