Jak ktoś wcześniej wspominał, bajka totalnie niepotrzebna.
Po co była ta wieś, okej, główny bohater się zmienia, ale ten wątek był taki krótki i bezsensowny, że równie dobrze mogłoby go nie być. Poszukiwania zabaweczki równie bez sensu, co to niby wprowadziło do fabuły? A tygrys? Bardzo szybko uratowali tego uwiezionego zwierza. Bardzo łatwo i bardzo szybko. Ciekawe co potem się stało z tym tygrysem. Jeszcze w Gdzie jest Nemo zwierzęta z niewoli trafiają do wody, a tu nie ma rozwiniętego wątku.
Poza tym, co miało oznaczać potracenie tego faceta przez babcie? Gość był zły, ale pokazywanie dzieciom rozwiązywania problemów w taki sposób to poniekąd uczenie ich, że to co robiła babcia było okej.
Dziecko. Kolejny niepotrzebny bohater, tak samo jak mała właścicielka królika.
Odradzam te bajkę dzieciom. Zbyt kolorowa, chaotyczna, bezsensowna, z choinki urwana fabuła, proste jak budowa cepa dialogi i propagowanie przemocy.
Puszczajcie dzieciom porządne bajki, a nie jakąś szmirę, która niczego nie uczy.
2/10