Nie każdy skecz ma związek z tytułowym sensem życia ale to nic bo i tak humor jaki Monty Python prezentuje jest dosyć ciekawy. Tak na prawdę "Święty Grall" i "Żywot Briana" bardziej mi się podobały niż "Sen Życia" choć i tak cała ta seria nie robi na mnie wielkiego wrażenia. Czuję i rozumiem ten humor ale jak dla mnie jest masa lepszych filmów tego rodzaju.
Dokładnie, a scena w barze jak dla mnie żałosna , wiem o co chodziło w niej twórcą ale zbyt obrzydliwie to pokazali.
"Czuję i rozumiem ten humor ale jak dla mnie jest masa lepszych filmów tego rodzaju."
poproszę o tytuły
Chodzi mi o humor oczywiście a nie realizację: Big Nothing, Człowiek z Księżyca, Hot Fuzz, Najpierw Strzelaj Potem Zwiedzaj
zalosne te niby komedie co wymieniles chyba do konca nie zrozumiales przeslania
film nie mial pokazywac humoru jako takiego tylko pokazac abusrdalnośc zycia ktora sprawia wrazenia niczym nie kontrolowanych zbiegow okolicznosci ktore m.in przez glupote ludzi niestety a moze stety sprawiaja ze swiat jest jeszce bardziej pokrecony niz to co pokazali w tym filmie (to tylko kolorowa i smieszna strona zycia ze szczypta abusrdu i groteski) NIe trzeba siegac po mocne sceny zeby uswiadomic to zwyklemu szaremu kowalskiemu pzdr
jestem tego samego zdania! 'Żywot Briana' i 'MP i swięty Grall' były dobre, ale ten film jest tragicznie słaby i durny w porównaniu do tamtych.
Po pierwsze Człowiek z Księżyca raczej nie jest komedią, a już na pewno z Monty Pythona nie czerpie zbyt wiele- to raczej ugrzeczniona parafraza. Myślę, ze ludziom nie podoba się Sens życia bo pokazuje prawdę, to znaczy absurd życia. Tego nie da się lepiej pokazać. Tak zwyczajnie jest, a wam nie podoba się życie a nie tylko film.
Pozdrawiam (fanka Monty Pythona- w każdej postaci ping!)
Żenada... prawie dwie godziny spędzone na oglądaniu prymitywnych żartów na poziomie benego hilla, a nawet może niższym.
Humor dla inteligentych- zawsze mnie to stwiedzenie śmieszyło. Jeżeli inteligentym jest ktoś, kogo śmieszy żyganie grubasa obok wiadra, to wolę być głupkiem.
Życie Briana śmieszyło mnie bardzo, ale ten film to kpina w żywe oczy. Jakieś tam ze dwa teksty podniosły kącik moich ust w górę, za co tak wysoka ocena, może zbyt wysoka, ale z reguły mam tendencję do zawyżania :P