Wiadomo tematyka rasizmu z punktu widzenia neonazisty i czarnoskórego chłopca mogła się
łatwo posypać, szczególnie, że film produkcji Szwedzko-Fińskiej może objawić pytania czy "to
nie kolejne ideologiczne lewackie kino?". Otóż okazało się, że nie. Obie strony pokazane
całkiem uczciwie i sprawiedliwie. Było kilka schematycznych potknięć ale i kilka świetnych
scenek komediowych np. z bananem, w szkole, w samochodzie. Nie jest to kino familijne
Zgadzam się, temat ryzykowny i bardzo łatwo zamknąć sie w schematach i stereotypach na szczęście twórcy sie obronili. Bardzo fajnie zostały pokazane relacje między bohaterami (moją uwage szczególnie przyciągnęła ta między braćmi), aktorzy dobrani są świetnie. Cieszę się że nie zrobili tego filmu całkiem poważnego i jest tu miejsce na humor, sceny komediowe skutecznie rozładowują napięcie dzięki czemu nie mamy wrażenia że film jest 'napompowany'. Ogólnie bardzo dobre kino, napewno warto obejrzeć.