O, widze że fan futbolu
albo tylko... messiego
Ciekawe czy zwróciłeś uwagę kto był producentem film Serpico? Dino de Laurentiis, brat Aurelio - prezydenta SSC Napoli. Zresztą Aurelio też produkuje filmy. A w SSC gra równie dobry Argentyńczyk jak Messi - Ezequiel Lavezzi, i to on w Neapolu jest uważany za kopię Maradony a nie Messi :pp
Ezequiel Lavezzi to król asyst ostatniego sezonu Serie A (niektóre źródła podają że Andrea Cossu z Cagliari). Lavezzi jest zajebisty!!
A to miała być ironia, bo jeśli tak, to ja się pytam co pokazali inni piłkarze Albicelestes oprócz Aguero, z Messim włącznie? Problem Messiego leży w tym że nie potrafi jak dotąd być liderem Argentyny. I tym samym powraca temat posiadania u boku takich piłkarzy jak Xavi i Iniesta. Nie da się ich porównać w kierunku który z nich jest lepszy bo pełnią inne role, ale pytanie który z nich jest najważniejszy w takim razie? Wychodzi na to że Messi nie jest ważniejszy ani od Xaviego ani od Iniesty bo sam meczów nie wygrywa.
Wina trenerów. Jak nie Maradona, to kolejny idiota. Jak można grać 3 defensywnymi pomocnikami ze słabą Boliwią i to u siebie?! Lubię Banegę, ale to mimo wszystko DM... Mascherano i Cambiasso wystarczą. Przecież to jedni z najlepszych na swojej pozycji. Przed nimi powinien grać Pastore, a nie że Messi, Tevez i reszta napastników musi się cofać na własną połowę po piłkę...
Ale zważ ze tylko Mascherano jest wybitnie destrukcyjnym graczem. Banega i Cambiasso posyłają dobre gały do przodu. Poza tym nie zebym tłumaczył gre Argentyny, ale tak jak Barca, obranego stylu gry się nie zmienia tylko dlatego że zespół gra z Boliwią czy innym Battista wychodzi z założenia że skoro ma tak dobrych atakujących to i tak jak wystawi więcej graczy destrukcyjnych to Argentyna będzie wszystkich miażdżyć. Notabene Banega nie jest jeszcze piłkarzem światowej klasy więc wg mnie gra na kredyt.
Mimo, wszystko Banega i Cambiasso przy Pastore w ofensywnie wyglądają słabo. Zobaczymy co pokażą Argentyńczycy z Kolumbią. Szkoda, że mecz tak późno, a rano praca :/.
Szac dla Alexa Del Piero. No i poza tym że Buffon to number one wśród bramkarzy to lubie też Marchisio bo obserwuję jego karierę jeszcze jak grał w Empoli na wypożyczeniu, to takie moje odkrycie, bo uważałem go za wielki talent zanim jeszcze polskie media go odkryły ;)
Widzę że kibic Barcelony. Co sądzisz o możliwym zasileniu Barcy Fabregasem tego lata? Ja jako kibic Arsenalu jestem zły z tego powodu i uważam, że Barcelona ukazuje brak szacunku proponując za Cesca 35 mln euro, a za Neymara proponowali 45 mln, który wiadomo że jest słabszy. Jak tak bardzo chcą Fabregasa to niech dadzą te 50 mln. pozdro.
Barcelona nic za Neymara nie proponowała... Jak już Real czy Chelsea. Fabregasa powinni kupić, ale za 35-40mln. Dla mnie on jest tyle warty.
Neymar czy Pastore są za drodzy i to grubo... 40-50mln? Śmiechu warte...
A ja nie to żebym chciał komus dokuczyć ale jestem wrogiem Barcy i Realu i w ogóle dałbym im embargo na transfery. Szczególnie że Real jeszcze do niedawna dopuszczał się wręcz kradzieży piłkarzy. U Mourinho trochę się ten proceder uspokoił. Uwielbiam angielskie kluby i Celtic Glasgow ponad wszystko ever forever ManUtd.
Glory glory Man United! A Fabregas to jest sfochowany co raz bardziej gość więc powinien odejść z Arsenalu bo z niewolnika nie ma pracownika. Nikt zresztą nie powiedział że w FCB będzie świetny bo równie dobrze może skończyć jak Kaka w Realu. Tak samo w 2008 roku postąpił Ferguson z Pique, bo wiedział że koleś jest wychowankiem Barcy i go nie zatrzyma, choć niektórzy próbują wciskać kit że sir Alex nie poznał się na talencie Geralda...
ps
Za ogromny błąd FCB uważam pozbycie się Krkicia. Gość jest lepszy od Jeffrena o całą długość. Ma większy potencjał i umiejętności taktyczne oraz fantazję także od Pedro, który jest graczem jadącym na furze szczęścia i regularności, ale pewnego poziomu nigdy nie przeskoczy. Bojanowi niesprawiedliwie Josep G. nie dał wystarczająco dużo szans, a szkoda. Teraz chłopak pójdzie być może na zmarnowanie w AS Roma.
swoją drogą w iraku jest nie za dobrze a do tego dochodzi śmierć leppera nie mówiąc o przeciętnej grze naszej reprezentacji w piłce noznej