Ten film jest po prostu niesamowity. Przed chwilą go obejrzałam. Już na początku pomyślałam, ze to będzie dobry film. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pomysł i realizacja są mistrzowskie. Jest jednym z najlepszych filmów jakie dotąd obejrzałam. ;)
Czym Wy sie podniecacie? gniot ponizej przecietnej, usnalem na nim a wy sie nim jaracie :) Wiac nie ogladaliscie w zyciu dobrych a nawet przecietnych filmow
Gdyby nie ta wysoka średnia, może bym się zlitował i dał 2, ale nie dam ;). Ogólnie na filmie się wzruszyłem i łezka się w oku zakręciła, lecz jak się nad tym głębiej zastanowiłem, to film był po prostu kretyński i strasznie wymuszony. Film po prostu wyciskał łzy kosztem tak poj.ebanej, złej i wymuszonej fabuły. Główny...
więcejCzy można zamienić życie jednego człowieka na życie innego? Czy Ben jest w stanie odkupić winy jakimkolwiek postępowaniem? Nie neguję bynajmniej sensowności jego postępowania. Tylko gdybyśmy obejrzeli film o życiu tych 7 ofiar i ich bliskich czy trudniej byłoby nam rozgrzeszyć go z win?
ten film to porazka,zmarnowal dwie godz mojego czasu.dlaczego?bo w tym filmie nie dzieje sie nic!Jedyne na co zwrocilam uwage to, ze rezyser probowal nieudolnie grac na emocjach widza, niestety bardzo nieudolnie...
Film wydaje się bardzo dobry, obejrzałam z wielkim zainteresowaniem, oceniłam nawet na 9. Jednak nigdy więcej tego filmu powtórnie nie będę chciała obejrzeć. Jest to film tak strasznie smutny i tak dołujący, iż nie widzę powodu aby kiedykolwiek do niego wracać. Pół filmu ściskało mnie coś za gardło. Dobrze że...
więcej
mój ulubiony z dotychczas oglądanych filmów,
niesamowicie odczuwalny na psychice, dawający do myślenia
Na początku trochę mnie nużył i wiał sztampą, ale w miarę rozwoju historii zaczęłam się wciągać i nawet trochę wzruszać. Nie jest to maestria smaku, dramatu i tego co cenię sobie najbardziej, ale to wartościowy film. Podobał mi się.
Sztucznie uduchowiony wyraz twarzy Smitha doprowadzał mnie do takiego szału, że nie
dałem rady obejrzeć tego filmu do końca. Tyle mam do powiedzenia, o fabule się nie
wypowiadam bo nie przetrwałem 15 minut przed ekranem.
Przy tym filmie warto zadać to pytanie. Jest to jedna z tych spraw, którą ludzie najczęściej kwitują ironicznym uśmiechem i tekstem "no jasne, no co ty, pewnie". 60 lat temu Schumpeter stwierdził, że tak właśnie najłatwiej zamknąć dyskusję o oczywistościach. Ale czy to jest tak oczywiste?
W dzisiejszym świecie...