od premiery 5.11 Multikino utrzymało seans aż(!!!) przez 10 dni.. od 16-go puszczają jakieś niedobitki raz dziennie o 10 rano i to nie w każdym Multi.. kto chodzi na Horrory od 18 lat na 10:00?? co za cymbał daje takie terminy?? gratuluje inteligencji..
tez mnie to wkurza, chciałam właśnie na to iść i co? o 10 rano to każdy normalny człowiek jest w pracy albo w szkole, no ale nie bede brała wolnego :), idę do Cinema City tam graja wieczorem
Na przykład ten kto nie chce spędzić tego czasu razem z gromadą rozwydrzonych nastolatków. Albo ten kto ma daleko do kina i nie chce wracać w środku nocy.
genialnie tylko że:
- film jest od 18 lat, poza tym nie chodzą na niego same nastolatki
- logika wskazuje, że horrory to filmy którym sprzyja klimat wieczorny i nocny
- kto ma daleko nie musi chodzić na 9:20 lub 10:00 bo film nie trwa 15h
- nie mam nic przeciwko takim terminom seansów ale w przypadku gdy po 10 dniach są TYLKO I WYŁĄCZNIE na tą godzine co drugi dzień i to nie we wszystkich Multikinach to jest to totalna bzdura i strata sporej widowni..
- Towarzystwo w różnym wieku to też wcale nie musi być wymarzona kompania do oglądania filmu. Ja np lubię pustą salę kinową albo z jak najmniejszą liczbą osób. Takie godziny jak 10-12 są idealne dla mnie
- Nie wiem w jaki sposób odczuwasz klimat wieczorny w sali kinowej
- Nie musi ale może, to że Ty chcesz chodzić o 20 nie znaczy że każdy tego chce
- Napisz skargę do kierownictwa zamiast marudzić na forum.
- jak jesteś takim wymagającym szlachcicem to sugeruję zakup własnej sali kinowej, albo oglądanie filmu w domu bo w kinach nie bez powodu sale mają po kilkadziesiąt lub kilkaset miejsc..
- odczuwam w logiczny sposób, tak samo jak rano jestem niewyspany a w nocy chce mi sie spać..
- dlatego mówie w punkcie 4 że nie ma problemu ale notoryczne godziny ranne to absurd, pomijam że w tym punkcie i tak mowa o jednostkach..
- od tego jest forum żeby pisać i dzielić sie swoimi uwagami i nie będziesz mi mówić co mam robić..
- Nie ma takiej potrzeby skoro są godziny w których nie muszę dzielić sali kinowej z bandą idiotów.
- Tzn że o 10 rano jesteś niewyspany, a o 18stej albo o 20stej chce Ci się spać? No chyba że chodzisz do kina o 23.00 no ale wtedy trudno się dziwić. Poza tym po kiego grzyba chodzić do kina w czasie kiedy chce Ci się spać?
- Owszem będę ponieważ "od tego jest forum żeby pisać i dzielić sie swoimi uwagami"
Dla czego tak krótko leciał w kinie? Bo po 3 dniach były puste sale i szkoda było im prądu dla 3, 4 osób w kinie... Bo gdy ludzie go obejrzeli i podzielili się swoją opinią ze znajomymi to odechciało im się marnować pieniędzy na tak słaby film, którym de facto jest ta kontynuacja. Skyfall miał swoją premierę prawie 4 tygodnie temu i dalej można go obejrzeć w kinie.
Tą drugą częścią popsuli tylko dobre imię Silent Hill które wszyscy znamy z pierwszej części oraz serii klimatycznych gier.
Druga część jest całkowicie pozbawiona klimatu i bohaterowie filmu zachowują się irracjonalnie - ojczym głównej bohaterki, któremu szczęśliwie udało wydostać się z tego koszmarnego miejsca, postanawia na koniec filmu tam wrócić (po co?). A jeszcze lepsza jest jego córka która ryzykowała życie żeby go stamtąd wyciągnąć - pozwoliła mu tam wrócić bez słowa sprzeciwu... Po co on tam wrócił? Hodować ogórki?!
ok, ale zostaje duża grupa ludzi k mimo wszystko chca zobaczyć film w kinie a nie sądze żeby faktycznie sale po 3 dniach były puste bo widownia z 3 dni rozpowszechniła kiepską opinie po kraju.. jak bym słuchał opinii każdego na malkontenta filmowego to nie chcodził bym do kina w ogóle.. tak czy siak rozsądnie by było emitować chociaż ze 2-3 seanse w tygodniu po 19:00.. w w Cinema City film puszczany jest bez problemu w normalnych godzinach do tej pory..
Ja byłem na seansie tydzień po premierze, a sala była w połowie zapełniona. Nie sugeruj się opiniami, bo każdy oczekuje czegoś innego, nie dogodzisz wszystkim. Najlepiej samemu sprawdzić.