Downpoura

pewnie taki smaczek tylko, upchali co tylko można- myślałem, że miną się jeszcze na końcu z Jamesem z SH2 :) Film nie za dobrze radzi sobie w światowym box office więc wątpię, że powstanie kolejna część , a jak już to pewnie z jeszcze mniejszym budżetem i być może od razu na dvd wyjdzie.

Jamesa w łódce faktycznie brakowało pod koniec;)A poważnie to mam nadzieję, że nikt nie weźmie się za historię z 2 części gry...Zarówno S.H. Gansa jak i Bassetta są niezłe, choć miały sie do gry jak Shattered memories do pierwszej częsci na PSXa.Nie zgodzę sie z wypowiedzią Deadlyblonde co do Downpoura..jak dla mnie czeskie studio dało nadzieję, że w Silent Hill nadal jest potencjał..

Bo SH Downpour to dobry klimatyczny Silent Hill z ciekawą fabułą i rozwiązaniami. Dostaje się tej grze jedynie za niedzisiejszą grafikę i mechanikę, które w przypadku tej serii są sprawą jak dla mnie drugorzędną:) Jednak z drugiej strony już nikt nie powtórzy po Japończykach specyficznego designu postaci, potworów i lokacji.

Szkoda, że filmowcy nawiązują do amerykańskich wersji Silent Hill czyt. od Homecoming do Downpour, które nie straszą i nie mają takiego klimatu jak w japońskich mistrzowskich produkcjach Konami . Miło, że jest tu sporo nawiązań do Silent Hill 3, ale zabrakło mi klimatu z fenomenalnej części drugiej. No ale cóż, filmy się ogląda, a w gry wciela w postać, którą sterujemy i odczuwamy strach jakbyśmy to my byli w tym świecie.

za Downpour odpowiada czeskie studio Vatra Games

O co chodzi z tym Downpoor i Pendleton , bo nie grałam w grę, ale film widziałam

w ostatniej scenie SH revelation 3d do silent hill wjeżdża konwój przewożący więźniów. W osatniej części gier -Silent Hill Downpour boahterem jest Murphy Pendleton ( jeden z więźniów z konwoju ), który przeżywa wypadek autobusu i dostaje się do Silent HIll.

Dziękuję

Pendleton jest głównym bohaterem Silent Hill Downpour.Więzienny autobus, którym jest przewożony wpada w przepaść a on szukając schronienia trafia do tytułowego miasteczka..

Nie, to bezsensu. Travis wcale nie był w SH:Origins piramidogłowym, głównie z tego względu, że tam wcale NIE BYŁO piramodogłowego. Był "Butcher", czyli Rzeźnik. Druga sprawa, on w zakończeniu nie stawał się Rzeźnikiem, bo Rzeźnik przez całą grę był manifestacją mroczną stroną Travisa. Zakończenie ma tylko na to wskazać.
Pojawienie się Travisa wydaje mi się, że to zwykły smaczek dla fanów,

Dawno nie grałem i mogę się mylić,ale wydawało mi się, ze rzeźnik to pierwowzór Piramida.Origins to przecież początek serii..

Origins to zapychacz, który wydano długo po oryginanym SH. To, że to fabularnie początek serii to nie ma wielkiego znaczenia. SH2 stoi nad Originsem, więc Piramidogłowy to pierwowzór, a Rzeźnik to skok na kase. Twórcy nie chcieli na siłe pchać PH do Origins, więc stworzyli jego kalkę i nazwali do Rzeźnik. Poza tym te dwie postacie nie mają ze sobą wiele wspólnego