Nie próbujcie zrozumieć! Ten film pogwałci wasze zasady zdrowego rozsądku.
I pamiętajcie:
podczas oglądania (czyli liczenia scen z cyckami) nie wpuszczajcie dzieci i osób religijnych do pokoju bo to zniszczy ich szare komórki.
I jedno pytanie czyż ten film nie ma podobnego stylu do "Maczety" Robert'a Rodriguez'a?