Skóra, w której żyję
La piel que habito
2011
Tyle , że Almodovara ;)
Tak naprawdę to przpomina mi to troche dokonania muzyczne Lyncha, słabe, wtórne..ale Lyncha.
Koleś któremu ucinaja fujarę i nie jest biseksem tylko klasycznym ruchaczem panienek po wszczepieniu pipki znosi to całkiem dobrze, nie strzela sobie w łeb i bzyka się z winnym jego zaburzonej...
Spoiler.
Właśnie niedawno skończyłam oglądać film i jestem strasznie, ale to strasznie zdenerwowana. Film bardzo mnie zawiódł, a niestety wiele od niego oczekiwałam. Widziałam, że jest polecany, że moi znajomi oceniają go bardzo wysoko, że zrobiło się o nim nawet trochę głośno, ale nigdy przed seansem nie czytałam o...
Czy wy (męzczyżni) też męczyliście się ogladajac metamorfozę Vincente w Vere?- bo ja
bardzo. Mimo wszystko co zrobił to facetowi serdecznie współczuje!
Niestety miałem duże nadzieję że zobaczę jakiegoś nowego doskonalszego Almodovara,nic z tego film może nie należy do słabych to jednak nie jest w moim stylu.
Trochę za dużo fantazji w fabule i nieścisłości takie mocne 6/10
wobec dramatycznych wydarzeń. Niejaki Vincenty, ofiara chirurga, porwany i więziony, okazuje iście chirurgiczny spokój swojego kata, który zrealizował perfidny plan w ramach zemsty za gwałt na córce, jakoś się zabiła w szpitalu (miała coś z głową). Szalony doktorek w imię zemsty ucina Vincentemu męskie genitalia,...
nie wiem, co się z ludźmi porobiło, głupieją, czy co? czekałam na ten film i co? I NIC!
wszystko jest po wierzchu a reżyserom nie chce się już myśleć; zarobili co mieli zarobić i
mało ich już dzisiaj interesuje widz; a może jest z nimi jak z tuszem do rzęs? kiedyś był dwa
razy lepszy, potem 4 itd.... a dzisiaj...
Możliwe spoilery
Film do połowy wydaje się być nieprzejrzysty i nawet delikatnie męczy.Później gdy już nieco akcja obraca się w inną stronę widzimy coś co niby miałoby zaszokować jednak ,ja osobiście odebrałem to ze spokojem , a nawet ulgą ,że w końcu dotarłem do tego ciekawszego momentu.
W każdym razie z punktu...
Wg mnie pozycja warta obejrzenia, no chyba że ktoś nie lubi kina Almodovara...ale i tak uważam że warto.
owszem nietuzinkowa fabuła, zaskoczenie, mroczny klimat. Almodovar jednak przyzwyczaił
mnie do grania na emocjach widza - mi tego troche zabraklo.
Rozumiem, że 90% polskiego kina, to głębokie przekazy symboliczne, na poziomie Bergmana. Psy takie na przykład. Pedro chyba po prostu mało widuje nagich kobiet, poza planem filmowym i dlatego używa sobie, ile może. Fabuła nie trzyma się kupy, to znaczy jest nieprawdopodobna, a portrety psychologiczne postaci zerowe. I...
więcej
nie rozumiem skąd Vicente wziął tę sukienkę dzięki której poznaje go siostra. wisiała przez 6lat w sklepie? jakoś nie przekonuje mnie ten motyw. w ogóle zakończenie jest zbyt banalne...
Czy tylko ja miałem wrażenie że podczas sceny gwałtu przez Tygrysa, Vera zachowuje się tak jakby go znała?? Zna jego imię, a ich "konwersacja" wygląda trochę jakby byli starymi znajomymi. Wie też że doktor wyciągnął swoją żonę z płonącego samochodu, a tak na prawdę cała historię poznaje podczas palenia zakrwawionych...
więcej
Czytałam i właśnie dlatego film zdecydowanie mnie rozczarował.. Książka bardzo mi się podobała, z początku była nieco.. hmm.. dziwna, ponieważ były w niej jakby 3 historie, wydawałoby się niepowiązane, jednak stopniowo wszystko się łączy. Film zawiódł mnie pod takim kątem, że kompletnie zmienił psychologię postaci...