Skóra, w której żyję
La piel que habito
2011
Aktorstwo, scenariusz, reżyseria - absolutny majstersztyk. Fabuła niezwykle oryginalna i o ile niektórym wydała się kontrowersyjna, tak mi wszystko w niej odpowiadało - przede wszystkim dlatego, że zachowania bohaterów były wiarygodne psychologicznie. Samo prowadzenie filmu i tempo narracji były idealne - w żadnym...
Jak widzę po wypowiedziach, wielu ogarnia sceptycyzm w stosunku do "Skóry...". A jednak
myślę, że większość, nawet tych niezadowolonych, film jednak lekko zafrapował. W wielu
wymiarach zastanawiający - nie wiem, czy możemy oceniać film za historię...ostatecznie
scenariusz jest oparty o powieść, którą zdecydowanie...
utworu literackiego, teatralnego, telewizyjnego lub filmowego. Ostrzeżenie polega na poprzedzeniu spoilera około 25 pustymi liniami nazywanymi odstępem spoilerowym... itd.
Skoro część z was ogladajac takie filmy uwaza sie za badziej inteligentnych to czemu do cholery nie potraficie nie spalic koncówki filmu juz w...
Ani realizacyjnie ani fabularnie się nie broni. Chyba jestem za stary - gdybym był w
gimnazjum to może te cycki by mi przysłoniły luki w fabule.
Wydaje mi się, że ktoś porwał i uśpił reżysera i zoperował jego film. Wykroił treść i ciekawe
ujęcia i wrzucił chłopa przebranego za tygrysa w przypadkowym momencie....
Naprawdę film godzien obejrzenia. Gra aktorska wyśmienita. Chciałbym tu oddać wielkie ukłony dla Eleny, która bez krępacji zagrała sceny wysoko intymne. Do połowy filmu ciężko jest zrozumieć o co tu tyle zachodu i co z czym przegryźć, lecz gdy powiążemy fakty a fabuła ruszy do przodu wyklaruje nam się przepiękna...
Tuz po seansie bylem naprawdę mocno poruszony tym co zobaczyłem.
Przyznam się szczerze ze był to na pewno jeden z najbardziej ciekawych scenariuszy ostatnich lat.
Ale mimo wszystko jeden z bardziej "chorych" filmów jakie kiedykolwiek widziałem.
Ja patrze na to przez pryzmat swojej osoby i mówiąc szczerze kompletnie...
Książka "Tarantula" na zawsze utkwiła mi w pamięci, natomiast film "Skóra, w której żyję"
zapomnę pewnie za kilka tygodni.
W książce Vincent (Vincente) był perfidnym, zdemoralizowanym kryminalistą, który wraz z
kolegą brutalnie zgwałcił córkę doktorka Vivian (w filmie Norma). A w filmie pokazują
zagubionego...
Mam problem z tym filmem. Zgadzam się z opiniami, iż film jest świetnie zrobiony, że jego oglądanie przypomina rozwiązywanie misternie skonstruowanej zagadki, w której wszystkie elementy dokładnie do siebie pasują. Plus również za odwagę zarówno w kwestii tematyki jak i formy przekazu - odważne tematy wymagają...
Czytam pozostałe tematy i nie mogę wprost uwierzyć, w to, co piszecie na temat tej ekranizacji.. Jest to jeden z najlepszych filmów, jakie widziałam.
Po pierwsze, dzieła Almodovara nie są (przepraszam), dla ludzi głupich. Nie zrozumieją. Dlatego właśnie nie rozumiem argumantacji, iż film jest zły "aż dupę ściska"......
http://e-splot.pl/index.php?pid=articles&id=1577
Pedro Almodóvar jest nie tylko wyjątkowo uzdolnionym reżyserem, ale także rozpoznawalną
marką. Każdy chce zobaczyć jego nowe filmy, które zazwyczaj odnoszą spory sukces
kasowy. Przez lata wypracował on prawdziwie autorską wizję kina, balansując na granicy
kiczu,...
Film oparty na tanim scenariuszu, mający szokować i ... zarabiać (sporo ludzi powie "sam musisz go zobaczyć bo jest odjechany" i tym samym zachęci do pójścia do kina). Nie jest to kino wysokich lotów, ani reżyseria, ani gra aktorska. Jest w tym filmie chwytliwy pomysł, ale to za mało, przynajmniej dla mnie.
Moze i za duzo sexu w tym filmie, inaczej - scen erotycznych ale przeciez nie o to chodzi w tym filmie.
ocenił(a) film na 7Swietne kreacje aktorskie. Polecam. dobrze sie oglada szcegolnie w kinach studyjnych i takich jak Pionier w Szczecinie:) Polecam raz jeszcze:)
Bardzo trudno jest mi ocenić ten film, ponieważ nie jest on jednoznaczny i nie wzbudził we mnie jednoznacznych, oczywistych emocji.
Nie będę odwoływać się do innych dzieł Almodóvara, porównywać "Skóry..." z filmami wcześniejszymi, bo ich nie znam.
Swoją estetyką trochę przypomina mi "Czarnego łabędzia", a już za to...
Jestem pod wrażeniem od kilku dni - ciekawa ekranizacja...mnóstwo emocji!!!Brawo dla Eleny Anaya - łzy w oczach niemal w każdej scenie przeszywają na wskroś, Banderas im starszy tym przystojniejszy. Sceny seksu bardzo realistyczne...aczkolwiek nie dla każdego. Film ambitny - słusznie nagrodzony w Cannes!!!Trzeba go...