Otóż tak było w książce i relacjach z tego miejsca, po prostu tak dużo dziwnych rzeczy rzekomo się tam pojawiało, więc twórczy uszczuplili trochę listę dziwów (był jeszcze : portal do innego wymiaru, bigfoot, inne pojazdy obcych i więcej) i zrobili całkiem przyzwoity i ciekawy film.
a już myślałam, że usiadło pięciu facetów i stwierdzili: zrobimy film!
ale każdy miał inny pomysł na fabułę i motyw przewodni, kłócili się 5 dni i 5 nocy, głosowali, ale to też nie przyniosło wyniku, w końcu doszli do porozumienia: wykorzystają wszystkie pomysły, żeby było sprawiedliwie.
dużo za dużo, ale nie było tak źle.
wielki plus za psowate stworzonko, ubóstwiam takie.