nie pogubili - połaczyli czupakabrę, szarych ludzi i UFO w jedna historie..chyba taki był zamysł aczkolwiek faktycznie za bogaty ten drink ;)

A jesteś w stanie wyjaśnić o co tam chodziło? :)

Na dzien dzisiejszy - nie da rady, po 7 miesiącach i kolejnej setce obejrzanych filmów, szczerze mówiac, to juz nie pamietam o co tam biegało ;)

Przeczytaj książkę, albo parę materiałów w necie, na ranczu ponoć działo się to wszystko. Żaden reżyser tego nie wymyslił, tylko to jest w przekazach, ponoć oprócz wzieć, ufo, świateł, szaraków,duchów był jeszcze big foot, któż może wiedziec ile w tym prawdy