7,7 dla tego filmu to chyba jakiś żart, film jest znośny i tyle tylko można o nim powiedzieć.Więcej nawet pisać nie chce mi się na temat tego "dzieła"
Ludzie, każdy ma prawo do swoich ulubionych filmów i obojętne, czy to Desperado czy Kobra i nie to świadczy o człowieku, bo w całej tej dyskusji i też pojawia się w wielu innych rozmowach na forum filmwebu - wyciąganie jednego czy kilku filmów z tysiąca i na tej podstawie wyciąganie wniosków o człowieku jest wg mnie szczytem ignoracji. Mnie ciągle zarzuca się "Shaun of the death", a to jedna z moich ulubionych komedii, jak nie najlepsza i o czym to świadczy? Tylko o tym, że humor duetu Nick Frost & Simon Pegg to moje klimaty i to wszystko, a do tego całe dzieciństwo uwielbiałam horrory o zombies i strasznie się ich bałam, a teraz mogę się z nich pośmiać :). Każdy ma prawdo do własnego zdania na temat każdego filmu, bo każdy z nas jest innym człowiekiem, stoi za nami inna historia i inna wrażliwość. Czasami przecież nawet to z kim oglądamy czy na jakim etapie życia aktualnie jesteśmy ma ogromne znaczenie w odbiorze filmu, muzyki i innych form sztuki.
Danas_fw szukasz zwady i tyle. Ktoś mądry powiedział kiedyś:"Ktoś kto nie ma siły argumentów używa argumentu siły" i Ty to nagminnie robisz wszczynając internetowe kłótnie.
Boli Cię to, że ktoś napisał, że nie zrozumiałeś filmu. Jeżeli byłbyś inteligentnym człowiekiem albo oglądnąłbyś film jeszcze raz lub olał całą sytuacje. Masz prawo do własnego zdania, ale nie masz prawa nikogo obrażać. Nie zrozumienie czegoś to nie powód żeby biec na kogoś z morda pieniącą się od piany i zaciśniętymi pięściami, ale (uwaga ironia!) honor księcia został podważony.
Dzięki za obronę i jednocześnie atak hehe :) Nie zaatakowałem jakoś szczególnie HansaGunsche ani nie wyzwałem go, po prostu napisałem że się lekko ośmieszył sugerując że nie zrozumiałem Skazańca, no bo nie oszukujmy się Skazaniec to bardzo prosty, mało realistyczny film o życiu w Amerykańskim więzieniu który średnio mi się podobał dlatego dałem 5. Myślę że w tym filmie nie ma zbyt wiele do rozumienia. Davida Lyncha czy Coenów albo Von Triera w niektórych momentach można nie zrozumieć, ale prostej papki typu Skazaniec ??? Naprawdę uważasz że w tym filmie było cokolwiek do rozumienia ??
To prawda, że jest prosty, ale ta prostota ma wiele warstw.
Przykładowo:
- pierwsza: to, że więzienie zmienia nawet strażnika
- druga: antyteza do pierwszej, bo przecież John nie był skubańcem a mógłby być; + scena bójki na śmierć i życie.
- trzecia: człowiek zrobi wszystko dla swojej rodziny,
- czwarta: człowiek przy władzy predzej czy później będzie jej nadużywać.
itd itd
Zapewniam cię że wszystko to zauważyłem podczas oglądania tego filmu, jest wiele innych produkcji które o wiele lepiej pokazują wypisane przez ciebie fakty. Skazaniec nie był jakimś fatalnym filmem, ale niczym mnie nie zaskoczył ani nie zachwycił, moim zdaniem ocenę na filmwebie ma za wysoką.
Mi przypadł do gustu bardzo tym bardziej, że jestem fanem Prison Break a nie jest zbyt dużo filmów o wieziennictwie. Masz prawo do wlasnej opinii.
Zgadzam się z Danas_fw, że w filmie tym nie ma większej głębii i było wiele filmów w historii, które duże lepiej obrazowały nadużywanie władzy, oddanie rodzinie i to, że punkt widzenia zależy od perspektywy, z której się patrzy oraz to, że w każdej grupie, tak jak po dwóch stronach wojny, nie wszyscy są źli z jednej strony i nie wszyscy są dobrzy po drugiej - mieliśmy więźniów ok i skur..... wieli i tak samo u strażników. Ja oceniłam jednak film na 7, bo 6 dla niego to byłoby za mało - zaciekawł mnie i oczekiwałam więcej od roli Kilmera, jakieś prawdziwe mądrości, ale mimo to był postacią, którą trudno będzie mi zapomnieć.
Czasem jak widzę taki post jak twój to się śmieję ;) porządny film to skąd to zdziwienie?! min 8/10.