a moze stad ze ludzie oceniajacy widzieli go? nie wszyscy korzystajacy z filmwebu mieszkaja w Polsce poza tym na camerimage mozna bylo go zobaczyc
beznadziejnie nudny i bezsensowny jest ten film. widziałem na Camerimage właśnie. ech.
(w ramach agresywnej reklamy zapraszam na relację z festiwalu na http://www.mitologiadlamas.blogspot.com )
ja też go widziałam na Camerimage i mnie się podobał. inny, nietypowy, sama postać Henry'ego jest nietypowa. styl przypomina mi trochę dobre, stare kino. jeśli będę miała okazję, z pewnością obejrzę jeszcze raz. Polecam :)
PS malinowy, a może odnosząc się do Twojej relacji, za dużo się naoglądałeś na Camerimage? i z nadmiernych emocji i mieszanki różnych uczuć, ciężko Ci oddzielić Henry's Crime od reszty?
tez widzialem to na camerimage i musze przyznac, ze byl to zdecydowanie najslabszy film, jaki pokazano, a kreacja keanu byla w moim odczuciu beznadziejna - juz wole panie z reklam vanisha
malo smieszny, marnie zagrany
a szkoda, bo pomysl byl ciekawy, spoko obsada, jednak sam film rozczarowal mnie absolutnie
Dobry film i dobra muza.
To samo pisano tu o Amrykaninie.
A dla mnie porownywalny poziom.
Dobrzy aktorzy Keanu i Cann w dobrej formie.
film niestety z wydumanym scenariuszem. ale podobał mi się Peter Stormare w roli reżysera sztuki Wiśniowy Sad na podstawie Czechowa.