Skrytka Forum

którzy nadali temu filmowi polski tytuł «Skrytka». Otóż «Outfit» znaczy strój. Zaprawdę powiadam wam, nigdy nie zrozumiem maniery tych przygłupów, by prawie każdy tytuł zmieniać na "lepszy".

Przeszedł zdecydowanie niedoceniony, niezauważony. Dobry scenariusz, wiele zwrotów akcji, świetna scenografia, świetna główna rola i świetne zakończenie.

Klimat Chicago lat 50. Ciekawe dialogi. Wymieszanie spokoju i lekkiego napięcia.

Taka "mini gangsteriada" z elementami storytelling'u głównego bohatera. Klimat Chicago i całkiem ciekawa fabułą.

A jak mnie spodnie zaczną cisnąć to je oddam dla biednych i kupię sobie jakieś większe.
W najgorszym razie obetnę sobie jajka żeby mnie spodnie nie cisły...
Ale żadnego krawca to już nigdy nie chcę spotkać, i wystrzegać się będę!
Dotychczas myślałem, że tylko dentyści są samym złem, a tu nagle coś takiego!
Ale film...

Film jest bardzo dobry i posiada dobre aktorstwo, scenariusz oraz dialogi. Jedyna jego wada to to ze jest krotki i jak sie juz wciagniesz w klimat to film sie konczy a mozna bylo fabule pociagnac do 3h lub 3-4 epizodow.

Inny, ciekawy, warto obejrzec

Dawno mnie żaden film tak pozytywnie nie zaskoczył.

rozgrywająca się pewnej nocy w jednym sklepie. Udowadnia, że nie potrzeba wielkiego budżetu, kosmicznych efektów specjalnych i wielkich gwiazd by stworzyć filmowy majstersztyk. O tej produkcji było cicho, a zasługuje na spore uznanie. Jestem pod wrażeniem.

Widmo Orbitowania bez cukru i Wirującego seksu w najwyższej formie

... gdy trafiam na kolejny tytul, ktory nic mi nie mowi, bez przekoania rozpoczynajac seans, a tu taka perelka. Dobry.

Absolutnie polecam - intrygujący teatralny klimat - cała akcja dzieje się w jednym miejscu z dosłownie kilkoma bohaterami. Rewelacyjne aktorstwo i wysublimowany, specyficzny klimat jaki osobiście uwielbiam -dla mnie perełka

W filmie o szyciu garniturów najciekawsze jest to, kto komu szyje buty.

w opiniach jest fraza ,,klimat Chicago lat 50" , to jakiś żart? chyba klimat zakładu krawieckiego, bo wszystko dzieje się w jednym miejscu!!! jak to możliwe że gangster z kulką w brzuchu po zszyciu go przez krawca (!), nagle odzyskuje wigor, chodzi, siada, nie czuje bólu... jest jak nowy, a przed chwilą mało się nie...

Bardziej to teatr TV niż film, ale ciekawy i świetnie zagrany. Warte obejrzenia.

Film jest w konwencji teatru więc jak ktoś spodziewa się fajerwerków to będzie zawiedziony. W kategorii kryminał, zagadka, zwroty, oryginalność to film jest wciągający i jest ciekawie. Nie mniej pojawia się na końcu refleksja iż ktoś z bohaterów znakomicie przewidział że jak to i to i tamo zrobię oraz tam powiem to...

to taki teatr telewizji z dawnych czasów,lubię takie

Z przyjemnością przyjąłem to zaproszenie do teatru

POKROJENI ZA ŻYCIA - SZYTE GRUBYMI NIĆMI

Fabuła naiwnie pokręcona, forma przerośnięta, zbyt teatralna, aktorstwo zaledwie niezłe. Niezłe scenografia i muzyka . To za mało na *6, ale daję;)