Mój ulubiony film z de Funesem. Szczególnie podoba mi się fabryka produkująca ryby, sałaty i kurczaki.
...nic dodać nic ująć... no może jeszcze tylko wspomnę o genialnej scenie rozpoznawania wina po barwie - coś rewelacyjnego ;-)
Fabryka to wogóle wypasiona :D Świetnie sparodiowano te wszystkie tanie fast food'y :P