Smażonych zielonych pomidorów nie jadłam, ale oglądałam i muszę przyznać, że to był jeden z dwóch filmów, na których się popłakałam. Rozumiem przedmówcę doskonale, cudowny film.

zgadzam się, dobry film. poruszająca, dobrze zagrana historia. pomidory oglądałem z 17 lat temu i mi nie podeszły, ale teraz jak najbardziej

Myślę, że ten film zmotywuje mnie pewnego dnia do spróbowania smażonych zielonych pomidorów

Podobnie i ja pomyślałem... Naprawdę dobry film...

Fajnie....:) Ja oglądałam go dziś z mężem i synkami. Cudowny film i miło jest oglądać go z kimś bliskim sercu. Bo łzy kręcą się w oku.

to znaczy, że nie jesteś facetem, przykro mi

no co ty nie powiesz geniuszu intelektu

dlaczego teraz wszystkie kmioty Twojego pokroju, nadużywają zwrotów tytan intelektu, lub też w wersji jak wyżej, która już na wstępie demaskuje ogromne bramki adwersarza?
Powiedz mi chłopczyku czy częściej używasz tego wyrażenia czy może innego typu gwałt na logice, a może twarz nieskalana rozumem?
Jesteś jak ta małpka w zoo, która powtarza po innych, nie do końca rozumiejąc co robi.

takim wpisem tylko potwierdzasz to co napisałem żeś niestety "geniusz intelektu"
nie fatyguj się odpisywać...

11 dni zamknięcia w sobie i tylko na tyle Cię stać? :)

Chyba rzeczywiście dam Ci spokój.

"Jesteś jak ta małpka w zoo, która powtarza po innych, nie do końca rozumiejąc co robi" - wybacz za szczerość ale to określenie pasuje idealnie właśnie do Ciebie i to Ty prezentujesz powtarzanie wzorców po innych nie rozumiejąc mechanizmów nimi rządzących. To społeczeństwo wmawia Ci, że faceci nie płączą ale gdyby tak było to nie umieli by płakać. 70% z nich płacze przy narodzinach dziecka i dla mnie jest to o wile bardziej męskie niż konformistyczne udawanie macho

I po co się wciołeś dupku!

Smażone Zielone Pomidory

SKŁADNIKI

60-70 dag zielonych pomidorów
1/2 szklanki mąki
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
1/2 łyżeczki wędzonej suszonej papryki (opcjonalnie)
1 łyżeczka słodkiej suszonej papryki
szczypta mielonego pieprzu cayenne
1 jajko
1/2 szklanki maślanki, kefiru lub jogurtu naturalnego
1/2 szklanki bułki tartej
1/2 szklanki mąki kukurydzianej (nie skrobii!)
sól do smaku
olej do smażenia

SOS REMOULADE

1 szklanka majonezu
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka posiekanych kaparów
2 łyżeczki musztardy Dijon
2 łyżeczki musztardy gruboziarnistej
1 ząbek czosnku, drobno pokrojony
2 łyżki natki pietruszki, drobno pokrojonej
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka chrzanu tartego (ze słoiczka)
1 łyżeczka sosu Worcestershire
1/4-1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka oregano (suszonego)
2-3 łyżeczki cukru
ostry sos, np. Tabasco

PRZEPIS

W średniej miseczce mieszamy składniki sosu Remoulade. Doprawiamy do smaku ostrym sosem, wg uznania (powinien być wyrazisty!). Można dosłodzić i dosolić. Sos odstawiamy do lodówki.
Pomidory kroimy poziomo na plasterki. Na głębokim talerzu mieszamy mąkę, sól, pieprz, czosnek granulowany, obie papryki i pieprz cayenne. W osobnym naczyniu rozbijamy jajko, mieszamy z maślanką, solimy i pieprzymy. Na kolejnym głębokim talerzu mieszamy bułkę tartą i mąkę kukurydzianą.
Na patelni rozgrzewamy olej do smażenia. Panierujemy plasterki pomidora najpierw w mieszance mącznej, następnie jajecznej, a na koniec w bułce tartej z mąką kukurydzianą. Smażymy pomidory na średnim ogniu na złoto, ok. 2-3 minuty z każdej strony. Wykładamy na ręczniczki papierowe, by te wchłonęły olej. Pomidory można odrobinę posolić zaraz po zdjęciu z patelni.
Serwujemy od razu, z sosem Remoulade.

SMACZNEGO! ;)

Smażone Zielone Pomidory (wersja błyskawiczna ;)

Pomidory pokroić w grube plastry. Jajko roztrzepać.
Najpierw obtaczać w mące, potem w jajku, na koniec w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu na patelni z dwóch stron na złoty kolor. Sól pieprz do smaku.

Smacznego! ;))