Najbardziej się boję tego, że "Smakosz 3" może być nędznym bratem bliźniakiem "Dark House", którym Salva się zeszmacił totalnie. Salva od czasu pierwszego "Smakosza" i w miarę dobrej "Siły spokoju" nie nakręcił nic godnego uwagi. Oby "Smakosz 3" nie okazał się niskobudżetowym dziadostwem. I nie dziwię się, że powrócił do tej serii, bo była ona najbardziej kasowa w jego marnym dorobku.
A co nie jest kręcone dla kasy? Od kilku lat mówią, że będzie premiera i ni widu ni słychu co dalej. Niby zdjęcia ruszyły w tym roku, ale czy to prawda? Nie wie nikt. Ja tam się ani na premierę ani na nic dobrego nie zastawiam. Może mnie zaskoczą.
Wszystko jest kręcone dla kasy, czasami jednak trafiają się całkiem niezłe sequele, co udowadnia "Obecność 2". A Ty zmień linka do insta, bo prowadzi w próżnię...
Widzę że Mastertona się czyta. Miałem stycznośc z kilkoma książkami z serii "Manitou", "Wyznawami płomienia" i "Rytuałem". Resztę sobie odpuściłem. Gośc za dużo pisał, żeby być na bieżąco z jego powieściami/opowiadaniami/nowelkami, dwa - trochę szkoda czasu, bo istnieją lepsi twórcy powieści grozy.