Gdzie go obejrzałeś?
Bardzo mi zależ, żeby go zobaczyć.
Proszę odpowiedz..

Zgadzam się, tez oczekiwałam czegoś lepszego. Zawsze wydawało mi się że Coppola nie potrafi po prostu zrobić bezbarwnego filmu a jednak. I obiecywałam sobie, poznawszy fabułę, że nie będę patrzyła przez pryzmat 'Między słowami'. Ale jak?? Niektóre sceny sa dosłownie i-den-tycz-ne. Tylko w 'Między..' był klimat, tutaj go brak. Głowny bohater nie ma do siebie takiego cudownego dystansu i charyzmy, nie czujemy do niego jakiegokolwiek współczucia. Co innego było z Billem Murray - to było właśnie to. Sama się na siebie wkurzam że te 2 filmy porównuje, ale nawet chyba nie miałam szansy nie dojść do takich konkluzji. Nie wiem, po prostu nie wiem jakim cudem mogła dopuścić się zrobienia takiego filmu. Ale: obiektywnie rzecz biorąc TRAGEDIA to nie jest. Film obejrzeć się da. Czy to dobrze??... A, i przyznawac jakiekolwiek NAGRODY za to coś! Bzdura! (Oczywiście, chyba wszyscy się ze mną zgodzą, wyjątkiem mała Fanning. Skoro Paquinn dostała Oscara za Fortepian to w sumie czemu nie i ona??)

Nie rozumiem, jakie jest przesłanie tego filmu - nie wiadomo co dokładnie pani reżyser chciała przekazać. Tylko i aż 2

przesłanie jest raczej oczywiste. co więcej, kulminuje się w ostatniej minucie filmu. faktycznie, film sie dłuży, jest nudnawy, ale końcówka zaskakuje i jest sensowna. ogólnie bez rewelacji, ale da się przeżyc te 1h32 min.

No tak, z tym, że historia pokazuje, że da się zrobic znacznie lepszy film w podobnych klimatach. A nagroda za NAJLEPSZY film festiwalu?! No bez żartów.

historia lubi się powtarzać...w nawiązaniu do kwestii "żzycia się z bohaterem" - tzw. "poczucie obcości" w teatrze B. Brechta - może o to chodzi. krytyczność umysłu.