Wszystkie nagrania J. Casha i J. Carter wykonali Phoenix i Witherspoon! Piękna muzyka, piosenki, teksty.
Pokazano też życie kolejnych wielkich gwiazd estrady "od kuchni" i jak zawsze (czy prawie zawsze): alkohol, prochy, rozpad rodzin, szybki, przypadkowy sex. Dlaczego, świetni muzycy, często ubodzy, "wariują"? Kupują domy, baseny, samochody itd. Dlaczego Hendrix, Beatlesi, Presley, J.Joplin, Ramones, Gary Glitter czy teraz Michael Jackson? Łatwiej wymienić, tych nielicznych, którzy albo sobie ułożyli życie i przebrnęli przez "światła sceny", albo tych, którzy się "zapadli", ale jakimś trafem udało im się wydostać i ustabilizować. Muzyka jest wspaniałą rzeczą, ale lepiej nie wiedzieć o życiu prywatnym muzyków tylko jej słuchać.