15 sierpnia w Czwartek o 10-40 na TVP1 będzie ""Spartakus". Tyle na niego czekałem, wreszcie
może uda mi si go obejrzeć.
Tak, masz racje, sorry, mój błąd. Wiedziałem, ze na dwójce, ale pomyliły mi się widocznie klawisze.
Kinga, ja mam dokładnie tak samo :) Obejrzałem go po raz pierwszy, WSPANIAŁY film, teraz już się takich nie robi !
I nie ma dla mnie znaczenia to że nie do końca trzyma się faktów historycznych...
Nigdy nie byłam orłem z historii, więc trudno mi ocenić wiarygodność, czy zgodność faktów:)
Dziękuję:) Wiem,że to wstyd ,ale nie wiedziałam:) Historia nie była nigdy moją mocną stroną:)
Proszę uprzejmie. Swoją drogą to dość ciekawy koncept, by zrobić ze Spartacusa Jezusa.
Tez przetrwałem i nie żałuje. Chociaż inaczej sobie wyobrażałem ten film. Myślałem, ze będzie o wiele więcej walk Spartakusa na arenie z przeciwnikami. Również myślałem, ze już później będzie więcej walk Rzymianinow z niewolnikami, i myślałem, ze lepiej pokażą finałową walkę, a tu 3 minut walki i później pokazane trupy i pojmanych niewolników. Ale film bardzo dobry, chociaż parę momentów mnie trochę przynudzilo, rozmowy itd. 7,5/10
To inne czasy, poza tym film kręcony dawno i chylę czoła przed producentami:) Mnie nigdy nie przestaną zadziwiać ówczesne techniki walki - chodzi mi o wojska walczące naprzeciw siebie. Początek filmu ( szczyty gór i niewolnicy na nich oraz koniec (aleja ukrzyżowanych ludzi) niezwykle spektakularne:)
Wiem bardzo dobrze, ze wtedy się nie kręciło takich filmów i scen tak jak teraz. Nie oczekiwałem od tego filmu takich dynamicznych i efektywnych scen walki jak w Spartakusie serialu, ale nie zaszkodziłoby jeszcze np: dorzucić dwie walki spartacusa solowo jak walczy z jakimś gladiatorem a arenie, taki mini turniej i tka jedna duza walka więcej niewolników z Rzymianianami. A mi tez scena walki, to jak stali naprzeciwko siebie, walka Spartakusa z murzynem, wszystko to mi się bardzo podobało, ale trochę mało było takich scen w filmie.