PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=654406}
6,7 191 tys. ocen
6,7 10 1 190734
5,8 79 krytyków
Spectre
powrót do forum filmu Spectre

Na prośbę użytkownika mcklss zakładam nowy temat dotyczący filmu. Moje ogólne wrażenia po konferencji - REWELACJA. Aston Martin DB10 zrobił na mnie ogromne wrażenie, można się chyba spodziewać, że nowy pojazd również będzie wyposażony w gadżety. :) Obsada epicka, nie spodziewałem się tylko Bellucci jako dziewczyny Bonda, a to oznacza, że będzie to najstarsza dziewczyna Bonda. Ogólnie aktorstwo na jak najwyższym poziomie. Waltz, Bellucci, Fiennes, Scott - ten film nie może się nie udać. Niektórzy narzekają, że Daniel Craig wygląda już trochę za staro na Bonda, ale oglądając zdjęcia z konferencji naprawdę dobrze wygląda i spokojnie może jeszcze zagrać w 2-3 Bondach.

Zdjęcia rozpoczną się 8 grudnia, czyli w poniedziałek. Film będzie kręcony w studiu Pinewood, w Londynie, w Rzymie, w Maroku (Tanger i Arfud), w Meksyku oraz w Austrii (Sölden, Obertilliach i Altaussee).

Jeżeli ktoś będzie miał jakieś szczegółowe informacje dotyczące filmu to proszę napisać SPOILER by nikomu później nie popsuć seansu.

ocenił(a) film na 7
Kruchy_serious

Musi wrócić, przecież nie może być wiecznie zmęczonym, wypalonym agentem. :) Masz rację co do Skyfall, fajnie, że wzięli pod uwagę wątek jego wypalenia. W końcu coś nowego w Bondzie i to oznacza, że ta postać potrafi nas czymś jeszcze zaskoczyć. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Z tym "coś nowego" to nie do końca masz rację. W ksiiążce Thunderball M wysłał Bonda do Sanatorium ze względu na słabe wyniki i zły tryb życia. W filmie Connery był wtedy bardzo młody i nie za bardzo jego słabą formę było widać, ale już w Never Say Never Again, który też czerpie z książki Thunderball, stary Bondmiał złą formę i wytykano mu wiek.

ocenił(a) film na 7
S_T_P

Niby masz rację co do ''Never Say Never Again'', ale nigdy tego Bonda nie brałem jakoś pod uwagę, może dlatego, ze jest zaliczany do tych ''nieoficjalnych''. Po prostu cieszy mnie, że filmowy Bond potrafi jeszcze czymś zaskoczyć. Zauważ, że we wszystkich filmach Bond jest zawsze w świetnej formie, dlatego cieszy mnie, że poruszono wątek psychologiczny i to jego wypalenie, bo to w końcu coś nowego w tych filmach. Co do Connery'ego, myślę, że czas zadecydował o wszystkim. Uważam, że ludziom w latach 60-tych ciężko byłoby sobie wyobrazić agenta 007, który jest w złej formie. Nie zapominajmy o tym, że Bond dla wielu ludzi jest tytanem, postacią niezniszczalną. Wiele osób uważa postać Bonda za ''bajkową'', dlatego wątpię by w tych latach 60-tych pokuszono się o wątek psychologiczny. Bo właśnie w erze Connery'ego najważniejsza była chyba ta bajkowość, z resztą nie tylko w jego erze, ale ogólnie dla ludzi nie było najważniejsze co Bond odczuwa, tylko najważniejsze by film był widowiskowy i zaciekawił widza. Bond to kura znosząca złote jajka, więc na pewno najważniejszy był zysk. Z ''Never Say Never Again'' było o tyle łatwiej, że ten film nie był oficjalnie zaliczany do serii i o ile pamiętam inna firma go wyprodukowała. Tutaj reżyser i producenci mogli wykazać się zupełnie czymś nowym. Jak wspomniałeś Bond jest stary, w złej formie itd. To musiało być zupełnie coś nowego dla widza w tych czasach, biorąc pod uwagę, że przez 20 lat kręcenia Bonda, 007 zawsze był w szczytowej formie. Poza tym film musiał się czymś wyróżniać, bo konkurował z Ośmiorniczką. Co do ''coś nowego'' to cieszy mnie sam fakt, że poruszyli wątek wypalenia, bo przez te 50 lat trwania serii nigdy nie poruszono tego wątku w oficjalnych filmach.

ocenił(a) film na 6
Heines

Ciekawe co już nakręcili przez te 5 dni ;P W przypadku Skyfall jakoś po miesiącu od rozpoczęcia zdjęć nakręcili jedną z ostatnich scen jak Bond stoi na dachu budynku w Londynie i trzyma w ręku pudełko z figurką buldoga angielskiego. Podczas kręcenia, chodziło im pewnie o logistykę. W tym przypadku może być podobnie, kręcą sceny najpierw w jednym miescu/terenie. bez względu na to, w jakiej kolejności miałyby się pojawić. Zatem teraz pewnie siedzą w Londynie, Pinewood Studios i żywy plener Londynu. W styczniu lecą do Austrii, a dalej pewnie jeszcze będą ustalać kolejność. Tak, czy inaczej, raz na koniec tygodnia, co piątek, mogliby na stronie ''mi6'' walnąć 1-2 zdjęcia jak idzie robota, bo jak na razie mamy sklejoną, osiągającą powoli miano kultowej, figurkę buldoga i klaps reżyserski ;D

ocenił(a) film na 7
PanFerdek

Fajnie by było, ale to dopiero początki zdjęć i myślę, że jak Bond już ruszy w świat to będzie tego pewnie więcej. :) Tylko dziwi mnie to, że powiedzmy na onecie napiszą, że zdjęcia są przesunięte, a ludzie w to uwierzyli i zaczynają się głupie komentarze typu: ''znowu Bond ma pecha'', ''znowu trzeba będzie dłużej czekać'' itd. Przy Skyfall dosyć dużo było tych zdjęć, ale nie zapominajmy też o tym, że pewnie co jakis czas będą się pojawiać takie kilkuminutowe filmiki na temat kostiumów, lokalizacji itd jak to było w przypadku Skyfall. :) Jedynie co udało mi się dowiedzieć, to sceny które mają być kręcone w Austrii mają być dobrze strzeżone by nie było przecieków. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Trwają właśnie przygotowania do zdjęć w Rzymie, zdjęcia będą kręcone w takich lokacjach jak: Via Nomentana- starożytna droga prowadząca od Rzymu do Mentany, Port Pia oraz prawdopodobnie na Mosćie Mulwijskim czy Placu Navona. Oczekuje się że przedsięwzięcie przyniesie gospodarce miasta 50 mln euro. Zdjęcia będą kręcone przeważnie w nocy, do kręcenia mają być wykorzystane drony do których bd przyczepiona kamera. Zdjęcia potrwają od połowy Lutego do połowy Marca.

ocenił(a) film na 7
Kruchy_serious

Sesja zdj Monici dla Vanity Fair z tematem 50 letniej kobiety Bonda http://www.comicbookmovie.com/fansites/notyetamovie/news/?a=112309

ocenił(a) film na 7
Heines

Londyn ma odegrać mniejszą rolę niż to było w Skyfall. https://www.flickr.com/photos/entropy1138/sets/72157649698215142 - zdjęcia przedstawiające miejsce w którym ma być kręcony film. Podobno wykorzystany ma być green screen na rusztowaniach widocznych na zdjęciach.

ocenił(a) film na 7
Heines

https://www.flickr.com/photos/entropy1138/sets/72157649698215142 - prawidłowy link do zdjęć. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Nie wiem czemu robi się odstęp między 1 a 5, usuńcie odstęp, a wyświetli się galeria. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Waltz ostatnio udzielił wywiadu, gdzie został zapytany o Spectre. Powiedział tylko tyle, że jego postać nazywa się Franz Oberhauser. Dodał tylko, że to jest fakt i może to zagwarantować. W innym wywiadzie zaprzeczył, że będzie odgrywał postać Blofelda i dodał, że jego postać jest bardziej interesująca niż Blofeld.

PIERWSZE ZDJĘCIA I WIDEO Z PLANU. Myślę, że nie są to żadne spoilery, ale napisze dla tych, którzy wolą niczego nie wiedzieć i nie oglądać żadnych zdjęć ani filmików z planu.
SPOILER:
http://i.imgur.com/oqd3WH7.jpg
http://i.imgur.com/7yuu5n8.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=QtWyjInPN3k

ocenił(a) film na 7
Heines

http://www.mi6-hq.com/sections/articles/bond23-gallery-london-filming-december15 ?t=&s=&id=03809 - ciąg dalszy zdjęć z planu. Tym razem Bond będzie pił polską wódkę Belvedere. :) Podobno (prawdopodobnie plotka), przeciwnik Bonda będzie jeździł Jaguarem C-X75.

ocenił(a) film na 7
Heines

http://www.mi6-hq.com/sections/articles/bond23-gallery-london-filming-december16 ?t=&s=&id=03811 - kolejne zdjęcia. :)

ocenił(a) film na 6
Heines

Szykuje się badziewie pokroju Skyfall

ocenił(a) film na 7
shamar

zobaczymy....wydaje mi się że nie

ocenił(a) film na 6
Ozzy_Osbourne

A czytałeś, ten "wyciekły opis scenariusza"?

Szykuje się tandeta, większa niż Skyfall.

PS - ja naprawdę nie chciałem wiele. Tylko, żeby kręcili filmy w stylu "CR". Ostatecznie "QoS" ;) A nie powrót do "irracjonalnych, przebajerowanych bondów"...

ocenił(a) film na 7
shamar

Skyfall było na prawdę świetne, a oceniac film będzie można dopiero po seansie.

ocenił(a) film na 6
Kruchy_serious

Między wierszami, napisałem, czemu "dla mnie" nie było świetne.

ocenił(a) film na 7
shamar

To Twoje zdanie i to uszanuję. Mnie osobiście Skyfall się bardzo podobał i moim zdaniem był to jeden z najlepszych filmów o Bondzie. Tego całego scenariusza nie czytałem i nie zamierzam. Dla mnie ludzie popełniają błąd jeżeli go czytają, bo psują sobie późniejszą rozrywkę z filmu. Czy scenariusz okaże się tandetny, dowiem się w przyszłym roku. Wolę najpierw film obejrzeć, a potem go ocenić.

ocenił(a) film na 6
Heines

Jestem wyznawcą "Casino" :) a "Skyfall", ze stylem zaprezentowanym w "CR", miał niewiele wspólnego.
Nie chce oglądać więcej przebajerowanych bondów, a wygląda na to, że seria wraca, an "stare tory"

ocenił(a) film na 7
shamar

Casino również jest jednym z moich ulubionych Bondów, ale nie wiem czy potrafiłbym sobie wyobrazić Bonda dalej w takiej formie. Ludzie cały czas narzekali, że Bond stał się Bournem. Po części była to prawda, bo oglądając serię o Bournie można było zauważyć, że inspirowali się tymi filmami. Ciągle słyszałem, ''mało Bonda w Bondzie'', ''to jest Bourne, a nie Bond'' itd. To było do przewidzenia, że prędzej czy później Bond wróci na stare tory, bo w końcu to Bond. Te filmy muszą zawierać klasyczne elementy tej serii. Osobiście bardziej odpowiada mi styl zaprezentowany w Skyfall, bo oznacza właśnie ten powrót na stare tory. Chociaż kto wie, jak będą wyglądać nowe filmy, gdy już będzie następca Craiga. :)

ocenił(a) film na 6
Heines

Skoro to miało być "nowe otwarcie", miało być bardziej serio i mniej bajerancko, to po grzyba wracać do tego, co było już 20 razy wcześniej (z małymi wyjątkami typu "Licencja"). Podejrzewałem, że wrócą do "starej formuły", kiedy zaczną im się kończyć "nowe" pomysły, ale nie tak szybko. Mogli pociągnąć "trylogie Quantum" i później robić "po staremu" ale nie... trza było zrobić "Skyfall", który jest w "nieudanym rozkroku" pomiędzy tymi nowymi a starymi.
Bo niby Bond-ludzki, cierpiący, pijący, starzejący się itp. ale już coraz więcej absurdalnych akcji, mruganie okiem, a raczej "walenie w łeb" (PATRZCIE OGLĄDACIE już prawie KLASYCZNEGO Bonda... chcieliście? To macie) i "wroga" rodem z bajczek.

A teraz ten opis "Spectre"... No ileż można.

ocenił(a) film na 7
shamar

Jeżeli informacje okażą się prawdziwe co do Quantum, to ten film powinien zamknąć jego wątek. Nie zapominajmy o tym, że to ma być Bond XXI-ego wieku. To ma być nowoczesny agent, dopasowany do naszych czasów. Casino i Quantum miały ten mały problem, że ludzie narzekali, że więcej w tych filmach jest Bourne niż Bonda, dlatego chyba w końcu zdecydowali powrócić się tak szybko do klasyki. Poza tym, gdyby nie problemy MGM to kto wie czy w 2010 czy 2011 nie byłoby tej 3 części Quantum i myśle, że ona zarazem byłaby zakończeniem tej ''bourne'nowości'' i rozpoczęliby znowu powrót do klasyku. Mnie się podoba tak jak teraz jest. Połączenie tej starej klasyki z współczesnością. Wątpię by powrócili do tego by Bond miał np 4 kobiety w jednym filmie, czy miał jakieś nieprawdopodobne gadżety, bo wtedy można było powiedzieć, że to bajki dla dorosłych. :) Tak jak wspominałem, Casino uwielbiam, Quantum było troszkę mniej udane, ale również go cenię. W Tych filmach też jest mnóstwo nieprawdopodobnych akcji, ale trzeba przyznać, że w tych filmach Bond jest bardziej ludzki. Ta absurdalność o której wspominasz to jeden z elementów Bonda, który chyba już zawsze będzie mu towarzyszyć. W jednych filmach jest mniej tego absurdu w drugich więcej. Taki urok już tej serii. Muszę Ci przyznać rację, co do wrogów w Casino i Quantum, bo to chyba najbardziej realni wrogowie. :) Postać Bardema miała być ukłonem w stronę starych filmów. W tym filmie Mr. Hinx ma odegrać ''klasycznego'' pomocnika głównego przeciwnika Bonda. Czyli cały czas są jakieś ukłony w stronę starych filmów, bo właśnie ludzie najbardziej uwielbiają te stare filmy.
Zapytam z ciekawości, jesteś fanem starych filmów o Bondzie? :)

ocenił(a) film na 6
Heines

"Jeżeli informacje okażą się prawdziwe co do Quantum, to ten film powinien zamknąć jego wątek."

Jeśli czytałeś streszczenie scenariusza to wiesz, że to nie zadne zamknięcie a zwykłą tandetna doczepka ;), która nawet nie podobała się władzom wytwórni.

"To ma być nowoczesny agent, dopasowany do naszych czasów. Casino i Quantum miały ten mały problem, że ludzie narzekali, że więcej w tych filmach jest Bourne niż Bonda, dlatego chyba w końcu zdecydowali powrócić się tak szybko do klasyki. "

Sam sobie przeczysz - CR i QoS były "dopasowane do naszych czasów", a kolejne najwyraźniej wracają do "starego Bonda". Gdzie tu nowoczesność? Znów oglądanie "wpadów do biura"? Rzucania kape... a zaraz nie będzie kapelusza, i pogadanki z MP? A później odprawa u M.?
WTÓRNOŚĆ nad WTÓRNOŚCIAMI :)

"Poza tym, gdyby nie problemy MGM to kto wie czy w 2010 czy 2011 nie byłoby tej 3 części Quantum i myśle, że ona zarazem byłaby zakończeniem tej ''bourne'nowości'' i rozpoczęliby znowu powrót do klasyku. "

Można gdybać. Ja jednak podejrzewam, ze byłaby "domknięciem właściwej trylogii". Powrót do głupotek i bondowości zdarzał się w QoS (scena z samolotem czy szybki numerek z kobietką).

"Mnie się podoba tak jak teraz jest. Połączenie tej starej klasyki z współczesnością. "

Ale to się GRYZIE. Raz pokazują Bonda-człowieka, ze słabościami a za chwilę Bonda-luzaka, któy ma wszystko w d. i robi akrobacje, od których mógłby zginąć. Gdzie tu sens?


"Ta absurdalność o której wspominasz to jeden z elementów Bonda, który chyba już zawsze będzie mu towarzyszyć. "

Dawno nie oglądałem ale wydaje mi się, że już "Licencja" była takim bardziej serio Bondem. I jednak się dało, już wtedy.

"Zapytam z ciekawości, jesteś fanem starych filmów o Bondzie? :)"

Ciężko odpowiedzieć. Raczej nie. Może kiedyś byłem, za dzieciaka. Wyjaśnię to tak, że ze starych obecnie ciągle najbardziej lubię "Goldfingera", "Żyje się tylko 2 razy" i "Licencje". "Living daylights" (nie pamiętam polskiego tytułu) też pamiętam jako dobry, choć było tam sporo "bajerów.". To tak w skrócie ;)



ocenił(a) film na 7
shamar

Nie czytałem scenariusza i nie zamierzam. Po co sobie psuć radość z oglądania filmu w kinie? Masz rację, źle się wyraziłem co do Casino i Quantum. Chodziło mi bardziej o to, że tego ''starego'' Bonda próbują uczynić bardziej współczesnym. Myślę, że niestety będziesz musiał pogodzić się z tym, że producenci zrezygnowali z tego zarysu postaci Bonda jaki przedstawiono w Casino. Dużą rolę odgrywa też reżyser. Dla Campbella najważniejsze było przedstawienie na nowo postaci Bonda, dla Forstera akcja, a dla Mendesa powrót do ''starego'' Bonda. Może w przyszłości, któryś z reżyserów pozytywnie Cię zaskoczy i spełni Twoje oczekiwania co do tej postaci. :)

ocenił(a) film na 6
Heines

"Może w przyszłości, któryś z reżyserów pozytywnie Cię zaskoczy i spełni Twoje oczekiwania co do tej postaci. :)"

Ale szczerze - wierzysz w to? :) Mieli już okazję czyli tzw. reboot, którego potencjał po 2ch filmach postanowili zmarnować. Bardziej obstawiam, że natłuczą znów kilka "bondowskich sequeli", po czym będzie przerwa i nowy odtwórca.

Nie uczą się na błędach... Nie uczą.

PS - liczyłem, że się wypowiesz nt. moich ulubionych w serii ;)

ocenił(a) film na 7
shamar

Nie nastawiam się na nic, czas pokaże jak późniejsze Bondy będą wyglądać. Bo ta moda na "starego"Bonda w końcu się znudzi i będą musieli zaskoczyć czymś nowym by seria dalej trwała, bez żadnych przerw. Co do Twoich filmów, chyba jesteś fanem Daltona? to jeden z moich ulubionych Bondów i żałuję, że wystąpił tylko w dwóch filmach. Goldfinger chyba najlepszy z Connerym, jedynie mam zastrzeżenie do Żyje się tylko dwa razy.Dla mnie to chyba najgorszy Bond z Connerym, jedynie co w tym filmie podobał mi się Blofeld.

ocenił(a) film na 6
Heines

"Co do Twoich filmów, chyba jesteś fanem Daltona? "

Na zasadzie, że jest niesprawiedliwie niedoceniany i że, właśnie, tylko 2 filmy.

"jedynie mam zastrzeżenie do Żyje się tylko dwa razy.Dla mnie to chyba najgorszy Bond z Connerym"

To był jeden z pierwszych, jak nie pierwszy, który oglądałem. Więc to też po częsci sentyment ale... ma dobry wstęp, klimatyczną piosenkę, Japonię... czyli mi starczy.
Elementów kosmicznych nie trawiłem nigdy w bondach ale tu przeważają plusy.

Co do Brosnana - obejrzałem w całości tylko 2. 1 i ostatni.

ocenił(a) film na 7
shamar

W latach 60-tych te efekty specjalne w ''Żyje się tylko dwa razy'' może były czymś wielkim, ale Japonia to chyba nie moje klimaty, może dlatego film nie za bardzo przypadł mi do gustu. Rozumiem Twój sentyment, bo pewnie gdyby to był mój pierwszy Bond, na pewno bym go nie oceniał nisko. Zgodzę się co do piosenki, moim zdaniem jedna z lepszych bondowskich piosenek. Ja ogólnie nie lubię jak w Bondzie jest mnóstwo efektów specjalnych np. Moonraker, niby fajnie się ogląda, ale jak już dochodzi do akcji w kosmosie to powoli usypiam, bo dla mnie tego jest po prostu za dużo. Brosnan - uwielbiam Goldeneye, a reszta już ujdzie. Myślę, że gdyby zrezygnowano z dużej ilości efektów specjalnych, a skupili się bardziej na fabule w ''Śmierć nadejdzie jutro'' to mógłby to być jeden z lepszych Bondów Brosnana. ''Jutro nie umiera nigdy'' jakoś niczym specjalnym się nie wyróżniał fabularnie, znowu mamy psychopatę, który pragnie przejąć władzę. Największe wrażenie w tym filmie zrobił chyba na mnie wątek Bonda z Paris, a dalej to już wiadomo jak się toczy akcja. :) Do Bondów Brosnana mam sentyment, bo to moje dzieciństwo. :)

ocenił(a) film na 8
shamar

Wydaje mi się, że jesteś w mniejszości. Odejście od bondowskiego standardu w Casino okazało się błędem. Próbowano w delikatny sposób powrócić na utarte tory i ten powolny powrót widać w QoS i Skyfall.
Bond to Bond. Po co robić z niego bohatera jakich mamy już pełno?

ocenił(a) film na 6
Leszy2

Nie wiem. Nie twierdzę, że większość lubi "realnego bonda".

"Po co robić z niego bohatera jakich mamy już pełno?"

Równie dobrze można by to odwrócić: po co robić 20 raz "ten sam film, z tym samym Bondem" ;)

ocenił(a) film na 8
shamar

Bo ludzie, którzy chcą oglądać Bonda, takiego jakim był zawsze są w większości, i chcą go oglądać po raz kolejny. Ty jesteś w mniejszości, bardzo mi przykro.

ocenił(a) film na 6
Leszy2

eee tam.

jakoś "Licencje" oglądali. "Quantum" też a były to mniej bondowskie części ;)

ocenił(a) film na 8
shamar

Oczywiście, że oglądali, bo trzeba więcej niż jeden "nieudany" odcinek aby zupełnie fana zniechęcić do następnych. Ale narzekanie było i EON Productions dostosowuje się do tych głosów. Każda radykalna zmiana w Bondzie jest w następnych korygowana i Bond wraca na stare tory, choć nieco zmienione.

ocenił(a) film na 6
Leszy2

Akurat wyniki CR temu przeczą :)

ocenił(a) film na 8
shamar

Ale fakty potwierdzają.

ocenił(a) film na 7
Leszy2

Leszy2 - To co piszesz kompletnie nie ma sensu z racji sukcesu jaki osiągnęło Casino. Widziałem dziesiątki rankingów filmów Bonda i na 80 % z nich Casino Royale jest na 1 miejscu. O tym ile zarobiło już nie wspomnę. Co do tego że większość woli prawdziwego Bonda - zgoda, i tak, na dłuższą metę odejście od tradycyjnego Bonda nie ma sensu, ale akurat Casino złamało tą regułę będąc uważanym i widać to na wielu stronach i w wielu rankingach, najlepszym filmem z Bondem.

ocenił(a) film na 7
Heines

Daniel Kleinman będzie odpowiedzialny za reżyserię czołówki do Spectre. Ma nadzieję, że pracę uda mu się zacząć zaraz po Nowym Roku.
Będzie to już jego siódmy Bond jeśli chodzi o czołówkę. Wyreżyserował wszystkie z Brosnanem i dwie z Cragiem: Casino Royale i Skyfall - taka mała ciekawostka. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Dzisiaj rozpoczną się zdjęcia w Austrii, a dokładnie w Altaussee. Sceny podobno mają być kręcone z udziałem Craiga o czym już chyba wcześniej wspominałem. Na miejscu również będzie Waltz, ale powiedział, że nie będzie brał udziału w kręceniu scen, ale będzie tam jako gość. :) Od 8 stycznia zdjęcia mają się odbywać w Obertilliach, ale nic na razie nie wiem na ten temat. Zastanawiam się czy będą jakieś zdjęcia z Austrii, bo czytałem o tym, że teren ma być dobrze strzeżony, ale jutro się dowiemy. Waltz odniósł się także do wycieku scenariusza. Określił to zachowanie za żałosne i dodał, że to co wyciekło nie było ostatecznie zawarte w scenariuszu i wiele rzeczy się zmieniło.

ocenił(a) film na 7
Heines

Dodam tylko od siebie, że cieszy mnie to, że nie wyciekła ostateczna wersja scenariusza i nadal możemy żyć w niepewności co do fabuły filmu. ;)

ocenił(a) film na 7
Heines

Czy by wyciekla ostateczna czy też nie to i tak by mówili że w koncowy efekt BD inny :-)

ocenił(a) film na 7
Heines

Kilka fotek z planu:
https://pbs.twimg.com/media/B6m-dEjIgAAjDQa.jpg
http://www.kleinezeitung.at/images/uploads/c/1/1/4631569/DSCN3620_14204712981274 82_v0_l.jpg
http://images05.oe24.at/201501056898.jpg/171.300.935
http://www.mi6-hq.com/sections/articles/bond_24_report_20150104_austra_filming_b egins?t=&s=&id=03824

ocenił(a) film na 7
Heines

http://www.comicbookmovie.com/fansites/notyetamovie/news/?a=113243 - kolejne zdjęcia.

ocenił(a) film na 6
Heines

Extra foty, na ''mi6'' też już są. Craiga kurtka wygląda jakby oświetliła Alpy na niebiesko. Oby z czasem dali zdjęcia z ICE Q Restuarant, w Sölden, znajdującej się na 3048 m. Etap austriacki to Sölden, Obertilliah i Altaussee. Ciekawy ze względu na zdjęcia może być też etap w Rzymie, zresztą Włochy w Bondzie to miejsca sprawdzone, które nigdy nie zawodzą, bo w Maroko i Meksyku, pewnie będą kręcić na terenie jakichś obskórnych bazarów ;P

ocenił(a) film na 7
PanFerdek

Też mnie to interesuje, ale zapewne będą kręcić te sceny jakoś na wiosnę pewnie. Ciekawi mnie tylko, czy w tym pościgu Aston Bonda będzie wyposażony w jakieś gadżety. Wydawało mi się, że podczas konferencji Mendes coś wspomniał na temat samochodu coś w stylu ''To piękny samochód i zobaczycie co potrafi'' czy jakoś tak to było, nie pamiętam dokładnie i dlatego zastanawiam się, czy powrócą do tych gadżetów w samochodach czy postawią na realizm. Również cieszy mnie fakt, że Bond powraca w zimowe klimaty. :) O ile pamiętam to jutro ekipa ma się przenieść właśnie do Obertilliach i tam właśnie mają być kręcone sceny. :)

ocenił(a) film na 7
Heines

Niestety, ale pościg, który miał się odbyć w Rzymie między Astonem a Jaguarem najprawdopodobniej nie odbędzie się. Pościg miał odbyć się między Czterema Fontannami (Quattro Fontane), które znajdują się na skrzyżowaniu Via delle Quattro Fontane i Via del Quirinale. Władze miasta nie wyraziły zgody na pościg ze względu na obawę przed uszkodzeniem zabytków. Obecnie scena pościgu jest chwilowo zawieszona do momentu aż nie znajdą najprawdopodobniej jakiegoś innego miejsca do filmowania.

ocenił(a) film na 7
Heines

Zdjęcia ekipy z planu w Obertilliach - http://imgur.com/a/MpQ9o#25


A to zdjęcia z akcji (możliwy SPOILER)
http://www.jamesbondbrasil.com/wp-content/gallery/sp_aus_150115/jbbr_spectre_obe rtilliach_150115_foto_daniel_raunig_002.jpg

http://www.jamesbondbrasil.com/wp-content/gallery/sp_aus_150115/jbbr_spectre_obe rtilliach_150115_foto_daniel_raunig_001.jpg

http://www.jamesbondbrasil.com/wp-content/gallery/sp_aus_150115/jbbr_spectre_obe rtilliach_150115_foto_daniel_raunig_006.jpg

http://www.jamesbondbrasil.com/wp-content/gallery/sp_aus_150115/jbbr_spectre_obe rtilliach_150115_foto_phillip_brunner_017.jpg

http://www.jamesbondbrasil.com/wp-content/gallery/sp_aus_150115/jbbr_spectre_obe rtilliach_150115_foto_phillip_brunner_018.jpg

Heines

wiecie kiedy rozpoczyna się zdjęcia w Anglii w studiach pinewood?

ocenił(a) film na 7
michal055

Wydaje mi się, że zdjęcia do filmu rozpoczęły się najpierw w Pinewood, ale głowy nie daje. Na pewno sceny w Anglii były już kręcone m.in w apartamencie Bonda. Zostały jeszcze Włochy, Meksyk i Maroko. Jeżeli znajdę dokładną informację to napiszę. :)

ocenił(a) film na 7
michal055

Tak jak mówiłem, zdjęcia do filmu rozpoczęły się 8 grudnia w Pinewood Studios. Przy okazji natknąłem się na informację, że Detlef Bothe dołączył do obsady. Jego rola jest podobno mała, ale istotna w filmie. Wszystkie jego sceny były kręcone w Sölden w Austrii. Jego rola jest powiązana podobno z Q.