Ktoś tu ma poczucie humoru. Od kiedy to świąteczny film jest pełen przemocy, krwi i zabijania, gdzie trup ściele się gęsto??? A z innej beczki - żona Mikołaja??? Serio? Czym kierowała się osoba odpowiedzialna za obsadzenie tej roli? Ten film to porażka pod każdym względem!